Kowal o Kopacz: sprawia wrażenie, jakby nie wysiadła z wyborczego pociągu

Paweł Kowal w "Faktach po Faktach"
Paweł Kowal w "Faktach po Faktach"
Źródło: tvn24
Przyczyną porażki Kopacz mogło być jej przemówienie na pierwszym posiedzeniu Sejmu - powiedział w "Faktach po Faktach" Paweł Kowal, były eurodeputowany i wiceminister spraw zagranicznych w rządzie PiS. Ustępująca premier przegrała rywalizację o funkcję szefa klubu PO ze Sławomirem Neumannem.

Lider pomorskiej PO Sławomir Neumann został w czwartek wybrany szefem klubu Platformy; swą kontrkandydatkę, ustępującą premier Ewę Kopacz pokonał stosunkiem głosów 94 do 72.

Jak komentował w TVN24 Paweł Kowal, problemy Kopacz go nie zaskoczyły. Jego zdaniem "Platforma Obywatelska przejdzie jeszcze kawał drogi, żeby cokolwiek zrozumieć z tego, co się stało z partią".

- Powinni pójść na kurs do Jarosława Kaczyńskiego i liderów Prawa i Sprawiedliwości jak nowocześnie prowadzić partię, politykę. Jak docierać do szerszych kręgów społecznych - uznał Kowal.

Jego zdaniem nowy szef klubu PO Sławomir Neumann poszedł va banque. - Zobaczył, że jest jakaś przestrzeń na kogoś nowego i w tej roli będzie się budował - dodał.

Przemówienie przyczyną porażki Kopacz?

Odnosząc się do porażki Kopacz zwrócił uwagę, że przyczyną mogło być jej dzisiejsze przemówienie na pierwszym posiedzeniu Sejmu po złożeniu dymisji swojego rządu.

- Ja miałem wrażenie, jakby Ewa Kopacz wsiadła do pociągu, którym jeździła - co mi się nawet wtedy podobało, bo pokazywało jej determinację - przejechała przez wybory i się w ogóle nie zatrzymała. To było takie trochę przemówienie jakby z tego pociągu - stwierdził Kowal.

Podkreślił jednak, że nie ma znaczenia, kto będzie szefem, ale to, jak będzie działała opozycja. - Ona jest kluczowa w normalnej demokracji. Musi znaleźć dobry balans pomiędzy atakami i wrzeszczeniem, a konstruktywną propozycją. To są tematy - dodał.

"Nie będzie wam łatwo"

Premier Ewa Kopacz złożyła w czwartek w Sejmie dymisję. W pożegnalnym wystąpieniu życzyła Prawu i Sprawiedliwości, by rządziło lepiej niż PO. - Ale nie będzie wam łatwo - dodała i zapowiedziała, że Platforma w opozycji rozliczy nową władzę z każdego słowa.

Kopacz nie szczędziła nowej władzy uszczypliwych komentarzy. "Kiedy oddawaliście władzę, w prestiżowym rankingu Banku Światowego Polska była miedzy Kiribati a Macedonią. Dziś jesteśmy na 25. miejscu na świecie. Wyprzedzamy nie tylko wszystkie kraje regionu, ale także Szwajcarię i Francję" - mówiła. "Jeśli nowa władza wyprowadzi nas z Zachodu na Wschód, jeśli z Europy wyprowadzą nas na swoje urojone manowce, to Platforma Obywatelska będzie miała gotową mapę powrotu do normalności" - powiedziała Kopacz.

Autor: js//gak / Źródło: tvn24

Czytaj także: