Marcin Kierwiński zagroził konsekwencjami za szkalowanie jego imienia. Włoska "La Repubblica" pisze, że atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii. Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, który zapisał się w oscarowej historii kina. Oto rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja.
1. Marcin Kierwiński grozi konsekwencjami
Marcin Kierwiński odniósł się na X do ostatnich komentarzy po jego adresem, po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.
Dzień wcześniej opublikował wpis: "Nim wydacie wyrok posłuchajcie moich wypowiedzi, których udzieliłem mediom po wystąpieniu. Mało tego natychmiast udałem się na komendę Policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0".
Kierwiński w reakcji na falę komentarzy po jego nietypowym zachowaniu podczas sobotnich obchodów Dnia Strażaka, dołączył do wpisu zdjęcie wyniku testu z pieczątką dyżurnego Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Szef MSWiA dodał, że "to co wydarzyło się na uroczystościach spowodowane było kwestiami technicznymi i pogłosem".
2. "La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii
Po raz pierwszy od początku wojny w Ukrainie NATO, w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów, wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po przekroczeniu których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".
Jak informuje rzymska gazeta, do bezpośredniej interwencji Sojuszu mogłoby dojść w przypadku włączenia się Białorusi w wojnę Rosji przeciwko Ukrainie, a także gdyby Rosja zaatakowała jeden z krajów bałtyckich lub Polskę albo Mołdawię.
Dziennik wyjaśnia, że na razie nie istnieją plany operacyjne, które przewidywałyby wysłanie wojsk, ale rozważane są możliwe plany kryzysowe.
3. Nie żyje aktor Bernard Hill
Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.
Dzięki występom w "Titanicu" (1997) oraz trzeciej części trylogii "Władca pierścieni: Powrót króla" (2003) zapisał się na stałe w oscarowej historii kina.. Został w ten sposób jedynym w historii aktorem grającym w dwóch filmach, które zdobyły rekordowe 11 Oscarów.
4. Woźnica uderzył konia w pysk. Nagranie
Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które na poniedziałek zapowiedziało rozmowy z Tatrzańskim Parkiem Narodowym w tej sprawie.
5. Wings for Life 2024 w Poznaniu
Punktualnie w niedzielę o godzinie 13 w Poznaniu i sześciu innych miastach Europy (Wiedniu, Monachium, Lublanie, Zugu, Zadarze i Bredzie) kilkadziesiąt tysięcy zawodników równocześnie przystąpiło do rywalizacji w biegu Wings for Life. W tym także osoby na wózkach czy poruszające się o kulach. Dołączyły do nich dziesiątki tysięcy osób biegnących w dowolnym miejscu, ale ze specjalną aplikacją.
Wśród kobiet najlepsza na świecie okazała się Polka Dominika Stelmach z wynikiem 55 km. Natomiast wśród mężczyzn najlepszy był Japończyk Tomoya Watanabe, który uzyskał najlepszy wynik w historii Wings for Life - 70,1 km. W Polsce na największe brawa zasłużył z kolei Dariusz Nożyński - z wynikiem 63,9 km.
- Nie ukrywam, że dziś bardzo ważna była mądrość związana z tym, jak przygotować się do warunków, bo one nie były łatwe. Wiedziałam, że będzie trudniej, niż kilka lat temu. Postanowiłam biec spokojnie, pogoda szalała (…) – mówiła w programie „Fakty po Faktach” Stelmach.
Czytaj również: WINGS FOR LIFE 2024: Dominika Stelmach I Dariusz Nożyski opowiedzieli o biegu w Poznaniu
Źródło: tvn24.pl TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24