Nieznany i nieudany zarzut dla Macierewicza za likwidację WSI. Minister sprawiedliwości: absurdalne umorzenie


Prokurator Krzysztof Kuciński chciał ogłosić Antoniemu Macierewiczowi zarzut ujawnienia prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu tajnych informacji z działań WSI – ujawnia dziennikarz śledczy portalu tvn24.pl. Nie zgodzili się z tym jego przełożeni z warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej i prokuratury generalnej. Kuciński zrezygnował, a inny prokurator umorzył śledztwo. Dlaczego nie pociągnięto do odpowiedzialności wiceszefa PiS?

Kuciński prowadził sprawę od 2009 do jesieni 2013 roku (śledztwo zaczęło się w 2007 r. w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej). Planował ogłoszenie wielu zarzutów byłemu przewodniczącemu Komisji Weryfikacyjnej WSI. Chodziło głównie o przekroczenie uprawnień przez Macierewicza jako przewodniczącego komisji, podanie nieprawdziwych informacji w raporcie, fałszerstwo intelektualne w raporcie, czy ujawnienie informacji niejawnych o operacjach WSI.

Oprócz tego tvn24.pl ustalił, że prokurator chciał też postawić zarzut Macierewiczowi za to, że pokazał raport prezydentowi.

Zdaniem Kucińskiego, Macierewicz podał w raporcie z likwidacji WSI więcej informacji niż przewidywała to ustawa z 9 czerwca 2006 roku (mówiąca m.in. o likwidacji WSI i weryfikacji jej działań i sporządzeniu raportu).

Prokurator uważał, że Macierewicz zawarł w raporcie informacje objęte tajemnicą, których - zdaniem Kucińskiego - nie mógł ujawnić prezydentowi.

Narada w prokuraturze

W połowie października 2013 roku w Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie odbyła się narada. Prokuratorzy nadzorujący pracę Kucińskiego (m.in szefowie PA w Warszawie, naczelnik Wydziału V ds Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji) zakwestionowali ten zarzut.

Argumentowali: Prezydent z racji zajmowanego stanowiska ma dostęp do tajnych informacji, chociażby przez fakt, że w Kolegium do Spraw Służb Specjalnych prezydent ma swojego przedstawiciela, który ma dostęp do informacji niejawnych. Nie chcieli także, by Kuciński po raz trzeci wysyłał do Andrzeja Seremeta, prokuratora generalnego wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego Macierewiczowi.

Uważali, że koncepcja Kucińskiego nie obroni się w sądzie.

Seremet: Macierewicz nie był funkcjonariuszem publicznym

Takie same argumenty miał wcześniej prokurator generalny. Seremet od początku twierdził, że nie doszło do przestępstwa, bo Macierewicz jako przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej nie był funkcjonariuszem publicznym, a raport z działalności komisji nie jest dokumentem wg art. 271 kodeksu karnego.

Przepis ten mówi, że "funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

Prokurator generalny dwukrotnie z tych dwóch powodów odmówił skierowania wniosku do Sejmu.

"Chcę wysłać trzeci wniosek"

28 października, niecałe dwa tygodnie po naradzie, Kuciński napisał pismo do szefa Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.

Stwierdzał, że mimo ostatniej narady jest pewny swojego stanowiska i chce wysłać kolejny - trzeci już - wniosek o uchylenie immunitetu obecnemu wiceprezesowi PiS.

Jednocześnie napisał, że rozbieżności między nim, a nadzorującymi jego postępowanie, a także ataki prawicowych komentatorów w mediach powodują, że może narazić się na zarzuty braku bezstronności i prosi o odebranie mu sprawy.

Wniosek został przyjęty.

Rozmawialiśmy o tej sprawie z prokuratorami, którzy współpracowali z Kucińskim. Przyznawali, że prokurator był "zbyt zdeterminowany" i do sprawy Macierewicza odnosił się "bardzo osobiście".

Prokurator wraca z Prokuratury Generalnej

W listopadzie sprawę przejął nowy prokurator – Leszek Stryjewski, także z warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej.

Co ciekawe, od marca do sierpnia 2013 roku był on oddelegowany do Prokuratury Generalnej. Następnie przedłużono mu delegację jeszcze o dwa miesiące, do końca października. Stryjewski zatem przez osiem miesięcy pracował w PG, w Departamencie Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji – tym samym, który nadzorował śledztwo ws. Macierewicza i likwidacji WSI.

