"Pani Rice najadła się u prezydenta"

Prezydenckie śniadanie z Condoleezzą Rice
Prezydenckie śniadanie z Condoleezzą Rice
Źródło: TVN24

Jajka po benedyktyńsku, polskie wędliny, pasztety i twarożek na dwa sposoby - to tylko niektóre wiktuały, jakimi prezydent Lech Kaczyński poczęstował sekretarz stanu USA Condoleezzę Rice. - Mam wrażenie, że pani Rice się najadła - stwierdził prezydencki minister Michał Kamiński.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

W środę po godz. 8.30. amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice przyjechała do Pałacu Prezydenckiego, gdzie spotkała się z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Politycy zjedli wspólne śniadanie. Jedzenie podano tradycyjnie polskie, choć nie tylko. Nie zabrakło np. jajek po benedyktyńsku.

A co podano do picia? Tradycyjnie: - Była kawa, herbata, sok pomarańczowy i woda mineralna - opowiadał Michał Kamiński.

Prezydenckie śniadanie z Condoleezzą Rice

Prezydenckie śniadanie z Condoleezzą Rice

Zdaniem ministra, Condoleezza Rice wyglądała na najedzoną, chociaż - jak sam przyznał - "podczas takich oficjalnych śniadań raczej trudno się najeść". - Bo one tak naprawdę nie temu służą - dodał.

Najwyraźniej jednak prezydenckie menu smakowało amerykańskiej sekretarz stanu. - Myślę, że było to przyjemne śniadanie także od strony kulinarnej - powiedział Kamiński.Amerykańska sekretarz stanu przyleciała do Polski by - wspólnie z szefem polskiej dyplomacji - podpisać umowę w sprawie instalacji w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

O wizycie Rice w pałacu - czytaj TUTAJ.

Źródło: tvn24

Czytaj także: