Chcę zdementować, że poszło o miejsca na listach. Pewne ustalenia, które myślałem, że zapadły wcześniej, wczoraj okazały się nieaktualne - powiedział we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Jarosław Gowin, lider Polski Razem. - Chodzi o kwestie programowe, a nie o miejsca na listach - dodał. Jego ugrupowanie nie porozumiało się z PiS ws. zjednoczenia prawicy.
W czwartek wieczorem doszło do kolejnego spotkania Jarosława Kaczyńskiego z Jarosławem Gowinem. - Zaproponowałem wczoraj, że jeśli dojdzie do powstania obozu "wielkiej prawicy", to gotów jestem startować z Krakowa z ostatniego miejsca. Trudno chyba o większą gotowość ze strony Polski Razem - powiedział Gowin.
Wcześniej Zbigniew Ziobro deklarował, że jest gotów wycofać się "na drugi, trzeci, a nawet czwarty plan, jeśli chodzi o Polskę". Mimo tych deklaracji liderów partii prawicowych nie doszło do porozumienia z PiS. - To kłopot wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości, sądzę, że posłowie PiS powinni sami między sobą ustalić swoje oczekiwania. Zdaniem Gowina, prezes Kaczyński nie jest jedyną osobą decydującą w PiS. - Wbrew temu co się uważa, nie ma partii całkowicie wodzowskich, każdy z liderów musi liczyć się ze stanowiskiem aparatu partyjnego. Jak rozumiem, jest pewien opór wewnątrz PiS - stwierdził były minister sprawiedliwości.
Polska Razem na kongresie PiS?
Gowin przyznał, że o ewentualnym udziale Polski Razem w sobotnim kongresie zjednoczeniowym prawicy zdecyduje prezydium partii. - Dziś po południu zbiera się prezydium Polski Razem, zdecyduje o udziale w jutrzejszym kongresie prawicy - powiedział.
- Moją rekomendację jako pierwsi poznają członkowie Polski Razem. Jestem przez cały czas gorącym zwolennikiem tego, by nasze partie (PiS i Polska Razem - red.) współpracowały. Uważam, że trzeba jak najszybciej odsunąć od władzy obecną koalicję rządową, a to może zrobić póki co tylko obóz takiej "wielkiej prawicy" - stwierdził Gowin.
Lider Polski Razem przyznał jednak, że ewentualne porozumienie może nastąpić dopiero w przyszłości. - Sądzę po ostatnich rozmowach, po fakcie braku porozumienia między PiS-em a Solidarną Polską, że na te rozmowy o współpracy musimy dać sobie trochę więcej czasu.
Autor: kło/tr / Źródło: tvn24