Ostatni przed ciszą wyborczą sondaż Millward Brown SMG/KRC - Bronisław Komorowski wygrywa II turę. A jak wynika z deklaracji ponad 2 tys. badanych - do urn pójdzie 54 procent Polaków.

Według sondażu, Komorowski może liczyć na 51 proc. głosów i stabilną przewagę 7 punktów procentowych nad Jarosławem Kaczyńskim, na którego swój głos zamierza oddać 44 proc. ankietowanych.

2 procent badanych jeszcze nie wie, na kogo zagłosuje, a 3 procent odmówiło odpowiedzi na to pytanie.

"Kaczyński jest niedoszacowany"

Jednak, według Jakuba Antoszewskiego z SMG/KRC, sztab PO nie powinien jeszcze chłodzić szampanów, bowiem wyniki prezesa PiS są zwykle niedoszacowane. Tak było przed pierwszą turą, kiedy przewaga Komorowskiego w przedwyborczych sondażach stopniała w wyborach.

"Kaczyński jest niedoszacowany"

- Nie jest wykluczone, że te dwa i trzy procent zagłosuje na Jarosława Kaczyńskiego. Czyli faktycznie możemy mówić o wyniku 49 do 51 - powiedział w TVN24.

Do urn wybiera się 54 procent Polaków.

Komorowski bierze miasta, Kaczyński wieś

Komorowski największe poparcie ma w grupie najmłodszej (chce na niego głosować 64 procent osób mających do 24 lat), a także wśród osób z wykształceniem wyższym (71 procent), mieszkańców największych miast (74 procent). Głosowanie na marszałka deklaruje też aż 70 procent wyborców Grzegorza Napieralskiego, który w pierwszej turze zdobył 14 procent głosów

Z kolei Kaczyńskiego popierają bardziej kobiety (47 procent) niż mężczyźni (41 procent), starsi niż 45 lat (48 procent), z wykształceniem podstawowym (53 procent) i mieszkający na wsi (59 procent). Tylko jedna czwarta (25 procent) wyborców Napieralskiego postawi na prezesa PiS

Sondaż przeprowadzono 2 lipca przez MillwardBrown SMG/KRC na ogólnopolskiej próbie 2010 osób posiadających telefon stacjonarny lub komórkowy.

Depcze Komorowskiemu po piętach

Jeszcze mniejszą różnicę między Komorowskim a Kaczyńskim przynosi sondaż "Homo Homini" dla Polsat News. Kandydat PO może liczyć na poparcie 47,6 proc. badanych, a kandydat PiS - 45,2 proc.

Niezdecydowanych jest 7,2 proc. Przewidywana przez ośrodek frekwencja wyborcza to 58,8 proc.

Homo Homini przeprowadził sondaż metodą telefoniczną 2 lipca na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1210 dorosłych osób.

ZOBACZ DRUGĄ DEBATĘ

ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁA PIERWSZA DEBATA PREZYDENCKAWszystko o wyborach: www.tvn24.pl/wybory2010

Źródło: tvn24