Po dwóch miesiącach od powrotu do PA (30 grudnia) Stryjewski umorzył śledztwo ws. Macierewicza. Podzielił argumenty, których wcześniej użył Seremet do odrzucenia wniosków o uchylenie immunitetu posłowi PiS.

Czy praca w PG mogła mieć na to wpływ?

Zbigniew Jaskólski, rzecznik warszawskiej apelacji mówi tylko: - Decyzja o przedłużeniu delegacji nie miała jakiegokolwiek związku ze zmianą prowadzącego śledztwo, bowiem jego poprzedni referent wystąpił o wyłączenie ze sprawy 28 października, a zatem dwa miesiące po ustaleniu okresu delegacji w Prokuraturze Generalnej prokuratora Stryjewskiego.

Minister sprawiedliwości twierdzi jednak, że rezygnacja Kucińskiego nie jest normalną sytuacją.

- Losy tego śledztwa, rezygnacja prokuratora, który chciał ogłaszać zarzuty Macierewiczowi i przejęcie sprawy przez prokuratora, który wraca z Prokuratury Generalnej są zagadkowe. Ta sytuacja pokazuje także, że prokurator generalny gdy chce, ma bardzo duże możliwości działania, większe niż sam twierdzi - mówi tvn24.pl Marek Biernacki.

"Bardzo zachowawcze"

Podobnie twierdzi w rozmowie z nami profesor Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości. - Wydaje się, że stanowisko prokuratury umarzającej postępowanie w sprawie pana Macierewicza jest bardzo zachowawcze - powiedział portalowi tvn24.pl.

Innego zdania jest mec. Dariusz Pluta, specjalista z zakresu prawa karnego. - Prokuratura nie miała wyjścia. Macierewicz nie był funkcjonariuszem publicznym. Inne stanowisko byłoby sprzeczne z orzecznictwem Sądu Najwyższego - uważa znany prawnik.

To nie funkcjonariusz publiczny?

Stryjewski na str. 97 uzasadnienia umorzenia śledztwa ws. Macierewicza napisał:

"Podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedzialności Antoniego Macierewicza (...) ma jednak ustalenie, czy pełniąc funkcję przewodniczącego Komisji Weryfikacyjnej spełniał kryteria niezbędne do przyjęcia, że można mu przypisać znamię funkcjonariusza publicznego".

Doszedł do wniosku, że Macierewicz był tylko "osobą pełniącą funkcję publiczną". A to nie pozwoliło na ogłoszenie mu zarzutu przekroczenia obowiązków służbowych.

Macierewicz byłby funkcjonariuszem publicznym, gdyby prokuratura uznała, że Komisja Weryfikacyjna jest "inną instytucją" państwową.

Stryjewski powołał się na stanowisko Sądu Najwyższego, który stwierdził, że pojęcie "inna instytucja państwowa" obejmuje swoim zakresem urzędy poza jednostkami organizacyjnymi administracji państwowej (np. ZUS, KRUS, NBP, PAN).

Prokurator przyjął więc, że komisja była "innym organem państwowym".

Jednak nawet wtedy nie uznał Macierewicza za funkcjonariusza publicznego. Powołał się na kodeks karny, który mówi, że w przypadku "innego organu państwowego" funkcjonariuszem publicznym jest tylko pracownik takiego organu.

Zaś polityk PiS - zdaniem prokuratury - nie był zatrudniony w Komisji Weryfikacyjnej.

Ustawa likwidująca WSI nie mówi nic o zatrudnieniu członków komisji w komisji. Dostawali oni tylko diety i zwrot kosztów. Macierewicz został zaś "wyznaczony" przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego z grona członków komisji na jej przewodniczącego.

Sąd podziela zdanie Kucińskiego i Szeskiej

Inne zdanie miał prokurator Kuciński oraz prokurator Katarzyna Szeska (była rzecznik nieistniejącej już Prokuratury Krajowej), która wtedy razem z nim prowadziła śledztwo. Ich zdanie podzielił Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieście.

21 grudniu 2012 roku Kuciński i Szeska umorzyli część śledztwa - wątek członków komisji.

