Pijana kobieta w ciąży została śmiertelnie potrącona w Łodzi przez samochód. Lekarze walczą o życie dziecka.
Do wypadku doszło kilka minut po północy, kiedy grupa osób postanowiła przywitać Nowy Rok na ul. Wojska Polskiego w centrum Łodzi. Była wśród nich także 31-letnia kobieta w 9. miesiącu ciąży.
Osoby te - według relacji policji - odpalały fajerwerki i zachowywały się agresywnie, nie chciały też przepuszczać jadących ulicą samochodów.
Jeden z kierowców, w obawie o swoje bezpieczeństwo próbował zawrócić i wtedy też miał potrącić 31-latkę. Po przejechaniu kilku metrów, zauważył leżącą na ulicy kobietę.
31-latka, która jak się okazało miało we krwi 2 promile alkoholu, trafiła do szpitala. Lekarze zdecydowali się wykonać cesarskie cięcie. Teraz noworodek walczy o życie.
Kobiety, ze względu na poważne obrażenia, nie udało się uratować. Zmarła w środę po godz. 9.
67-latek, który miał potrącić kobietę, był trzeźwy. Dokładne okoliczności wypadku wyjaśnia łódzka policja.
Autor: MAC\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24