Kilkudziesięciu artystów z całej Polski nagrało - na znak solidarności z migrantami, którzy przebywają na polsko-białoruskiej granicy - piosenkę "sKraj". - Nawołujemy do niesienia pomocy i bycia nieobojętnym na ludzki los. Udowadniamy, że w takich sytuacjach liczy się przede wszystkim człowiek i jego życie - tłumaczą artyści.
Premiera piosenki "sKraj" odbyła się w czwartek w południe. Kilkudziesięciu artystów z różnych części kraju spotkało się, aby nagrać piosenkę i w ten sposób wyrazić swoją solidarność z migrantami znajdującymi się na granicy polsko-białoruskiej. Utwór ma ponad cztery minuty. Wśród dorosłych muzyków jest również nastoletnia Laura, która na nagranie do Łodzi przyjechała z rodzicami.
"Popatrz w swoje oczy, poszukaj sumienia. Ten sam człowiek, który nas przypomina do złudzenia gdzieś wrzucony w ciemny las szuka wytchnienia, a ty nic" - śpiewają artyści.
Klip powstał w osiem dni
Głównym patronem projektu jest Polska Akcja Humanitarna PAH. Inicjatorką akcji jest Beata Banasik-Starczewska.
- Trzy tygodnie temu stwierdziłam, że chciałabym dorzucić moją cegiełkę do pomocy dla migrantów. Usiadłam do pianina i napisałam utwór - mówi w rozmowie z portalem tvn24.pl.
Dodaje, że na początku chciała zaprosić do udziału "znane nazwiska". Kiedy to się jednak nie udało, postanowiła się nie poddawać.
- W zeszłą środę, osiem dni temu powiedziałam, że i tak to zrobię. Zaprosiłam ludzi, których znam i cały projekt z klipem powstał w osiem dni - dodaje Banasik-Starczewska.
Artyści tłumaczą, że nagrali piosenkę, aby "tragedia uchodźców nie została zapomniana".
- Dzięki zaproszonym artystom projekt dotrze do bardzo szerokiego grona odbiorców. Naszym działaniem uwrażliwiamy społeczeństwo na krzywdę dziejącą się na granicy oraz nawołujemy do niesienia pomocy i bycia nieobojętnym na ludzki los. Udowadniamy, że w takich sytuacjach liczy się przede wszystkim człowiek i jego życie. Nasze działanie nie jest w żaden sposób działaniem politycznym, nie nawołuje do wiary, niewiary, przemocy czy zmiany poglądów - dodaje Banasik-Starczewska.
Stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią
Od 2 września na pasie przygranicznym obowiązuje stan wyjątkowy. Nie mają tam wstępu między innymi dziennikarze i aktywiści z organizacji pozarządowych. Wszystkie dostępne informacje pochodzą od Straży Granicznej i przedstawicieli władzy.
Stan wyjątkowy, początkowo wprowadzony na 30 dni, został przedłużony od 1 października o następne 60 dni. Według rządzących kryzys migracyjny na granicy jest spowodowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Działania Białorusi nazywają "wojną hybrydową wobec Polski".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Beata Banasik