Skandaliczna postawa burmistrza Stawisk pod Łomżą. Burmistrz spowodował poważny wypadek drogowy. Następnie ranny i zakrwawiony uciekł z miejsca zdarzenia. Jak twierdzi jeden ze świadków - czuć było od niego alkohol. Po wszystkim zmusił jednego ze swoich podwładnych, by ten wziął na siebie winę za wypadek. Tak w każdym razie uważa prokuratura, która twierdzi, że ma niezbite dowody potwierdzające winę burmistrza. A burmistrz? Kręci, wciąż się wypiera, obciąża innych swoimi grzechami i bryluje na salonach.