Od Wydarzeń Radomskich '76 narodził się sojusz między polską inteligencją a robotnikami, na kanwie którego powstała Solidarność - mówił prezydent Andrzej Duda podczas obchodów czterdziestej rocznicy Wydarzeń Radomskich.
- Mówiono, że to właściwie od tego momentu narodził się rzeczywisty sojusz pomiędzy polską inteligencją a robotnikami. Sojusz wzajemnego zrozumienia i wzajemnego wsparcia. Po wydarzeniach w Radomiu, Ursusie, Płocku, po ścieżkach zdrowia, po pałowaniu, po niszczeniu ludzi, po prześladowaniach, po masowych zwolnieniach z pracy, po więzieniach, procesach, po wielkiej niesprawiedliwości, jaką wyrządzono inteligenci stworzyli Komitet Obrony Robotników we wrześniu 1976 r. To Jacek Kuroń, Antoni Macierewicz, Jan Józef Lipski, Piotr Naimski, to polscy inteligenci, którzy powiedzieli: "robotnicy nie zostaną sami" - wskazał prezydent. Przypomniał, że w Radomiu prześladowano ponad 1000 osób.
Przypomniał, że dzień wydarzeń w Radomiu, Ursusie, Płocku jest nazywany "przedświtem wolności", gdyż - jak mówił - te wydarzenia, "Radom, wściekłość i okrucieństwo, jakim władza komunistyczna zaatakowała robotników, były przełomem w naszej historii".
- Przełomem, który wywołał Solidarność. Przełomem, na kanwie którego potem po wizycie Jana Pawła II w 1979 r., w 80 roku powstała Solidarność. Ta pisana dużą literą: Niezależny Samorządny Związek Zawodowy, związek zawodowy robotników i inteligentów, związek zawodowy wszystkich - powiedział prezydent.
Wskazał, że to właśnie ten moment wywołał także "solidarność z małej litery".
"Chcieli zwykłej sprawiedliwości"
Gdyby nie było Radomia, gdyby nie było tamtych zdarzeń, gdyby nie było tamtego bohaterstwa, może nie byłoby Solidarności - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 40. rocznicy Wydarzeń Radomskich.
- To dzięki wam wydobyliśmy się w końcu na wolność i to dzięki wam dziś - na czele z najwyższymi władzami polskiego państwa - chylimy czoła przed pomnikiem Wydarzeń Radomskich'76 roku i chylimy czoła przed bohaterami tych wydarzeń. Dziękuję wam za to jeszcze raz - podkreślił prezydent.
Ludzie Radomia - jak zauważył - "okazali się znacznie inteligentniejsi niż się wydawało zgnuśniałej, komunistycznej władzy i nie pozwolili odebrać sobie godności, nie pozwolili obniżyć jakości i poziomu swojego życia z dnia na dzień, nie pozwolili podeptać swojej pracy". - Powiedzieli: "nie będziecie nas wykorzystywać, nie będziecie nas traktowali jak ludzi drugiej kategorii, nie jesteśmy naiwniakami, którym można wszystko wmówić" - mówił Duda.
- Stanęli w obronie swoich podstawowych praw, swoich i swoich rodzin, stanęli w obronie godności swojej - tej osobistej - godności swoich rodzin i godności jaką niesie praca - zaznaczył prezydent.
- Chcieli zwykłej sprawiedliwości - dodał. - To właśnie łaknienie sprawiedliwości - rozumianej jako godność pracy, życia - wyprowadziło wtedy, tu na ulicę pod komitet wojewódzki, robotników radomskich - zaznaczył Duda.
Odznaczeni
Prezydent za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za upowszechnianie i upamiętnianie prawdy o wydarzeniach Radomskiego Czerwca 1976 r. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczył Zbigniewa Cebulę, Stanisława Górkę, Janusza Gregorczyka, Zdzisława Maszkiewicza, Czesława Wiechecia, Krzysztofa Wojewódkę.
W uroczystości biorą udział premier Beata Szydło, marszałkowie Sejmu i Senatu: Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski oraz była premier Ewa Kopacz.
Autor: dln\mtom / Źródło: PAP