- Nie chcę pieniędzy od byłych neonazistów i Wszechpolaków - deklaruje w TVN24 reżyser Krzysztof Krauze. I zapowiada, że tantiemy z emisji w TVP swojego głośnego filmu "Plac Zbawiciela" przekaże organizacji antyfaszystowskiej.
Reżyser tłumaczy, że to konsekwencja otwartego apelu, który wystosował w kwietniu tego roku. Grupa artystów domagała się wtedy odwołania obecnych władz Telewizji Polskiej, powiązanych ze środowiskami Ligi Polskich Rodzin i Młodzieży Wszechpolskiej i apelowała o bojkot programów 3 maja.
Myślę, że będzie fajnie, jak prezes Farfał wpłaci pieniądze na rzecz takiego stowarzyszenia Krauye
- Myślę, że będzie fajnie, jak prezes Farfał wpłaci pieniądze na rzecz takiego stowarzyszenia. Pozostaje mi już tylko poczucie humoru - mówił w TVN24 Krauze.
"Żeby dzieciom bylo lepiej"
I dodawał: - Telewizja została zawłaszczona przez byłych neonazistów i Wszechpolaków. Nie chcę od nich żadnych pieniędzy. Jeśli przekażę je organizacji, która zwalcza faszystów jest szansa, że moje dzieci będą żyły w lepszym kraju. Jego zdaniem bowiem, "nie można się godzić na funkcjonowanie takich ludzi w życiu publicznym".
Krauze wraz z żoną, Joanną Kos-Krauze, która jest współautorem filmu, zdecydowali, że wszystkie pieniądze, które dostaną w tym roku od TVP przekażą stowarzyszeniu Otwarta Rzeczpospolita, które od lat walczy z przejawami ksenofobii i antysemityzmu w Polsce.
"Plac Zbawiciela", który ma być wyemitowany w "Dwójce" we wtorek wieczorem, to zdobywca wielu nagród filmowych, m.in. Złotych Lwów, Nagród Polskiej Akademii Filmowej i... Nagrody Prezesa TVP przyznanej trzy lata temu na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni.
Zapowiedź oddania tantiemów to już kolejna akcja reżysera w walce z władzami TVP. W kwietniu reżyser namawiał telewidzów do bojkotu programów telewizji publicznej trzeciego maja. Wyniki oglądalności pokazały, że Polacy na apel nie odpowiedzieli.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24