Policjanci z Oświęcimia (Małopolska) interweniowali nad jeziorem Kruki. Wypoczywające tam osoby skarżyły się na nastolatka, który miał zaatakować upominającą go parę. Okazało się, że chłopak jest pod wpływem alkoholu.
Do sytuacji doszło w piątek wieczorem. Patrol policji, który został wysłany w związku ze zgłoszeniem, zauważył nad jeziorem szarpaninę między trzema osobami.
- 39-latka powiedziała, że wypoczywała ze swym partnerem nad wodą. Nieopodal rozłożyła się grupa nastolatków, którzy głośno się zachowywali. Para zwróciła im uwagę. Wtedy jeden z nastolatków zaczął się wulgarnie do nich odzywać. Para postanowiła odejść. Wówczas 15–latek, podbiegł do kobiety i kopnął ją. Doszło do szarpaniny – zrelacjonowała rzeczniczka komendy powiatowej w Oświęcimiu aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka.
Apel do rodziców
Policjanci zbadali trzeźwość agresywnego nastolatka. Miał 1,2 promila alkoholu. Trafił pod opiekę matki.
Małgorzata Jurecka powiedziała, że chłopiec stanie przed sądem rodzinnym.
- Przypominamy rodzicom, że czas spędzany poza domem przez nastolatków, może stać się okazją do eksperymentowania z papierosami, alkoholem czy narkotykami. W przypadku osób do 18. roku życia takie zachowanie stanowi przejaw demoralizacji. Apelujemy do rodziców, by podczas wychowywania zwracali uwagę na szacunek do prawa oraz norm społecznych – powiedziała Jurecka.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps