Berlin oferuje Patrioty, rząd zmienia zdanie. Pułkownik: Matysiak: propozycja Polski niemożliwa do zrealizowania

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
Rząd zmienia zdanie w sprawie Patriotów. Pułkownik Maciej Matysiak komentuje
Rząd zmienia zdanie w sprawie Patriotów. Pułkownik Maciej Matysiak komentuje TVN24
wideo 2/8
Rząd zmienia zdanie w sprawie Patriotów. Pułkownik Maciej Matysiak komentuje TVN24

Ukraina nie ma na tę chwilę takich możliwości, by te wyrzutnie wpiąć w system zbierania danych, więc ich efektywność byłaby bardzo ograniczona - ocenił pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, ekspert fundacji Stratpoints. Odniósł się w ten sposób do propozycji polskiego ministra obrony, by zaoferowane Polsce przez Berlin baterie systemu Patriot trafiły jednak do Ukrainy, a nie na wschód naszego kraju. Sprawę skomentował także na antenie TVN24 Marek Świerczyński z Polityki Insight. - Pytanie, co stało się pomiędzy pozytywną reakcją, pogłębioną o rozmowę telefoniczną ministrów Polski i Niemiec, a tym wczorajszym komunikatem - zastanawiał się.

W środę wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że zwrócił się do strony niemieckiej, aby oferowane Polsce baterie Patriot zostały przekazane Ukrainie, mimo że jeszcze w poniedziałek pisał, że "z satysfakcją przyjął propozycję" dotyczącą rozmieszczenia dodatkowych wyrzutni w naszym kraju.

Pułkownik Maciej Matysiak powiedział w rozmowie z TVN24, że jego zdaniem baterie Patriot nie mogłyby działać efektywnie w Ukrainie z kilku względów.

- Po pierwsze, to nie jest przekazanie sprzętu tylko udostępnienie, więc istniałaby konieczność wysłania też obsługi, czyli żołnierzy niemieckich, żołnierzy kraju natowskiego na teren kraju, który jest w konflikcie zbrojnym. Wiemy, że raczej to nie nastąpi. Po drugie, Ukraina nie ma na tę chwilę takich możliwości, by te wyrzutnie, zestawy wpiąć w system zbierania danych, więc ich efektywność byłaby bardzo ograniczona. Z tych powodów uważam, że ta propozycja Polski jest niemożliwa do zrealizowania przez Niemcy i NATO - ocenił.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rząd zmienił zdanie w sprawie Patriotów. "Bawi się bezpieczeństwem narodowym"

Baterie to nie system obrony

Matysiak przyznał, że same baterie to jeszcze nie system obrony. - Same baterie mają pewne możliwości rażenia, ale nie widzą bardzo daleko. One muszą być wsparte przez cały system zbierania informacji, system rozpoznawczy, przetwarzania danych, wypracowania decyzji. Tak jak to będzie się działo z systemem Patriot w wersji zakupionej przez Polskę - stwierdził. - Nie wyobrażam sobie, jak szybko Ukraina mogłaby do tego dopuścić. Nawet nie biorąc pod uwagę wszystkich formalizmów, dyplomacji i zagrożeń z tym związanych - dodał.

Wyrzutnia rakiet systemu Patriot na ćwiczeniach w 2021 rokuLance Cpl. Alyssa Chuluda/dvidshub.net

Ekspert zwrócił uwagę, że nawet jeżeli polskie systemy nie są w pełni kompatybilne z bateriami Patriot, to takie baterie, amerykańskie, już stacjonują w Polsce. - Zadziałałby więc też system natowski. Na pewno podniósłby znacznie obszar działania (Patriotów - red.) - podkreślił.

Wskazał, że chodzi o dwie dodatkowe baterie, co oznacza, że mielibyśmy w sumie cztery. - Ta efektywność byłaby zdecydowanie wyższa i system byłby w stanie lepiej zabezpieczać i niszczyć te cele, które przekroczyłyby granicę polską z kierunku wschodniego - ocenił.

Strzelanie systemu Patriot na ćwiczeniach w 2021 rokuLance Cpl. Alyssa Chuluda/dvidshub.net

Świerczyński: takich rzeczy nie wyciąga się jak królika z kapelusza

Do sprawy odniósł się także na antenie TVN24 Marek Świerczyński z Polityki Insight. - Niemieckie oświadczenie musiało być poprzedzone jakiegoś rodzaju ustaleniem, porozumieniem z polskim rządem, bo przecież takich rzeczy nie wyciąga się jak królika z kapelusza - zauważył ekspert.

