Nawet na pięć lat może trafić do więzienia złodziej, który włamał się do kościoła w Białej Podlaskiej. Łupem 31-letniego mężczyzny padły wino mszalne i sprzęt nagłaśniający.
Około godziny 2 w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie o zakłócaniu spokoju przez intruza. Mundurowi bez trudu namierzyli i zatrzymali pijanego awanturnika, który dobijał się do drzwi okolicznych domostw. Okazał się nim 31-letni Dariusz K. z Białej Podlaskiej. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Ale dopiero zawartość toreb mężczyzny zaskoczyła policjantów - miał on przy sobie butelkę mszalnego wina, sprzęt nagłaśniający oraz oleje do namaszczeń.
Okradł kościół na 1400 zł
Dariusz K. nie potrafił wytłumaczyć skąd wziął kościelne akcesoria. Policja zaś nie miała zgłoszenia o kradzieży. 31-latka jednak zatrzymano, a po kilku godzinach udało się ustalić, że wino, oleje i sprzęt zostały tej samej nocy skradzione z jednego z pobliskich kościołów. Wartość rzeczy pokrzywdzony proboszcz oszacował na 1400 zł.
Dariusz K. stanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: fot. policja Biała Podlaska