Stwierdzili oboje, że nie byli oni pracownikami "innego organu państwowego". Ale jednocześnie napisali że wobec Macierewicza można przyjąć konstrukcję, że pełnił on rolę kierowniczą w "innej instytucji państwowej" i wobec tego był funkcjonariuszem publicznym.

Na to umorzenie zażalenie złożyli pokrzywdzeni w tym śledztwie – pomówieni w raporcie o współpracę z WSI.

Nie chcieli się zgodzić na to, że członkowie komisji nie odpowiedzą za przygotowanie raportu.

21 sierpnia 2013 roku te zażalenia rozpatrzył Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia. Zgodził się z umorzeniem śledztwa w sprawie członków komisji.

I jednocześnie przyznał rację Kucińskiemu i Szeskiej, że przy uznaniu komisji za "inną instytucję państwową" Macierewicza można uznać za funkcjonariusza publicznego.

Szykował trzeci wniosek

Jak dowiedział się portal tvn24.pl stanowisko śródmiejskiego sądu było powodem, dla którego Kuciński chciał skierować trzeci wniosek o uchylenie immunitetu Macierewiczowi.

Uzasadnienie sądu przytoczył Stryjewski w swojej grudniowej decyzji o umorzeniu całego śledztwa:

"Sąd stwierdził, że jedyną osobą, której można przypisać status funkcjonariusza państwowego jest przewodniczący komisji weryfikacyjnej jako osoba zajmująca stanowisko kierownicze w innej instytucji państwowej (...) powielając w tym zakresie stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia o częściowym umorzeniu śledztwa".

Prokuratura gani swoich prokuratorów

Skoro tak, to dlaczego prokurator Stryjewski tak, jak Kuciński i Szeska oraz sąd nie stwierdził, że Macierewicz jest funkcjonariuszem publicznym?

- Zapatrywania prawne autorów (Kucińskiego i Szeskiej - przyp. red.) postanowienia o częściowym umorzeniu śledztwa z 21 grudnia, iż komisja weryfikacyjna była "organem państwowym, organem władzy wykonawczej", a następnie, w odniesieniu do jej przewodniczącego - "inną instytucją państwową" ostać się nie mogą. W tym sensie uznano, iż zaakceptowanie takiego stanowiska świadczyłoby o "instrumentalnym traktowaniu statusu Komisji Weryfikacyjnej" - napisał do nas prokurator Jaskólski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej.

Z takim stanowiskiem nie zgadza się Janusz Kaczmarek, były prokurator, a obecnie adwokat: - Macierewicz był osobą zajmującą kierownicze stanowisko w instytucji państwowej, czyli komisji o szeroko zakrojonych kompetencjach. W konsekwencji był on funkcjonariuszem publicznym i mógłby być pociągnięty do odpowiedzialności – mówi były szef MSWiA.

"Absurdalne uzasadnienie"

To nie wszystko. Inne sądy - w przeciwieństwie do prokuratury - także uznawały, że Macierewicz był funkcjonariuszem publicznym.

Opisani przez Macierewicza znani biznesmeni, dziennikarze, a także byli funkcjonariusze WSI wytaczali procesy Skarbowi Państwa, a także samemu politykowi PiS za podanie nieprawdy w raporcie. Sądy cywilne, które rozpatrywały ich sprawy przyznawały, że Macierewicz był "funkcjonariuszem publicznym".

Tak było np. w przypadku procesu wytoczonego Macierewiczowi przez Mariusza Waltera, założyciela telewizji TVN. W kwietniu warszawski Sąd Okręgowy oddalił powództwo. Sam Macierewicz wydał wtedy oświadczenie, w którym zacytował ustne uzasadnienie sądu, w którym nazwano go "funkcjonariuszem publicznym":

„Raport, jak wskazał Sąd, korzysta z praw dokumentu urzędowego i ma przymiot prawdziwości treści w nim przytoczonej. Pozwany wykonywał swoje obowiązki jako funkcjonariusz publiczny i miał umocowanie dla swojego działania w ustawie z dnia 9 czerwca 2006 r. (...)".

Oznacza to, że sędziowie inaczej niż prokuratura oceniały status prawny Macierewicza jako przewodniczącego Komisji Weryfikacyjnej.