Zastanawiał się, "co stało się pomiędzy tą pozytywną reakcją, mało tego pogłębioną o rozmowę telefoniczną dwojga ministrów - Polski i Niemiec, komentarzem wojska - przecież widzieliśmy pułkownika Marciniaka, głównego szefa od pozyskiwania obrony powietrznej Polski, który jak najbardziej pozytywnie wypowiadał się o tego rodzaju pomyśle - a tym wczorajszym komunikatem".

Świerczyński o propozycji Niemiec ws. przekazania Polsce baterii Patriot: takich rzeczy nie wyciąga się jak królika z kapelusza
Świerczyński o propozycji Niemiec ws. przekazania Polsce baterii Patriot: takich rzeczy nie wyciąg się jak królika z kapeluszaTVN24

Świerczyński przypomniał, że tweet szefa MON Mariusza Błaszczaka był poprzedzony wypowiedzią prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, która - w jego ocenie - "zawierała skrótową doktrynę, plan operacyjny użycia tych systemów (Patriot - red.), dotyczący zachodniej Ukrainy".

- Pytanie, czy było to w jakikolwiek sposób konsultowane ze stroną niemiecką, amerykańską i w końcu ukraińską. Na te wszystkie pytania nie znamy dziś odpowiedzi - skwitował gość TVN24.

Pełnomocnik szefa MON: przekazanie Patriotów Ukrainie zapewniłoby bezpieczeństwo Polsce

O propozycję szefa MON został zapytany w rozmowie z PAP Pełnomocnik Ministra Obrony Narodowej ds. budowy Systemu Zintegrowanej Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwrakietowej płk Michał Marciniak. Powiedział, że każda broń przeciwlotnicza i przeciwrakietowa przekazana Ukrainie to cenny zasób dla ukraińskich sił zbrojnych. - Natomiast z naszego punktu widzenia przekazanie stronie ukraińskiej niemieckich zestawów Patriot i rozmieszczenie ich przy zachodniej granicy Ukrainy zapewniłoby również bezpieczeństwo Polsce. Z operacyjnego punktu widzenia umożliwiłoby to zwalczanie rakiet lecących w stronę Polski, zarówno wystrzelonych przez wojska rosyjskie, jak i ukraińskie - stwierdził.

Jak tłumaczył, chodzi o to, żeby zwalczanie rakiet stanowiących potencjalne zagrożenie dla Polski odbywało się nad Ukrainą, za pomocą pocisków przeciwrakietowych wystrzelonych z jej terytorium. - Sytuacja, w której nastąpiłoby wystrzelenie pocisku przeciwrakietowego z Polski na cel nad Ukrainą, bez stuprocentowej pewności, że nadlatująca rakieta spadnie na terytorium Polski, mogłaby być odebrana jako zaangażowanie jednego z państw NATO w wojnę z Federacją Rosyjską - podkreślił Marciniak. Dodał, że Ukraina ma pełne prawo do zwalczania pocisków nad swoim terytorium, co w żaden sposób nie łamie prawa międzynarodowego.

- My możemy działać nad terytorium naszego kraju. Postawienie baterii przeciwrakietowych na terenie Ukrainy i operowanie nimi przez siły ukraińskie zapewni nam to, że z terytorium ukraińskiego zwalczany jest cel nad Ukrainą, co nie mogłoby być odebrane jako zaangażowanie państwa NATO w ochronę nieba Ukrainy - mówił. Przyznał, że takie rozwiązanie pozwoliłoby na ochronę miejsc takich jak nieodległy od granicy Przewodów, gdzie rakieta może upaść po kilkunastu sekundach od pojawienia się w polskiej przestrzeni powietrznej, co nie daje szans na reakcję.

Strzelanie systemu Patriot na ćwiczeniach w 2021 rokuLance Cpl. Alyssa Chuluda/dvidshub.net

Płk Marciniak podkreślił, że w przypadku, gdyby taka rakieta została uznana za zagrożenie dla polskiej infrastruktury krytycznej czy dużego skupiska ludności jak np. Rzeszów, byłaby zwalczana już po polskiej stronie granicy. - Wracając do przykładu Przewodowa - gdyby na zachodniej granicy Ukrainy stały systemu przeciwrakietowe, to ta rakieta by prawdopodobnie przez taką zasłonę nie przeleciała - ocenił.

Pełnomocnik ministra obrony zaznaczył także, że bateria Patriotów na Ukrainie nie tylko zabezpieczałaby granicę Polski i NATO, ale także wsparłaby obronę powietrzną, nękaną zmasowanymi atakami rakietowymi ze strony Rosji. Ocenił, że realne jest takie ustawienie Patriotów na Ukrainie, by mogły jednocześnie chronić infrastrukturę po obu stronach granicy.

Płk Marciniak został również spytany o podnoszone wątpliwości, jak szybko żołnierze ukraińscy mogliby nauczyć się obsługi takiego sprzętu. W odpowiedzi przyznał, że szkolenie w obsłudze tak zaawansowanego sprzętu zajmuje miesiące, zauważył natomiast, że armia Ukrainy z powodzeniem wykorzystuje równie zaawansowane i skomplikowane systemy otrzymane niedawno od państw zachodnich, jak systemy obrony powietrznej krótkiego zasięgu NASAMS czy wyrzutnie rakiet HIMARS. Dodał, że ewentualne przekazanie Patriotów Ukrainie wymagałoby zorganizowania dla tamtejszych żołnierzy odpowiedniego programu szkoleniowego.

- Obecnie zestaw Patriot jest najlepszym zestawem przeciwrakietowym i przeciwlotniczym na świecie, w swojej klasie zasięgowej. Podobny jest izraelski system David's Sling, ale Patrioty są najbardziej rozpowszechnione w całych strukturach NATO - podkreślił płk Marciniak. Dodał, że wdrażane obecnie w Polsce Patrioty to przeskok o dwie generacje względem obecnie znajdującego się na wyposażeniu polskiego wojska, poradzieckiego sprzętu. - Tutaj zaawansowanie techniczne jest znacznie, znacznie większe. Ten proces - szkolenia, zgrywania pododdziałów i koncepcji operacyjnej jest dość długi - wyjaśnił.

Oficer dodał, że sprzętu przeciwrakietowego i przeciwlotniczego "nigdy dość", a każdy dodatkowy zestaw, który wsparłby ochronę polskiego nieba jest mile widziany.

Zmiana zdania w sprawie Patriotów

Niemcy zaoferowali Polsce systemy obrony przeciwrakietowej Patriot, by wzmocnić bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej. Ogłosiła to w niedzielę szefowa niemieckiego ministerstwa obrony Christine Lambrecht. Wicepremier, szef resortu obrony Mariusz Błaszczak oświadczył w poniedziałek, że "z satysfakcją przyjął propozycję". Po rozmowie z minister obrony Niemiec, poinformował, że "potwierdziła chęć" rozmieszczenia wyrzutni przy granicy z Ukrainą. "Do ustalenia pozostaje wersja systemu, jak szybko do nas dotrą i jak długo będą stacjonować" - dodał.

W środę po południu Polska Agencja Prasowa opublikowała wywiad z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Mówił między innymi o Patriotach. - Propozycja z całą pewnością jest interesująca. Zaznaczam, że wyrażam tu mój własny, osobisty pogląd, ale uważam, że dla bezpieczeństwa Polski najlepiej byłoby gdyby Niemcy przekazali ten sprzęt Ukraińcom, przeszkolili ukraińskie załogi, z zastrzeżeniem, że baterie miałyby być rozlokowane na zachodzie Ukrainy - powiedział.

Kilka godzin później minister obrony Mariusz Błaszczak zamieścił wpis na Twitterze, w którym poinformował, że "zwrócił się do strony niemieckiej, aby proponowane Polsce baterie Patriot zostały przekazane na Ukrainę i rozstawione przy zachodniej granicy".

Autorka/Autor:momo/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Lance Cpl. Alyssa Chuluda/dvidshub.net

Pozostałe wiadomości

Zarzut fizycznego znęcania się nad dzieckiem usłyszał w Prokuraturze Rejonowej w Wejherowie 24-latek. W piątek do miejscowego szpitala trafiła trzyletnia dziewczynka. Jej obrażenia wzbudziły podejrzenia lekarzy, że może być ofiarą przemocy. Policja zatrzymała do sprawy matkę oraz jej partnera.

