Pogrzeb Pawła Adamowicza odbędzie się w sobotę w Bazylice Mariackiej. Od czwartku od godziny 17 w Europejskim Centrum Solidarności przez 24 godziny będzie wystawiona trumna z jego ciałem, gdzie mieszkańcy mogą się pożegnać ze swoim prezydentem. Rodzina Pawła Adamowicza prosi, by nie przynosić kwiatów i zniczy. Lepiej wesprzeć dwie organizacje wrzucając datki do puszek wolontariuszy, którzy będą stali w miejscach uroczystości. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Uroczystości upamiętniające prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza rozpoczną się w czwartek o godzinie 15 uroczystą sesją Rady Miasta. Od godziny 17 przez całą dobę w Europejskim Centrum Solidarności wystawiona będzie trumna z ciałem prezydenta.
- To miejsce, które spina całą jego biografię publiczną. Jestem dumny, że możemy być jeszcze raz przez kilka godzin z Pawłem i będziemy mogli zorganizować godne pożegnanie - mówi Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności.
W Centrum znajduje się też księga kondolencyjna, do której cały czas można się wpisywać. Otworzył ją jako pierwszy Lech Wałęsa.
Do piątkowego wieczoru można wpisywać się również do księgi kondolencyjnej w miejskim ratuszu.
Piątek: kondukt żałobny i trumna w Bazylice Mariackiej
Spod ECS-u w piątek po południu wyruszy kondukt żałobny. Trumna przeniesiona zostanie do Bazyliki Mariackiej, gdzie wieczorem odprawiona zostanie msza.
Prezydent zostanie pochowany w symbolicznej dla Gdańska Bazylice Mariackiej. Spocznie obok sali rajców, w kaplicy świętego Marcina. Taka była wola rodziny. O to apelowało też wielu mieszkańców.
- To jest kościół Gdańska. Nie wyobrażam sobie, żeby nie spoczął tu prezydent miasta. Człowiek wierzący, praktykujący, dobry katolik - mówi ksiądz prałat Ireneusz Bradtke, proboszcz Bazyliki Mariackiej.
Sobota, godzina 12: pogrzeb prezydenta Adamowicza w bazylice
W sobotę o godzinie 12 rozpocznie się pogrzeb Pawła Adamowicza. Organizowany przez miasto i rodzinę, ale z elementami pogrzebu państwowego. Wiadomo już, że wezmą w nim udział między innymi premier Mateusz Morawiecki, prezydent Andrzej Duda i przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.
- Postaramy się w różnych miejscach miasta ustawić telebimy, tak żeby wszyscy ci, którzy będą chcieli uczestniczyć w ten sposób w uroczystościach, mogli to uczynić - poinformowała Aleksandra Dulkiewicz, I zastępca prezydenta miasta.
Podobne ekrany mają stanąć również w innych polskich miastach. Między innymi na placu Zamkowym w Warszawie.
- W każdym z naszych miast, gmin, chcielibyśmy, żeby to był plac centralny, tam gdzie ludzie się spotykają - mówił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, apelując w środę o umożliwienie Polakom w jak największej liczbie miejsc, w ich własnych miejscowościach, stworzenie chwili dla zadumy nad śmiercią Pawła Adamowicza.
Rodzina prosi o datki na hospicjum i Orkiestrę
Gdańscy urzędnicy apelują, by korzystać z bezpłatnej, w piątek i sobotę, komunikacji miejskiej. Swój apel ma również rodzina prezydenta. Nie chce ona, by kupować kwiaty i znicze.
- We wszystkich miejscach, w których będziemy żegnać pana prezydenta, będą wolontariusze i puszki na dwa cele: hospicjum imienia księdza Eugeniusza Dutkiewicza i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz.
W hospicjum gestem rodziny wszyscy są poruszeni. Paweł Adamowicz sam, jako wolontariusz, wielokrotnie kwestował na rzecz tej placówki.
- Nawet zbiórkę urodzinową na Facebooku przeznaczył na rzecz naszych chorych. Pomyślałam sobie, że może za mało wybrzmiało słowo "dziękuję" - mówi teraz Anna Janowicz, prezes Fundacji Hospicyjnej w Gdańsku.
Autor: asty/adso / Źródło: tvn24