Uznanie go za funkcjonariusza publicznego nie miało dużego znaczenia dla spraw cywilnych, ale było kluczowe dla sprawy karnej, prowadzonej przez prokuraturę.

- Uzasadnienie umorzenia śledztwa jest absurdalne w świetle szeregu uzasadnień sądów w sprawach cywilnych z powództwa pokrzywdzonych raportem Macierewicza - uważa minister Biernacki.

Warszawska Prokuratura Apelacyjna twierdzi, że przeanalizowano "znaczną część" postępowań cywilnych ws. raportu i Macierewicza. - Inny jest zakres odpowiedzialności w prawie cywilnym, a inny w prawie karnym. Nie każde bezprawne działanie skutkuje odpowiedzialność karną, a tylko takie, które wyczerpuje znamiona konkretnego przestępstwa - odpowiada Jaskólski.

Dokument (nie)państwowy

Innym argumentem przeciwko stawianiu zarzutów Macierewiczowi było uznanie, że raport komisji nie jest dokumentem w rozumieniu art. 271 kodeksu karnego. Przypomnijmy, że przepis ten mówi, że "funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

Nie dość, że prokurator Stryjewski uznał, że Macierewicz nie jest funkcjonariuszem publicznym, to stwierdził, że raport nie zawierał "okoliczności mających znaczenie prawne".

Sądy cywilne w sprawach wytoczonych Macierewiczowi i Skarbowi Państwa stwierdzały, że raport jest "dokumentem urzędowym".

- Wszystkie decyzje komisji weryfikacyjnej miały charakter oficjalny i urzędowy, zaś materialne ślady tej działalności posiadają znaczenie dokumentów urzędowych. Taki charakter nosi również końcowy raport. Dodatkowo dokument ten poprzez jego publikację w Monitorze Polskim uzyskał rangę oficjalnego dokumentu państwowego – krytykuje stanowisko warszawskiej apelacji były zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik, obecnie wykładowca w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.

W uzasadnieniu umorzenia Stryjewski podkreślał, że raport "nie jest dowodem prawa, ani też stosunku prawnego".

Prokuratorowi chodziło o to, że np. na podstawie tego dokumentu nie zwolniono nikogo z WSI (zrobiono to wcześniej), czyli ten dokument nie wpłynął na rozwiązanie stosunku pracy. Miał on tylko znaczenie prawne dla pokrzywdzonych jako dowód na pomówienie.

Kuciński: Raport to dokument państwowy

Kuciński inaczej interpretował tę kwestię. Uważał, że raport ma znaczenie prawne wg art 271 kk, bo na jego podstawie pokrzywdzeni dochodzą swoich praw w sądzie, a Skarb Państwa wypłaca im odszkodowanie. Sumy te przekroczyły już 1 mln zł.

- Prawo w Polsce stanowi, a przynajmniej powinno stanowić jednolity i spójny system. Jeżeli więc w sprawach cywilnych od wielu już lat państwo polskie płaci odszkodowania za szkody wyrządzone przez jego byłego funkcjonariusza Macierewicza, to niewątpliwie ten funkcjonariusz w sprawie karnej powinien ponieść odpowiedzialność za swoje uczynki z przeszłości. W przeciwnym razie dojdziemy do swoistej schizofrenii prawnej, w ramach której nikt nie będzie wiedział jaki jest zakres jego obowiązków i odpowiedzialności. Rozbieżne decyzje prokuratury podejmowane w tym zakresie wprost do tego zmierzają – komentuje Olejnik.

Seremet mógł zawalczyć?

Kaczmarek i Olejnik twierdzą, że zarówno prokuratorowi generalnemu jak i warszawskiej apelacji zabrakło chęci podjęcia ryzyka. Twierdzą, że dopiero skierowanie aktu oskarżenia wobec Macierewicza mogłoby dać sądowi możliwość rozstrzygnięcia wszystkich wątpliwości prawnych, a także skierowania zapytania do Sądu Najwyższego.

Dlaczego prokurator generalny tak nie postąpił w tej sprawie? Nasi rozmówcy nie chcą tego oceniać.

Prokurator generalny do momentu publikacji tego materiału nie odpowiedział na pytania o to, dlaczego twierdził, że Macierewicz nie był funkcjonariuszem publicznym, a raport nie był dokumentem podnoszącym "okoliczności mające znaczenie prawne".

W PONIEDZIAŁKOWEJ "KROPCE NAD I" W TVN24 O GODZ. 20 - B. CZŁONEK KOMISJI WERYFIKACYJNEJ WSI BARTOSZ KOWNACKI I B. SZEF MSWiA RYSZARD KALISZ.

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), dziennikarz śledczy tvn24.pl, współpraca Klaudia Derebecka / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda wyraził zgodę, aby Piotr Serafin był polskim kandydatem na komisarza Unii Europejskiej - podała w piątek po południu Kancelaria Prezydenta RP.

Polski kandydat na unijnego komisarza. Jest decyzja prezydenta

Polski kandydat na unijnego komisarza. Jest decyzja prezydenta

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Tragiczny finał poszukiwań w zalewie Chechło-Nakło w województwie śląskim. Po czterech godzinach nurkowie wyłowili ciało 67-letniej kobiety, która utonęła w piątek po południu.

67-letnia kobieta utonęła w zalewie Chechło-Nakło

67-letnia kobieta utonęła w zalewie Chechło-Nakło

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wdrożenie systemu kaucyjnego w proponowanym obecnie kształcie doprowadzi do chaosu i dezorientacji konsumentów - ostrzega Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji. W opublikowanym stanowisku zaapelowano o przesunięcie wprowadzenia systemu na 1 stycznia 2026 roku.

Branża ostrzega. "Klienci będą zirytowani"

Branża ostrzega. "Klienci będą zirytowani"

Źródło:
POHiD

"Polska wywiera presję na Chiny i odnosi sukces. Dla niemieckiego rządu jest to zadziwiająca lekcja" - pisze Christoph von Marschall na portalu niemieckiego dziennika "Tagesspiegel". W artykule postawiono tezę, że prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Chinach prosił Xi Jinpinga o wykorzystanie swoich wpływów w celu wywarcia nacisku na Alaksandra Łukaszenkę. Duda miał zagrozić, że w przeciwnym razie Polska będzie zmuszona do całkowitego zamknięcia granicy z Białorusią - pisze Marschall, powołując się dyrektora Centrum Studiów Strategicznych w Warsaw Enterprise Institute (WEI).

Niemiecki dziennik o "sensacyjnym" sukcesie Polski. "Dla niemieckiego rządu jest to zadziwiająca lekcja"

Niemiecki dziennik o "sensacyjnym" sukcesie Polski. "Dla niemieckiego rządu jest to zadziwiająca lekcja"

Źródło:
PAP

To będzie jedno z najdziwniejszych zdarzeń drogowych wakacji. Luksusowy aston martin zderzył się z ciągnikiem rolniczym. Kto zawinił?

Ursus kontra aston martin. Policja o tym, kto zawinił

Ursus kontra aston martin. Policja o tym, kto zawinił

Źródło:
tvn24.pl

Stany Zjednoczone przedstawiły Izraelowi i Hamasowi kompromisową propozycję porozumienia o zawieszeniu broni w Strefie Gazy - poinformował w piątek Biały Dom. Waszyngton ma nadzieję, że umowa zostanie zaakceptowana w przyszłym tygodniu.

Konflikt Izraela z Hamasem. USA z propozycją porozumienia

Konflikt Izraela z Hamasem. USA z propozycją porozumienia

Źródło:
PAP

W piątek w tureckim parlamencie doszło do bójki między deputowanymi. Ahmet Sik, przedstawiciel opozycji, został zaatakowany po tym, jak wezwał by dopuścić do udziału w obradach Cana Atalaya, który został osadzony w więzieniu pod zarzutem organizowania antyrządowych protestów, ale uzyskał mandat parlamentarzysty.

Bójka w tureckim parlamencie. "Największymi terrorystami są ci, którzy siedzą w tych fotelach"

Bójka w tureckim parlamencie. "Największymi terrorystami są ci, którzy siedzą w tych fotelach"

Źródło:
Reuters

Pracownicy jednej z klinik medycyny estetycznej nakłonili 19-latka z niepełnosprawnością do poddania się operacji wszczepienia implantów piersi, co miało pomóc mu przyciągnąć fanów w internecie i stanowić źródło utrzymania - donosi hongkoński "South China Morning Post". Do zdarzenia doszło w środkowych Chinach, ale, jak podkreśla gazeta, to nie jedyna ofiara oszustów, którzy żerują na zdesperowanej chińskiej młodzieży szukającej pracy.