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu z "masywnym stłuczeniem głowy". Zarzut znęcania się dla partnera matki dziecka

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu z "masywnym stłuczeniem głowy". Zarzut znęcania się dla partnera matki dziecka

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Jeśli przywódcy Republiki Serbskiej - większościowo serbskiej części Bośni i Hercegowiny - ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie w kraju wojna - ostrzega niemiecki dziennik "Die Welt". Jak dodaje, "BiH jest najbardziej niestabilnym i narażonym krajem w regionie", a obecna sytuacja jest "najpoważniejsza od rozpadu Jugosławii".

Kocioł bałkański wciąż wrze. "Die Welt": jeśli ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie wojna

Kocioł bałkański wciąż wrze. "Die Welt": jeśli ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie wojna

Źródło:
PAP

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz pochwalił się narodzinami syna w mediach społecznościowych. "Witaj na świecie, synu. Mama i nasz maluch bardzo dzielni" - napisał polityk.

Wicepremier i minister obrony pochwalił się narodzinami syna

Wicepremier i minister obrony pochwalił się narodzinami syna

Źródło:
tvn24.pl

Aplikacja TikTok domaga się szerokich uprawnień dostępowych podobnie jak inne platformy społecznościowe, takie jak Facebook czy Instagram. Jednak używanie TikToka budzi większe emocje ze względu na powiązania z Chinami - uważa Szymon Palczewski z portalu CyberDefence24. Wtóruje mu Piotr Konieczny, szef zespołu bezpieczeństwa serwisu Niebezpiecznik, który zauważa, że ostatecznie to użytkownik kontroluje, jakie informacje komu udostępnia.

"Emocje" w sprawie popularnej aplikacji. "Sprawa budzi wątpliwości"

"Emocje" w sprawie popularnej aplikacji. "Sprawa budzi wątpliwości"

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano na lotnisku Heathrow w Londynie rozpoczyna się czterodniowy strajk funkcjonariuszy straży granicznej. Będą protestować przeciwko zmianom warunków pracy. Wcześniejsze strajki powodowały znaczące zakłócenia dla podróżujących.

Strajk na Heathrow przez całą majówkę

Strajk na Heathrow przez całą majówkę

Źródło:
PAP

Członkowie Stowarzyszenia "Wizna 1939" ekshumowali w Wylinach-Rusi (woj. podlaskie) szczątki polskiego żołnierza, który zginął podczas kampanii wrześniowej. Relacja o tych wydarzeniach przetrwała w pamięci rodziny tutejszego gajowego, który w 1939 roku zauważył ciało na polu i pochował je w pobliskim lesie.

Gajowy w 1939 roku znalazł na polu ciało polskiego żołnierza i pochował w lesie. Szczątki udało się odnaleźć

Gajowy w 1939 roku znalazł na polu ciało polskiego żołnierza i pochował w lesie. Szczątki udało się odnaleźć

Źródło:
tvn24.pl

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Mamy pierwszą osobę w Polsce ukaraną za mówienie "patodeweloperka", to aktywista Miasto Jest Nasze - informuje współzałożyciel stowarzyszenia i od niedawna stołeczny radny Jan Mencwel. W uzasadnieniu sąd podnosi, że odbiór tego sformułowania jest "negatywny", a w stosunku do dewelopera, o którym pisał aktywista, jest "obraźliwe" i "nie znajduje żadnego uzasadnienia".

Aktywista ukarany przez sąd za sformułowanie "patodeweloperka". "Pierwszy w Polsce"

Aktywista ukarany przez sąd za sformułowanie "patodeweloperka". "Pierwszy w Polsce"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jedna osoba została ranna w karambolu, do którego doszło w Gdańsku na obwodnicy Trójmiasta. Zderzyło się tam sześć samochodów.

Na obwodnicy zderzyło się sześć aut. Jedno dachowało

Na obwodnicy zderzyło się sześć aut. Jedno dachowało

Źródło:
PAP

W drodze do Polski jest fala gorącego powietrza. Kiedy możemy się spodziewać niemal letniej aury? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Źródło:
tvnmeteo.pl

Turysta z USA, który został postrzelony w twarz i okradziony w Nyanga po tym, gdy mapy Google pokierowały go przez cieszącą się złą sławą dzielnicę Kapsztadu, zapowiedział, że pozwie platformę. To już kolejny taki przypadek. Google zapewnia, że traktuje bezpieczeństwo kierowców "bardzo poważnie".

