O odwołanie Julii Pitery z funkcji pełnomocnika rządu ds. walki z korupcją zaapelował do premiera eurodeputowany Janusz Wojciechowski. Jego zdaniem trzeba zrobić to szybko, zanim minister "uczyni większe szkody".
Wojciechowski, zwrócił się do premiera w liście otwartym jako były prezes Najwyższej Izby Kontroli. Przyczynkiem do jego apelu jest wywiad, jakiego udzieliła Pitera "Polityce". Stwierdziła w nim m.in., że NIK jest "bizantyjską strukturą o nieokiełznanej skłonności do działań propagandowych". Minister zapowiedziała skierowanie zewnętrznego audytu do kontrolowania NIK, obcięcie budżetu Izby, a także połączenie jej z CBA. Minister mówiła również o pomyśle zbudowania nowej instytucji w oparciu o NIK, być może z połączenia Izby i CBA.
Jednak - jej zdaniem - przeszkodą w budowaniu nowej instytucji w oparciu o NIK jest to, że Izba obrosła przywilejami i osobami powodującymi, że trudno uznać ją za "instytucje rzetelną i niezależną".
- Źle się dzieje w państwie polskim, jeżeli minister odpowiedzialny za walkę z korupcją atakuje najwyższy konstytucyjny organ kontroli w państwie, zamiast z nim twórczo współpracować - ocenia Wojciechowski. Według niego, bezsensowny konflikt z NIK sprawia, że Julia Pitera nie pomaga, lecz przeszkadza w walce z korupcją. - Każdy może krytykować NIK, ale nie ministrowie - uważa Wojciechowski.
Wojciechowski uważa, że "atak" Pitery na NIK świadczy, że albo nie rozumie ona konstytucyjnej roli Izby, albo też "rozumie, ale świadomie atakuje najwyższy organ kontroli w państwie, żeby zastraszyć kontrolerów i osłabić ich morale". - Jedno czy drugie dyskwalifikuje ją na urzędzie - napisał Wojciechowski.
Oceniając pomysł połączenia NIK i CBA, nazwał go absurdalnym. - To jakby połączyć Trybunał Stanu ze stanem nietrzeźwości - stwierdził.
Wojciechowski był szefem NIK w latach 1995-2001. To b. polityk PSL, który zdobył mandat europosła z list Stronnictwa. W 2006 r. rozstał się z PSL, zapowiedział powstanie PSL "Piast"; osoby związane z tym ugrupowaniem startowały w jesiennych wyborach parlamentarnych z list PiS .
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24