Ryszard Petru wrócił do kraju i około południa spotkał się z członkami klubu Nowoczesnej. - Rozmawialiśmy, co dalej, co z protestem (w Sejmie - red.) - poinformowała Katarzyna Lubnauer. Na pytania, jaki charakter miał wyjazd Petru jego zastępczyni odpowiedziała, że "może odpowiedzieć (na to pytanie - red.) sam. TVN akurat będzie miał taką okazję". Inny członek klubu Adam Szłapka wyjaśniał, że był to "krótki wyjazd prywatny między dyżurami" w Sejmie. Przewodniczący Nowoczesnej będzie gościem programu "Fakty po Faktach" dziś o 19:25 na antenie TVN24. Rozmowę poprowadzi Grzegorz Kajdanowicz.
Lubnauer powiedziała po spotkaniu Nowoczesnej, że w oprócz niej udział w nim brali lider tej partii Ryszard Petru, Adam Szłapka, Jerzy Meysztowicz i Monika Rosa.
- Zostajemy do 11 (stycznia) i jednocześnie staramy się podejmować wszelkie możliwe inicjatywy polityczne, wszelkie możliwe rozmowy. Myślę, że dzisiaj odpowiemy m.in. PSL na ich ofertę. Myślę,że to jest taki moment, gdzie wszyscy powinniśmy się wykazać daleko idącą rozwagą - powiedziała posłanka Nowoczesnej. Lubnauer została zapytana o wyjazd Ryszarda Petru.
- Od 16 do 30 grudnia praktycznie codziennie Ryszard Petru był na sali. Dyżurował między innymi w Wigilię, teraz my wzięliśmy na siebie ten obowiązek - powiedziała. - Pamiętajmy, że od początku mieliśmy ustalone dyżury w Sylwester i Nowy Rok. Na dyżurze byłam ja, Jerzy Meysztowicz i dwóch wiceprzewodniczących. Każdy wiedział, kiedy dyżuruje, kiedy musi zabezpieczyć to, żeby ten protest dalej był, a po drugie, żeby podejmować decyzje - dodała.
Pytana, czego dotyczył wyjazd lidera Nowoczesnej, Lubnauer poinformowała, że Petru wrócił już do Polski i sam może odpowiedzieć na to pytanie. Dopytywana, czy będzie to możliwe dziś, odpowiedziała: - Myślę, że TVN akurat będzie miał taką okazję.
"Krótki wyjazd prywatny"
Poseł Nowoczesnej Adam Szłapka pytany we wtorek przez dziennikarzy o doniesienia medialne na temat tego, że Ryszard Petru nie brał udział w sejmowym proteście i wybrał się do Portugalii odpowiedział, że był to "krótki wyjazd prywatny między dyżurami" w Sejmie.
W poniedziałek pytana o ten wyjazd wiceszefowa partii Katarzyna Lubnauer poinformowała, że Petru wyjechał w sprawach partyjnych. Szłapka pytany o tę wypowiedź odpowiedział: "jakieś najwyraźniej zamieszanie powstało, ale to był wyjazd absolutnie prywatny".
Szłapka pytany o ewentualną konferencję Ryszarda Petru odpowiedział, że przewodniczący Nowoczesnej jest już w Warszawie i normalnie pracuje. - Jak będzie potrzeba zorganizowania konferencji, to oczywiście będzie konferencja - dodał.
Dziennikarze pytali również Szłapkę, czy według niego wyjazd Petru zagranicę w trakcie trwającego protestu opozycji na sali plenarnej był niestosowny. - To jest protest, że tak powiem, rotacyjny, symboliczny, nie ma potrzeby, żeby cały klub był cały czas w parlamencie, bo jesteśmy podzieleni (na dyżury). Mamy 31 posłów- odpowiedział.
- Ryszard Petru był w święta, ja na przykład byłem w sylwestra, w tzw. międzyczasie każdy ma normalne życie, także po prostu jesteśmy podzieleni dyżurami i tyle, Ryszard Petru jest teraz w Warszawie i teraz pewnie będzie dyżurował w Sejmie zgodnie z grafikiem - dodał.
Petru tłumaczy
Zaczęło się od fotografii, która obiegła media społecznościowe. Widać na niej Petru, który znajduje się na pokładzie samolotu z posłanką Nowoczesnej Joanną Schmidt. Nie wiadomo, kiedy i gdzie zdjęcie zostało zrobione - zamieszczający je użytkownik @bogdan607 zasugerował jednak, że zdjęcie pochodzi z 31 grudnia, a samolot leci do Portugalii.
Tymczasem jeszcze dzień przed sylwestrem Petru przekonywał, że protest, także w dni świąteczne, jest konieczny. - Nie możemy doprowadzić do tego, żeby była pustka, bo jak będzie pustka na sali, to wtedy skończy się protest - mówił Petru.
Zapowiadał wówczas, że w Sejmie w sylwestra będą posłowie Nowoczesnej, ale szampana wypiją najwyżej w kuluarach. - To jest maksimum szaleństwa, na jakie posłowie mogą sobie pozwolić - dodał. Stwierdził też, że jeśli ktoś będzie chciał "bardziej mocno przeżyć sylwestra", będzie mógł wyjść.
Pytany 2 stycznia przez reportera TVN24 Arkadiusza Wierzuka, czy jest teraz na Maderze, Petru odpowiedział, że nie. Na kolejne pytanie, czy był tam wcześniej, lider Nowoczesnej odpowiedział, że jest poza Warszawą i we wtorek będzie w Sejmie.
Autor: mw/gry / Źródło: tvn24