Został postrzelony w twarz, chce pozwać Google

Został postrzelony w twarz, chce pozwać Google

Źródło:
PAP

Ciało nagiej kobiety w Parku Praskim znalazł pracownik firmy sprzątającej. Została zgwałcona i uduszona. Choć do zbrodni doszło prawie dwa lata temu, zabójca wciąż pozostaje na wolności. Śledczy analizują akta podobnych historii z ostatnich dwudziestu lat, wcześniej sprawdzali, czy ta sama osoba zaatakowała i zabiła nauczycielkę w łódzkim parku na Zdrowiu.

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Pniewach (woj. wielkopolskie) trwa dogaszanie pustostanu po dawnym tartaku. Ogień strawił dach budynku. Na miejscu było 15 zastępów strażaków. 

Palił się się budynek po dawnym tartaku. Z ogniem walczyło 15 zastępów straży

Palił się się budynek po dawnym tartaku. Z ogniem walczyło 15 zastępów straży

Źródło:
tvn24.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Nowosiedlice pod Oleśnicą (woj. dolnośląskie). Motocyklista uderzył w ciągnik rolniczy i spłonął razem z pasażerem. Policjanci, którzy wyjaśniają okoliczności zdarzenia, nadal ustalają tożsamość ofiar wypadku

Motocyklista uderzył w ciągnik. Spłonął razem z pasażerem

Motocyklista uderzył w ciągnik. Spłonął razem z pasażerem

Źródło:
tvn24.pl

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podczas konferencji na temat strategicznych pozwów wniesionych przez wielkie korporacje czy polityków przeciwko partycypacji publicznej, zapowiedział zmiany w Kodeksie karnym. Jego resort ma zacząć pracę nad zniesieniem art. 212 Kodeksu karnego o zniesławieniu.

Bodnar zapowiada zmiany w kodeksie karnym. Zniknąć ma artykuł o zniesławieniu

Bodnar zapowiada zmiany w kodeksie karnym. Zniknąć ma artykuł o zniesławieniu

Źródło:
oko.press

Takie powinny być standardy, bo za miedzą mamy wojnę - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Tomasz Parol, szef kancelarii Direct. Komentuje w ten sposób pismo, które do jednego z mieszkańców wysłał urząd miejski w Międzyrzeczu. Chodzi o zajęcie samochodu na wypadek mobilizacji.

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Źródło:
tvn24.pl

Zbliża się czas matur i wyboru kierunku studiów. Państwowy Instytut Badawczy postanowił zapytać polską młodzież w wieku od 17 do 19 lat o to, jak widzą swoją przyszłość. Młodzi najczęściej chcieliby pracować w zawodach takich jak psycholog, programista czy lekarz.

W tych zawodach chcą pracować młodzi Polacy

W tych zawodach chcą pracować młodzi Polacy

Źródło:
tvn24.pl

Najbardziej inwigilowaną grupą czuli się politycy PiS. I oni sami mówili, że uważają, że są podsłuchiwani, bo dyscyplina i utrzymanie klubu jest priorytetem - mówił w "Kawie na ławę" Przemysław Wipler z Konfederacji. - Podgryzacie sobie aorty, kopiecie się po kostkach, nie wierzycie sobie, zaglądacie sobie za firanki, podsłuchujecie siebie nawzajem, inwigilujecie. To jest obraz partii upadłej - powiedział o PiS wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek z Lewicy.

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Źródło:
TVN24

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Iracka gwiazda mediów społecznościowych Ghufran Sawadi, znana jako Umm Fahad, została zastrzelona w piątek wieczorem przed swoim domem w Bagdadzie - poinformowało CNN źródło w policji.

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Źródło:
CNN
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

Znajdowała się jedynie 10, 15 centymetrów pod ziemią. Została znaleziona w lesie w gminie Siennica Różana (woj. lubelskie). Mowa o ołowianej pieczęci papieża Benedykta XIV z lat 1740-1758, na którą trafił poszukiwacz z wykrywaczem metali, który chciał odszukać artefakty z czasów I wojny światowej. Zabytek ma trafić do muzeum. Zachował się w bardzo dobrym stanie. 

Znalazł w lesie XVIII-wieczną bullę papieską. "To był pierwszy, może drugi sygnał z wykrywacza metali"

Znalazł w lesie XVIII-wieczną bullę papieską. "To był pierwszy, może drugi sygnał z wykrywacza metali"

Źródło:
PAP

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24