O próbach zjednoczenia opozycji na wybory parlamentarne dyskutowali w piątek goście "Faktów po Faktach" w TVN24. - Wydaje mi się, że dużo więcej dzieje się jednak na zapleczu i w gabinetach, niż my widzimy i sądzimy - powiedziała dr Anna Materska-Sosnowska, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Zdaniem Jarosława Kuisza, redaktora naczelnego "Kultury Liberalnej", do ostatniej chwili nie będziemy wiedzieli, kto zostanie liderem opozycji. Mówił, że Donald Tusk "chce wygrać wybory i być premierem", dlatego "nie bardzo może pozwolić innym na to, żeby go wyprzedzili z jednej czy z drugiej strony".
Doktor Anna Materska-Sosnowska, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, pytana, czy opozycja jest bliżej, czy dalej porozumienia przed wyborami parlamentarnymi, które według kalendarza wyborczego powinny odbyć się jesienią przyszłego roku, oceniła, że dalej.
- Myślę, że to my wpadamy w jakieś drganie, że najchętniej byśmy znali listy i kolejność na listach, a do wyborów jest co najmniej rok, a tak naprawdę prawie półtora roku - dodała.
Jak mówiła, dyskusja się rozpoczęła, ale chodzi o szukanie jednego lidera. Oceniła, że szef PO Donald Tusk "doskonale zdaje sobie sprawę ze swoich zasobów i plusów, ale również zdaje sobie sprawę, jakie ma obciążenia".
- W związku z tym, to jest ten czas układania się. Wydaje mi się, że dużo więcej dzieje się jednak na zapleczu i w gabinetach, niż my widzimy i sądzimy. Dzisiejsze sondaże nie mają żadnego znaczenia - powiedziała politolog.
Kuisz: do ostatniej chwili nie będziemy wiedzieli, kto zostanie liderem opozycji
Doktor Jarosław Kuisz, redaktor naczelny "Kultury Liberalnej", pytany, jak odczytuje to, że Tusk cały czas lobbuje za wspólną listą opozycji mimo że pojawiają się komentarze, że "nikt Tuska nie chce", odparł, że on chce być premierem. Dodał, że to jest podstawowa motywacja szefa PO - "on chce wygrać wybory i być premierem", dlatego "on nie bardzo może pozwolić innym na to, żeby go wyprzedzili z jednej czy z drugiej strony".
- Z jednej strony mamy presję ze strony samorządów, żeby jednak się bardziej razem skupić i powalczyć o władzę z Prawem i Sprawiedliwością zespołowo, ale z drugiej strony jeszcze mamy całe miesiące i jeżeli KPO zostanie uruchomione szerokim strumieniem, to zobaczmy, że raczej będzie grało na Prawo i Sprawiedliwość to, co się będzie działo - mówił.
Dodał, że jest tutaj tak dużo niewiadomych. - Jednocześnie mamy zmagania opozycji z rządem, ale opozycji w ramach opozycji są również uzasadnione. Kto zostanie tym liderem opozycji, w zasadzie do ostatniej chwili nie będziemy wiedzieli - ocenił Kuisz.
Źródło: TVN24