Trwa walka między czołowymi politykami Platformy Obywatelskiej. Po tym jak Janusz Palikot winą za niską frekwencję w prawyborach obarczył Grzegorza Schetynę, szef klubu parlamentarnego PO odpowiada: - Palikot zachowuje się poniżej standardów PO, gra nie fair. To wypowiedzi kompromitujące, szkodzące Platformie. Musi wyluzować i zastanowić się nad tym, co mówi
Janusz Palikot w wywiadzie dla wtorkowego dziennika "Polska" powiedział, że Schetyna powinien być rozliczony z tego, że nie zbudował życia wewnątrzpartyjnego i dlatego nie powinien zostać wybrany ponownie na funkcję sekretarza PO. Jak ocenił, słaba frekwencja w prezydenckich prawyborach w Platformie, to wynik wielu lat zaniedbań Schetyny, który - według Palikota - pokazał, że "nie jest sprawnym menedżerem, nie umie budować machiny partyjnej". Zdaniem Palikota, lepszym sekretarzem PO byłby on sam, Paweł Graś lub Sławomir Nowak.
"Agresywny, sfrustrowany, kompromituje się"
Schetyna pytany o wypowiedzi Palikota, odpowiedział: - Janusz Palikot jest agresywny, sfrustrowany złym wynikiem w prawyborach na Lubelszczyźnie (frekwencja wyniosła tam 45 proc. - przyp. red.), kandyduje niedługo na szefa regionu i nie jest pewien swojego zwycięstwa. Na pewno nie gra fair.
Zdaniem Schetyny, Palikot ma coraz słabszą pozycję w regionie, czego dowodem ma być porażka kandydata wysuniętego przez Palikota na szefa powiatowej struktury w Lublinie. - Słowa Palikota są niepotrzebne, pokazują wielkie emocje. To wypowiedzi kompromitujące, szkodzące Platformie, która musi pokazywać uśmiechniętą twarz, a nie twarz Palikota - powiedział. - Zachowuje się poniżej standardów Platformy, to jest przykre. Palikot musi wyluzować i zastanowić się nad tym, co mówi - podkreślił Schetyna.
"Tusk mi obiecał"
Szef klubu PO zaznaczył też, że to nie Palikot będzie decydował, kto zostanie sekretarzem generalnym partii podczas majowego kongresu. - To nie do niego należy decyzja o przyszłości Radosława Sikorskiego, mojej i ludzi Platformy. To będzie decyzja przewodniczącego partii, on będzie wskazywał po wyborach, kto będzie sekretarzem Platformy - podkreślił. Wybory w PO już w maju, a Schetyna przypomina o zapewnieniu, jakie dostał od Donalda Tuska. Jeśli premier ponownie zostanie wybrany na szefa partii to wskaże Schetynę na funkcję sekretarza generalnego. - Nie słyszałem, żeby Tusk zmienił zdanie w tej sprawie - twierdzi szef klubu PO. Uważa też, że gdyby Palikot został sekretarzem partii, to byłaby to kompromitacja dla Platformy.
Palikot musi wyluzować i zastanowić się nad tym, co mówi Grzegorz Schetyna
Kto zmierzy się z Tuskiem?
Poseł z Lubelszczyzny uważa też, że w wyborach na szefa partii, Schetyna powinien stanąć przeciwko Donaldowi Tuskowi. "Schetyna jest dziś głównym przeciwnikiem Tuska w partii, ma jej inną wizję" - podkreślił. Jak dodał - jeżeli Schetyna nie będzie miał odwagi - to on sam wystartuje przeciwko Tuskowi. Sam szef klubu parlamentarnego zapewnił, że nie stanie przeciw premierowi. - Nigdy nie chciałem być szefem Platformy, ale jeśli Palikot chce startować, to zapraszam. Niech policzy swoich zwolenników w partii i wtedy zobaczymy, jakie ma poparcie - mówi Schetyna.
Graś popiera
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział we wtorek w Polsat News, że byłoby dobrze, gdyby Palikot wystartował w wyborach. - To byłby bardzo dobry pomysł, gdyby rzeczywiście ktoś przeciwko Tuskowi stanął. Jeśli będzie to Janusz Palikot - bardzo dobrze. Taka zdrowa rywalizacja zawsze służy Platformie, służy szeregom partyjnym i przeciwdziała takiemu skostnieniu, przyzwyczajeniu się ludzi do sytuacji. Pobudza. Więc jeśli Palikot się zdecyduje na to, żeby przeciwko Tuskowi wystartować, na pewno pan premier przyjmie to z zadowoleniem - podkreślił Graś.
Źródło: PAP, Polsat News
Źródło zdjęcia głównego: TVN24