Do końca roku ma zostać zawarta umowa na dostawę do Polski lotniczych pocisków kierowanych JASSM-ER - zapowiedział szef Inspektoratu Uzbrojenia MON gen. bryg. Adam Duda.
Amerykańska Agencja Współpracy Bezpieczeństwa Obronnego (DSCA) poinformowała w komunikacie, że departament stanu USA zgodził się na ewentualną dostawę do Polski lotniczych pocisków kierowanych JASSM-ER. Są one przeznaczone do rażenia celów naziemnych na dystansie do tysiąca kilometrów.
- Do końca roku ta umowa będzie zawarta - powiedział gen. Duda, który kieruje Inspektoratem Uzbrojenia, odpowiedzialnym za zakupy sprzętu dla wojska. Jak głosi komunikat DSCA, wydana zgoda dotyczy dostawy 70 bojowych pocisków JASSM-ER i ośmiu egzemplarzy szkoleniowych, a także dwóch symulatorów do treningu w ich użyciu. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że Polska zamierza kupić 40 pocisków bojowych. Gen. Duda nie chciał we wtorek tego potwierdzić, zaznaczając, że dwa tygodnie będzie jeszcze trwała procedura w amerykańskim Kongresie. - To jest tylko informacja, że departament stanu przesłał do Kongresu notyfikację. Teraz kongresmeni mają 14 dni, by ewentualnie zgłosić zastrzeżenia. Jeśli nie, to wtedy 14 grudnia zostaniemy poinformowani, że nie ma przeciwskazań do zawarcia umowy - powiedział Duda. Według komunikatu DSCA, szacunkowy koszt transakcji to 200 mln dolarów. Gen. Duda powiedział jednak, że wartość umowy będzie niższa, choć nie podał konkretnej kwoty. Zakup pocisków JASSM-ER zapowiadał szef MON Antoni Macierewicz m.in. w połowie listopada - w wystąpieniu na podsumowanie roku rządów PiS. AGM-158B Joint Air-to-Surface Standoff Missiles Extended Range (JASSM-ER) będą stanowić uzbrojenie polskich samolotów F-16. Producentem jednych i drugich jest koncern Lockheed Martin. Polska będzie pierwszym krajem spoza USA, który podpisze umowę na zakup JASSM-ER.
Umowa na pociski
W grudniu 2014 r. MON podpisało umowę na pociski JASSM w podstawowej wersji AGM-158A o zasięgu do 370 km i mogących przenosić głowicę o masie 450 kg. Kontrakt był wart ok. 250 mln dolarów (choć komunikat DSCA początkowo mówił o 500 mln dolarów). Obejmował 40 pocisków oraz aparaturę kontrolno-pomiarową i testującą niezbędną do integracji pocisku z samolotem, modernizację oprogramowania F-16 do najnowszej obecnie wersji (dotyczy to m.in. systemów wymiany danych, identyfikacji swój-obcy, symulacji bojowej i walki radioelektronicznej), unowocześnienie wybranych systemów pokładowych oraz specjalistyczne szkolenie personelu latającego i technicznego. Obecnie trwa integracja polskich F-16 z pociskami JASSM. Dostawy mają się rozpocząć w przyszłym roku. Pociski te kupiły także Australia i Finlandia.
Autor: kło\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: USAF