1,6 promila alkoholu w organizmie miał mieszkaniec powiatu siedleckiego, który latał paralotnią. Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia.
We wtorek przed godz. 21 policjanci z Siedlec otrzymali informację od jednego z mieszkańców powiatu, że na jego posesji nagle wylądował paralotniarz, który może być pijany - informuje KPW w Radomiu. Możliwe - jak podaje policja - że paralotniarz nie był w stanie wystarczająco kontrolować lotu i dlatego nie wylądował tam, gdzie planował. 55-latek został przebadany przez funkcjonariuszy na zawartość alkoholu w organizmie. Miał blisko 1,6 promila. Jak podaje policja, mężczyźnie za kierowanie paralotnią wyposażoną w napęd silnikowy w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat więzienia.
Autor: LZ//tka / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ewen Roberts, CC BY 2.0