Janusz Palikot to mesjasz lewicy - uważa działacz i poseł-elekt Ruchu Palikota Artur Dębski. W "Rozmowie Bardzo Politycznej" w TVN24 przekonywał, że o liderze jego partii będą pisać w podręcznikach. Włodzimierz Czarzasty ze Stowarzyszenia Ordynacka dodał zaś: - Dobrze się stało, że Ruch Palikota zdobył 10 proc., bo gorzej by było, gdyby te procenty poszły do ruchu Kaczyńskiego.
Dębski przekonywał, że krzyż wiszący w Sejmie - na dowód świeckości państwa - powinien zostać zdjęty. Podkreślił, że jego partia będzie o to walczyć. - Jako pierwsza niepostkomunistyczna, lewicowa partia w kraju będziemy dążyć do tego rozdziału (państwa od Kościoła - red.) - podkreślił.
Czarzasty przyznał, że krzyża w urzędach, w tym także w Sejmie być nie powinno, jednak na rozwiązanie problemu trzeba znaleźć "właściwą formę".
Działacze Palikota to efekciarze? "Jesteśmy skuteczni"
Dębski mówiąc o liderze swojej partii podsumował go słowami: - To mesjasz lewicy. I dodał: - Dorosło pokolenie głosujących, których pociągają te postulaty. Jestem przekonany, że za cztery lata będziemy walczyć o zwycięstwo.
Na pytanie, czy jego partia to "efekciarze", odparł: - Jesteśmy skuteczni, co za różnica. Zdobyliśmy poparcie ponad 10 proc. Uważam, że tym wynikiem Palikot przeszedł do historii. Będą o nim pisać w podręcznikach.
Po tych słowach Czarzasty dodał: - Sztukmistrz z Lublina? Szatan z Biłgoraju? Gimpel Głupek? Singer? (...) Człowiek, który idzie w stronę ateizmu jest mesjaszem?
Zaznaczył jednak: - Żeby była jasność, nie będę atakował Ruchu Palikota. Uważam, że dobrze się stało, że Ruch Palikota zdobył 10 proc., bo gorzej by było, gdyby te procenty poszły do ruchu Kaczyńskiego.
"Napieralski stracił trochę kontakt z Houston"
Czarzasty, który jest prezesem Stowarzyszenia Ordynacka, popierającego SLD, komentując wyborczy wynik Sojuszu powiedział: - Byliśmy nieskuteczni, mieliśmy złą kampanię, (...) Ale więcej krytykować partii nie chciał: - Mam już dosyć kopania leżącego - podkreślił
Odnosząc się jednak do samej osoby szefa SLD Grzegorza Napieralskiego stwierdził: - Jeśli uznać go za astronautę, to trochę stracił kontakt z Houston, (...) ale ściągniemy go na ziemię, zaczniemy pracę od początku i wszyscy, którzy wierzą w projekt SLD - a ja wierzę, będą musieli wziąć się do roboty po to, żeby wygrać najbliższe wybory.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24