"Na Parkowej będzie bezpieczny i koszty ochrony nie będą tak wysokie, a poza tym będzie miał bliżej do pracy"

1706N400XR PIS DNZ SOBSKA KACZYNSKI
Pytania o koszty ochrony Kaczyńskiego
Źródło: TVN24

Ile kosztuje dziennie ochrona prezesa Prawa i Sprawiedliwości? To pytanie zadaje opozycja, bo nie od dziś wiadomo, że dom Jarosława Kaczyńskiego jest pod specjalnym, niemałym nadzorem. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Co najmniej 40 policjantów, umundurowanych i tajniaków w nieoznakowanych radiowozach w ciągu doby ma pilnować okolic domu Jarosława Kaczyńskiego - to ustalenia dziennikarzy TVN24. Opozycja pyta, dlaczego Jarosław Kaczyński nie korzysta ze Służby Ochrony Państwa, czemu ochrania go prywatna firma, o kwestię certyfikatów bezpieczeństwa, dlaczego w okolicach domu prezesa PiS porządku pilnuje tak wielu funkcjonariuszy i wreszcie - ile to wszystko kosztuje.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Janusz Kowalski z Solidarnej Polski tłumaczy, że prezes Prawa i Sprawiedliwości "jest najbardziej brutalnie atakowanym politykiem w Polsce". - Jest mężem stanu, któremu powinna być zapewniona ochrona, aby chronić jego życie i zdrowie – twierdzi.

Posłowie opozycji jednak zgodnie podkreślają, że nie chodzi o to, że ochrona Jarosławowi Kaczyńskiemu się nie należy – chodzi o to, że należy się inna niż ta, którą widać na żoliborskich ulicach. - Ten człowiek się zachowuje naprawdę jak zagrożony dyktator. On się boi, że ktoś mu zrobi na każdym kroku krzywdę. To jest obsesja – uważa Sławomir Nitras z Platformy Obywatelskiej.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik uważa, że opozycja chce budować kapitał polityczny na tym, że zobaczyła policję pod domem Jarosława Kaczyńskiego. - Tam co drugi dzień jest incydent – stwierdza.

Opozycja pyta o koszty ochrony Jarosława Kaczyńskiego
Opozycja pyta o koszty ochrony Jarosława Kaczyńskiego
Źródło: TVN24

Dziennikarze zapytali policję do jakich i ilu incydentów doszło w okolicach domu Jarosława Kaczyńskiego w ostatnim miesiącu - odpowiedzi do tego momentu nie otrzymali. - To są straszne incydenty, na przykład ktoś naklei kartkę. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z jednej rzeczy: nie ma realnego zagrożenia, które uzasadniałoby wydatkowanie takich pieniędzy na ochronę Jarosława Kaczyńskiego – uważa Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.

Zdaniem opozycji wyjście z sytuacji jednak jest – Jarosław Kaczyński mógłby zamieszkać w rządowej willi przy ulicy Parkowej. - Jest wicepremierem, ma do tego prawo. Na Parkowej będzie bezpieczny i koszty ochrony nie będą tak wysokie, a poza tym będzie miał bliżej do pracy – przekonuje Maciej Gdula z Nowej Lewicy.

Barbara Sobska

Czytaj także: