- Prezydent elekt Karol Nawrocki wciąż pełni funkcję prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
- Według ustawy o IPN prezesa Instytutu powołuje i odwołuje Sejm za zgodą Senatu.
- Kto jest typowany na nowego prezesa IPN?
Karol Nawrocki, który został w 2021 roku wybrany na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, będzie musiał ustąpić z tego stanowiska w związku z tym, że po wygraniu drugiej tury wyborów prezydenckich zostanie w sierpniu zaprzysiężony na prezydenta. Polska Agencja Prasowanie nieoficjalnie dowiedziała się o trzech osobach, które są typowane na miejsce Nawrockiego.
Jedną z nich jest Jan Józef Kasprzyk, który od 2024 roku jest doradcą prezesa IPN. Wcześniej przez siedem lat był szefem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Jest również związany z PiS. W wyborach samorządowych od 2002 roku z listy tego ugrupowania startował do Rady dzielnicy Ochota w Warszawie (po raz ostatni w 2024 roku).
Skończył studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Był dziennikarzem w katolickim Radiu Warszawa i redaktorem w "Przeglądzie Historyczno-Wojskowym". Publikował również na łamach "Naszego Dziennika", tygodnika "Niedziela", "Gazety Polskiej" oraz czasopism historycznych: "Polski Zbrojnej" oraz "Mówią wieki". Specjalizuje się w dziejach II Rzeczypospolitej. Organizował też widowiska historyczne, między innymi poświęcone Józefowi Piłsudskiemu (w 1998 roku został prezesem Związku Piłsudczyków i kilkanaście razy był komendantem Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej). Ma 50 lat.
Dwóch wiceprezesów IPN
Rówieśnikiem Jana Józefa Kasprzyka jest Mateusz Szpytma, który z Instytutem Pamięci Narodowej związany jest od początku istnienia tej instytucji. Stanowisko wiceprezesa objął dziewięć lat temu, gdy na czele Instytutu stanął Jarosław Szarek. Wcześniej był ekspertem w Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie, asystentem i wicedyrektorem Sekretariatu prezesa Janusza Kurtyki. W latach 2015-2016 kierował Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej.
Sprawie ratowania Żydów przez Polaków podczas okupacji niemieckiej poświęcił kilka publikacji naukowych. Pisał też o historii polskiego ruchu ludowego po II wojnie światowej. Jeszcze podczas studiów (historia na Uniwersytecie Jagiellońskim) był uczestnikiem i współorganizatorem wypraw do Ukrainy, w trakcie których przeprowadzano inwentaryzację inskrypcji i herbów (m.in. w kościołach, pałacach i na pomnikach) wykonanych przez 1945 rokiem.
Ze źródeł PAP wynika, że Mateusz Szpytma jest ceniony przez pracowników IPN. Ma opinię kompetentnego badacza i osoby, która od podszewki poznała funkcjonowanie tej instytucji. Kandydatura Mateusza Szpytmy, według rozmówców PAP, mogłaby liczyć na poparcie wpływowych parlamentarzystów PiS oraz akceptację PSL.
Według części rozmówców PAP szansę na stanowisko prezesa ma również Karol Polejowski, blisko związany z Karolem Nawrockim od czasu, gdy ten kierował Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Karol Polejowski był pracownikiem naukowym tej instytucji, a w 2021 roku został wiceprezesem IPN. Specjalizuje się w dziejach średniowiecza (habilitację uzyskał na podstawie rozprawy dotyczącej czasów wypraw krzyżowych) i przez krótki czas pracował w Muzeum Zamkowym w Malborku. W ostatnim czasie zajął się polskim podziemiem po II wojnie światowej oraz Polskimi Siłami Zbrojnymi na Zachodzie. Ma 56 lat.
Profesor Wojciech Polak, przewodniczący Kolegium IPN powiedział, że konkurs na nowego prezesa IPN zostanie ogłoszony "niezwłocznie po złożeniu przez prezydenta elekta rezygnacji z funkcji prezesa IPN". Jego zdaniem "przed prezesem IPN zawsze stoją ważne i szczególne zadania, gdyż jest to instytucja posiadające ogromne znaczenie".
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Jak zauważył Polak, możliwa jest sytuacja, w której Sejm odrzuciłby kandydaturę zgłoszoną przez Kolegium IPN. - Wtedy zostanie ogłoszony następny konkurs - dodał.
Autorka/Autor: kgr/akw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP