- Pani premier chce tak mocno przytulić opozycję, żeby aż ją udusić - powiedział w "Kropce nad i" Adam Bielan (Sprawiedliwa Polska), odnosząc się do ostatniego apelu Ewy Kopacz o pojednanie z opozycją. Ryszard Kalisz stwierdził z kolei, że premier przed wyborami chce zaistnieć jako "matka narodu".
- Skończmy te jałowe spory. Możemy się różnić, ale nie musimy się zwalczać. Razem zamknijmy drzwi tej starej polityce - zaapelowała Kopacz we wtorek. Poprosiła też o współpracę i zaprosiła wszystkich liderów sił parlamentarnych do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na środę na debatę w sprawie wprowadzenia budżetu obywatelskiego w każdej gminie.
W rewanżu prezes PiS Jarosław Kaczyński zaprosił Kopacz na wspólne posiedzenie klubu PiS i Sprawiedliwej Polski.
Mocny uścisk pani premier
Do apelu premier Kopacz odnieśli się goście "Kropki nad i".
- Wszystko, co dzieje się na 9 czy 10 dni przed wyborami nosi znamiona kampanii wyborczej - stwierdził Bielan. Dodał, że prezes PiS znalazł się w sytuacji pułapki, bo jakiejkolwiek decyzji nie podejmie, to zostanie to źle odebrane. Wyraził nadzieję, że PiS w takich sprawach w końcu "przejmie inicjatywę", a nie będzie tylko reagować na "kolejne pomysły spin doktorów Platformy". Ocenił, że Kaczyński wykonał dobry ruch, wysuwając własne zaproszenie.
Ryszard Kalisz zgodził się, że ruch Kopacz był zabiegiem PR. - Pani premier robi to po to, bo przed wyborami chce zaistnieć jako taka matka narodu, matka państwa - ocenił Kalisz. Dodał, że taka postawa - jego zdaniem - jest zgodna z samopoczuciem Kopacz, która chce "ogarnąć opieką cały naród".
Kalisz: oś Kaczyński-Sikorski nie wypaliła
Kalisz przekonywał także, że od lat w Polsce trwa konflikt pomiędzy PO i PiS, który dla obywateli jest "nie do zniesienia". Dotychczas jednak spór personalny - jak twierdził - koncentrował się na osi Kaczyński-Tusk.
- Pani premier Ewa Kopacz chce uciec od tego punktu sporu i pierwszą jej reakcją było to, żeby punkt sporu zrobić pomiędzy Sikorskim a Kaczyńskim - powiedział Kalisz. Wyjaśnił, że właśnie dlatego Sikorski przestał kierować MSZ i został nowym marszałkiem Sejmu. Plan Kopacz - jego zdaniem - się nie powiódł, bo Sikorski dobrze wykonuje swoją funkcję i nie prowadzi wojny z opozycją.
Kalisz zapowiedział również, że wstrzyma się od głosu w głosowaniu nad odwołaniem Radosława Sikorskiego z funkcji marszałka Sejmu. Wniosek złożony przez klub PiS po głośnym wywiadzie Sikorskiego dla portalu Politico ma być procedowany w piątek.
Bielan: odwołać Sikorskiego
Zdaniem Bielana marszałek Sejmu powinien zostać odwołany, bo "oszukał" ludzi. Sikorski w wywiadzie miał stwierdzić, że w 2008 r. podczas wizyty polskiego premiera w Moskwie, Władimir Putin mówił Donaldowi Tuskowi o podziale Ukrainy. Potem wycofał się z tych słów, zasłaniając niepamięcią.
Z drugiej jednak strony Bielan pochwalił Sikorskiego za chęć wprowadzenia proponowanego przez PiS tzw. pakietu demokratycznego, czyli godzinnych pytań do premiera.
- Podejrzewam, że Radosław Sikorski został przeczołgany bardzo mocno przez ostanie tygodnie i chce w ten sposób odgryźć się na pani premier Kopacz - stwierdził Bielan. - Z całą pewnością to jest propozycja, która postawi ją w bardzo trudnej sytuacji. Nie sądzę, żeby pani premier Ewa Kopacz dobrze sobie radziła.
Autor: pk/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24