Policjanci z Chrzanowa zatrzymali 41-letnią kobietę, która okradała pacjentów w szpitalu. Poszkodowani skażyli się na stratę portfeli, dokumentów, telefonów, a nawet ręcznika i piżamy.
Do notorycznych kradzieży dochodziło w szpitalu powiatowym w Chrzanowie od początku roku. Policjanci przesłuchiwali świadków i typowali osoby, które mogły być sprawcami. Na bezpośredni trop policja wpadła w czerwcu, kiedy to doszło do trzech seryjnych kradzieży. Ślad prowadził do 41-letniej mieszkanki Chrzanowa. Pierwszego dnia oskarżona okradła dwójkę pacjentów, a cztery dni później - kolejnego.
Kobiecie zarzucono trzy kradzieże, ale w jej domu znaleziono kilka portfeli, przedmioty i dokumenty należące do innych osób. Pacjanci zgłaszali również stratę telefonu komórkowego, a nawet ręcznika i piżamy.
"Policjanci docierają do właścicieli dokumentów. Niektóre kradzieże nie zostały zgłoszone. Sprawa jest rozwojowa i już wiadomo, że podejrzana usłyszy kolejne zarzuty" - powiedział rzecznik małopolskiej policji nadkom. Mariusz Ciarka. Kobiecie grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Autor: adl//bgr/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu