- Nie zamierzam walczyć o przywództwo w PSL-u w tej chwili. Natomiast niewątpliwie PSL jest w trudnej sytuacji i potrzebne jest lepsze zarządzanie PSL-em - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Waldemar Pawlak podkreślając, że nie zamierza odchodzić z partii.
W piątek Sejm odrzucił wnioski PiS o konstruktywne wotum nieufności dla rządu oraz o odwołanie szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. Wcześniej jednak wybuchła polityczna burza po tym, jak były szef PSL zgłosił wniosek o odłożenie głosowania ws. ministra do 22 lipca. Propozycja Pawlaka miała związek z czwartkowymi wydarzeniami, kiedy to CBA przeszukało biura szefa klubu parlamentarnego ludowców Jana Burego w Rzeszowie; informacja o tym dotarła w czasie, gdy Sienkiewicz spotykał się z klubem PSL.
Pawlak ufa Buremu? "To nie jest sprawa osobista"
- Sytuacja była wyjątkowa i bez precedensu, bo takie rzeczy się nie zdarzały się do tej pory, żeby przed głosowaniem dochodziło do takiego dziwnego zbiegu rzeczy, że pojawia się prokuratura, przeszukanie w pokoju przewodniczącego klubu - mówił Pawlak w "Faktach po Faktach". - Moim zadaniem - tak to rozumiałem w tej sytuacji - było dążenie do prawdy, aby tę prawdę, jaka by ona nawet trudna nie była, pokazać - dodał. Polityk nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy ma zaufanie do Burego. - To nie jest sprawa osobowa - odparł.
"PSL w trudnej sytuacji"
Pawlak oświadczył w TVN24, że wyklucza opuszczenie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nie ma planów też zostać premierem rządu technicznego. Powiedział również, że nie zamierza obecnie walczyć o władzę. - Nie zamierzam walczyć o przywództwo w PSL-u w tej chwili. Natomiast niewątpliwie PSL jest w trudnej sytuacji i potrzebne jest lepsze zarządzanie PSL-em - oświadczył.
I dodał: - Nie może być tak, że władze naczelne PSL spotykają się bardzo rzadko. W moim przekonaniu przewodnictwo PSL musi być na ten czas wyborów - szczególnie samorządowych - w rękach ludzi, którzy odpowiadają za województwa.
"Powrócę na swoje miejsce"
Poseł nie chciał również odpowiedzieć wprost, czy obecny szef PSL powinien zostać zmieniony. - Na ten moment konieczne jest wzmocnienie kierownictwa - mówił. Dopytywany dodał: - Myślę, że skoro się podjął tego zadania, to powinien się twardo brać za pracę i pokazać efekty. Pawlak zapowiedział ponadto, że wraca do polityki. - Po tych wczorajszych wydarzeniach myślę, że powrócę na swoje miejsce - przyznał.
Autor: nsz\mtom / Źródło: tvn24