- Do strzelaniny doszło pośród budynków mieszkalnych w pobliżu jednego ze skrzyżowań dzielnicy Grays Ferry.
- Na miejscu odnaleziono dziesiątki łusek po pociskach.
- Według służb, w momencie wybuchu strzelaniny mogło przebywać w tamtym miejscu około 40 osób. Trzy nie żyją.
W mieście Filadelfia na wschodzie USA doszło do masowej strzelaniny. Według lokalnych władz, grupa uzbrojonych osób otworzyła ogień do przypadkowych przechodniów w pobliżu skrzyżowania ulic Etting i Dickinson w dzielnicy Grays Ferry około godziny 1 nad ranem w poniedziałek (godzina 7 rano czasu polskiego). Do strzelaniny doszło podczas masowego zgromadzenia.
Funkcjonariusze otrzymywali już zgłoszenia w tej okolicy w sobotę wieczorem i niedzielę rano. Dotyczyły dużego zgromadzenia i głośnej muzyki. Podczas weekendu dokonano kilku aresztowań. W niedzielę wieczorem policja patrolująca okolice usłyszała strzały.
Dziesiątki łusek w miejscu zdarzenia
Komisarz z policji Filadelfii Kevin Bethel przekazał, że w momencie strzelaniny na miejscu mogło być około 40 osób. Znaleziono dziesiątki łusek.
"To czyste tchórzostwo. Zobaczcie, jak niewielki jest ten blok (mieszkalny). Bandyci strzelają na oślep do domów, samochodów, dzieci" - relacjonował Bethel, cytowany przez agencję United Press International (UPI).
Poszkodowani i ofiary śmiertelne
Wiek ofiar waha się od 15 do 24 lat. Zginęły trzy osoby w wieku 19, 23 i 24 lat. Spośród dziesięciorga poszkodowanych, osiem osób przewieziono do lokalnych szpitali. Dwie z nich są niepełnoletnie. W opinii lekarzy życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na razie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną wybuchu przemocy. Policja zatrzymała jedną osobę posiadającą broń, jednak nie ustalono jeszcze, czy brała ona udział w wymianie ognia.
Autorka/Autor: akr/kab
Źródło: PAP, CBS News
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Kyle Mazza - UNF News via CNP