Te słowa są niebywałym skandalem - stwierdził poseł PO Cezary Tomczyk. Tak odniósł się do wypowiedzi ministra Witolda Waszczykowskiego, który w "Jeden na jeden" TVN24 powiedział, że doszło do fałszerstwa przy wyborze Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej oceniła, że Waszczykowski "nie nadaje się na ministra spraw zagranicznych".
"Niebywały skandal"
- Słowa ministra Waszczykowskiego są niebywałym skandalem. Po wyborze przewodniczącego Rady Europejskiej dowiadujemy się oto, że ten wybór był nieważny. To co robiła premier Beata Szydło na szczycie w Rzymie? Z kim się witała i do kogo się uśmiechała? Do kogoś, kto został wybrany nielegalnie? Ja wiem, że rząd PiS-u ma taką manierę, że wszystko, co nie jest rządem PiS-u, jest nielegalne, nie należy tego drukować i nie należy tego komentować - powiedział Cezary Tomczyk, poseł PO w rozmowie z TVN24.
- Granica śmieszności została przekroczona, teraz jesteśmy w czymś, co nazywa się niebezpieczeństwo - dodał.
Później podczas konferencji prasowej poseł Platformy zapowiedział złożenie pilnej interpelacji do szefa MSZ, "żeby opinia publiczna mogła poznać treść tych ekspertyz, po to żeby dowiedzieć się, czy minister spraw zagranicznych posługiwał się tylko swoim zdaniem, (...) czy też posługiwał się zdaniem polskiego rządu i zgodą pani premier".
Według Tomczyka tego typu wypowiedzi Waszczykowskiego obniżają pozycję Polski w Unii Europejskiej i psują nasze relacje z pozostałymi państwami członkowskimi UE.
Europoseł Tadeusz Zwiefka (PO) pytał, czy premier Beata Szydło zdymisjonuje Waszczykowskiego jeśli okaże się, że jego "enuncjacje" nie mają żadnego oparcia w faktach, dokumentach i w prawie. W ocenie europosła, w takiej sytuacji będzie to "jedyna słuszna decyzja", ponieważ obecny szef MSZ szkodzi Polsce na arenie międzynarodowej.
Zwiefka nazwał poniedziałkowe słowa szefa MSZ "niemądrymi". - Można opowiadać różne bzdury, natomiast trzeba ważyć słowa, kiedy mówimy o wyborze na najwyższy urząd w UE, wyborze, który jest przeprowadzany w oparciu o przepisy zawarte w traktatach europejskich - podkreślał europoseł. Jak dodał, trudno o bardziej nieprzemyślaną wypowiedź, zwłaszcza w kontekście rozpoczynających się trudnych negocjacji w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE oraz rozmów o przyszłości Unii. Zdaniem europosła PO, wybór Tuska został dokonany "w sposób absolutnie prawidłowy" i legalny. - 27 krajów członkowskich UE ten wybór potwierdza, w pełni go uznaje i szanuje, uznając i szanując tym samym zasady, na podstawie których przewodniczący Rady Europejskiej - zarówno Herman Van Rompuy, jak i Donald Tusk - byli wybierani - zaznaczył Zwiefka. Nie wykluczył jednak, że być może trzeba rozpocząć dyskusję na temat uszczegółowienia zasad wyboru szefa Rady Europejskiej, jeśli budzą one wątpliwości.
"Nie wsłuchuje się w głos prezesa"
- Minister Waszczykowski jest antydyplomatą, a w dodatku nie wsłuchuje się w głos prezesa, co już jest największą wadą każdego polityka PiS - zauważyła w rozmowie z TVN24 Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. Nawiązała do wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który potwierdzał, że wybór Donalda Tuska jest legalny. Posłanka uznała, że Waszczykowski "może za to zapłacić kiedyś stanowiskiem". - Byłaby to dobra wiadomość dla Polski - dodała.
- Jest to człowiek, który nie nadaje się na ministra spraw zagranicznych. Mam wrażenie, że w swojej niekompetencji wyprzedził nawet panią minister [Annę] Fotygę - dodała. Anna Fotyga stała na czele MSZ w latach 2006-2007, najpierw w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, potem Jarosława Kaczyńskiego. Ówczesna opozycja zarzucała jej niekompetencję i brak profesjonalizmu.
"Będziemy pytać rząd"
Michał Kamiński z Unii Europejskich Demokratów zapowiedział, że jego koło "zwróci się do marszałka Sejmu, a także do innych partii opozycyjnych, z prośbą o pilną debatę europejską na najbliższym posiedzeniu Sejmu".
- Co oznacza dzisiejsze powiedzenie ministra spraw zagranicznych, że wybór Donalda Tuska jest nielegalny? To oznacza de facto podważenie funkcjonowania najważniejszych organów Unii Europejskiej. Będziemy pytać rząd w tej debacie, jeśli do niej dojdzie, jakie konsekwencje w związku z tym niesie to za sobą dla członkostwa Polski w Unii Europejskiej - podkreślił Kamiński na konferencji prasowej w Sejmie. Jego zdaniem należy zadać pytanie, czy rząd PiS chce wyprowadzić Polskę z UE. - W tej kwestii rząd wysyła bez przerwy sprzeczne sygnały. Z jednej strony słyszymy, że rząd PiS chce być w Unii, ale chce tę Unię zmieniać, ale coraz częściej działania tego rządu, czego dziś jesteśmy już świadkami ponad wszelką wątpliwość, każą zadać pytanie: czy rząd Prawa i Sprawiedliwości, chce wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej - podkreślił poseł. W jego ocenie, debata w Sejmie, pozwoliłaby poznać "realną politykę europejską tego rządu". - Uważamy, że sytuacja dojrzała do tego, aby Sejm polski poznał prawdziwe intencje rządu Beaty Szydło, rządu Jarosława Kaczyńskiego de facto w sprawie naszej obecności w Unii Europejskiej - dodał. - Chyba, że ten rząd powie po prostu, że minister Waszczykowski nie kontroluje tego co mówi i wyciągnie z tego wnioski. Być może jest to najlepsze rozwiązanie abyśmy nie musieli naszym partnerom z zagranicy tłumaczyć, co miał na myśli polski minister spraw zagranicznych - podkreślił Kamiński.
Tyszka: minister Waszczykowski robi pośmiewisko
- Skoro to było nielegalne, to w takim razie czekamy na wniosek do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - powiedział wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15) w poniedziałek dziennikarzom w Sejmie. - Myślę, że Polacy będą mieli jeszcze dużo śmiechu, a przy okazji inni Europejczycy, jak minister Waszczykowski będzie nas dalej kompromitował - dodał wicemarszałek Sejmu. Zaznaczył, że chciałby, "aby pan minister Waszczykowski jak i cały rząd w swojej polityce europejskiej zajęli się dbaniem o interesy Polaków". - Tymczasem minister Waszczykowski robi pośmiewisko - podkreślił Tyszka.
Spokój i lekkie zaskoczenie w Brukseli
Według relacji reportera TVN24 Michała Tracza, politycy w Brukseli ze spokojem przyjęli słowa szefa polskiej dyplomacji, chociaż pojawiają się głosy zaskoczenia.
Autor: tmw//rzw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24