Nastolatek namówiony do wszczepienia implantów piersi. "Oszustwa nasilają się wraz ze słabnięciem gospodarki"

Nastolatek namówiony do wszczepienia implantów piersi. "Oszustwa nasilają się wraz ze słabnięciem gospodarki"

Źródło:
PAP

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Dziesięć osób przetransportowano do szpitali po wypadku, do którego doszło w czwartek pod wieczór w Karpaczu w województwie dolnośląskim. Z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn osobówka zjechała na przeciwległy pas i zderzyła się czołowo z autobusem. Najcięższe obrażenia odniosła rodzina podróżująca autem.

Zjeżdża ze swojego pasa i uderza w autobus. Wypadek z Karpacza w oku kamery

Zjeżdża ze swojego pasa i uderza w autobus. Wypadek z Karpacza w oku kamery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24, pap

Po wkroczeniu wojsk Ukrainy do obwodu kurskiego Rosja przerzuciła tam dodatkowe siły z innych obszarów i buduje umocnienia, by zapobiec dalszym postępom ofensywy - poinformowało w piątek ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii. Z kolei doradca prezydenta Ukrainy podkreślił, że desant Kijowa był konieczny, aby przekonać Moskwę do rozpoczęcia "sprawiedliwych" rozmów pokojowych.

"Po początkowym chaosie i dezorganizacji rosyjskie wojsko zaangażowało większe siły"

Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Trzy popularne wśród turystów greckie wyspy były w nocy z czwartku na piątek pozbawione prądu. Jak podał portal eKathimerini, awaria była spowodowana wysoką temperaturą i ogromnym popytem na energię elektryczną w związku z dużą liczbą turystów.

Trzy greckie wyspy pozbawione prądu. Przez upał i dużą liczbę turystów

Trzy greckie wyspy pozbawione prądu. Przez upał i dużą liczbę turystów

Źródło:
PAP, ekathimerini.com

Siedmiolatkę kręcącą się w nocy przy torach w Bydgoszczy zauważył policjant w drodze na służbę. Podczas rozmowy z funkcjonariuszem dziewczynka powiedziała, że mama wyrzuciła ją z domu i kazała szukać taty. Dodała, że boi się o swoją czteroletnią siostrę, która została w domu.

Siedmiolatka błąkała się nocą przy torach. Policja: mama wyrzuciła dziewczynkę z domu

Siedmiolatka błąkała się nocą przy torach. Policja: mama wyrzuciła dziewczynkę z domu

Źródło:
TVN24

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W Dzienniku Ustaw opublikowana została w piątek nowelizacja ustawy o rentach i emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Na jej podstawie wdowy i wdowcy będą mogli pobierać nie tylko swoją emeryturę, ale także część renty rodzinnej po zmarłym małżonku. Wnioski o rentę wdowią będzie można składać od 1 stycznia 2025 roku.

Dodatkowe pieniądze dla części seniorów. Są warunki

Dodatkowe pieniądze dla części seniorów. Są warunki

Źródło:
PAP

Gdzie jest burza? W piątek rano grzmiało i błyskało się na wschodzie kraju. Zjawiska wygasły, ale powróciły po południu. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi, pada i mocniej wieje w części kraju

Gdzie jest burza? Grzmi, pada i mocniej wieje w części kraju

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

- Cały czas otrzymujemy jakieś telefony i sygnały. Oczywiście przekazujemy je również policji - mówi Tomasz Parzyszek, mąż Izabeli z Kruszyna, która w piątek zaginęła w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach. 35-latka jechała autostradą A4 z Bolesławca do Wrocławia. W pewnym momencie jej auto się zepsuło. Zadzwoniła wówczas do rodziny i ślad po niej zaginął. Kobiety szukają bliscy oraz policja.

Izabela wysiadła z zepsutego samochodu na autostradzie i ślad po niej zaginął. Szuka jej mąż i policja

Izabela wysiadła z zepsutego samochodu na autostradzie i ślad po niej zaginął. Szuka jej mąż i policja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Zwyciężają, zdobywają tytuły i medale. Są jednak krytykowane. Nie za osiągnięcia, ale za wygląd odbiegający od funkcjonujących w społeczeństwie norm. Sportowczynie wciąż padają ofiarami body shamingu, tj. celowego zawstydzania czy krytykowania ze względu na aparycję. O sprawie pisze w czwartkowym wydaniu hiszpański dziennik "El Pais".

"Jeśli twoje ciało nie jest zgodne ze standardem, zostanie upokorzone". Mistrzynie ofiarami body shamingu

"Jeśli twoje ciało nie jest zgodne ze standardem, zostanie upokorzone". Mistrzynie ofiarami body shamingu

Źródło:
El Pais, Eurosport, tvn24.pl

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd autostradą A4. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło 15 sierpnia na wysokości miejscowości Dobieszowice (woj. śląskie).

"Karetki jechały wprost na niego". Pod prąd korytarzem życia

"Karetki jechały wprost na niego". Pod prąd korytarzem życia

Źródło:
tvn24.pl

Były minister obrony Mariusz Błaszczak przekonuje, że w tym roku "organizowane są dokładnie takie same pikniki", jak za rządów Zjednoczonej Prawicy. Otóż nie. Pokazujemy znaczące różnice, które dowodzą, że teza polityka PiS jest fałszywa.

Błaszczak: PO organizuje "dokładnie takie same pikniki" co PiS? Nie takie same

Błaszczak: PO organizuje "dokładnie takie same pikniki" co PiS? Nie takie same

Źródło:
Konkret24

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła mpox (dawniej małpia ospa) "globalnym zagrożeniem dla zdrowia". To już drugi raz w ciągu ostatnich kilku lat, kiedy organizacja decyduje się na podobny krok. Tym razem związany jest on ze zwiększoną transmisją nowego, poważniejszego typu wirusa. Co trzeba wiedzieć o mpoksie? Odpowiadamy na najważniejsze pytania.

Mpox "globalnym zagrożeniem dla zdrowia". Co trzeba wiedzieć o nowym groźnym typie wirusa

Mpox "globalnym zagrożeniem dla zdrowia". Co trzeba wiedzieć o nowym groźnym typie wirusa

Źródło:
The Guardian, Washington Post, tvn24.pl

Mastercard, dostawca kart debetowych i kredytowych, poinformował, że rezygnuje w Polsce z papierowych potwierdzeń płatności. Zastąpią je cyfrowe potwierdzenia. To nie oznacza, że wydruków w ogóle nie będzie, ale dostaniemy je tylko na nasze wyraźne życzenie.

Decyzja giganta. Zmiana w sprawie płatności kartą

Decyzja giganta. Zmiana w sprawie płatności kartą

Źródło:
tvn24.pl

W Seulu wiedzą, co to znaczy gorąca noc. Temperatura w stolicy Korei Południowej przez 26 dni nocy z rzędu przekraczała 25 stopni Celsjusza. To najdłuższa taka seria od 117 lat - poinformowały w piątek miejscowe władze.

Ponad 25 stopni w nocy. Przez niemal miesiąc

Ponad 25 stopni w nocy. Przez niemal miesiąc

Źródło:
PAP, straitstimes.com

Ta podróż i w kilometrach, i w złotych, liczy się już w tysiącach. Dziadek małego Olinka po raz kolejny wyruszył dla wnuczka w wyczerpującą podróż, by zebrać pieniądze na jego rehabilitację. Już teraz można mówić o sukcesie tej inicjatywy.

Dziadek zbliża się do finału wyczerpującej podróży. "Każdy kilometr dla Olinka"

Dziadek zbliża się do finału wyczerpującej podróży. "Każdy kilometr dla Olinka"

Źródło:
TVN24

Darowizna od najbliższych członków rodziny może być zwolniona z podatku. Trzeba jednak pamiętać o formalnych obowiązkach, bo inaczej skarbówka chętnie daninę naliczy. Jak podaje "Rzeczpospolita", ostatnie interpretacje podatkowe w tym temacie nie pozostawiają złudzeń.

Pułapki w podatku od darowizn. "Fiskus chwyta się każdego pretekstu"

Pułapki w podatku od darowizn. "Fiskus chwyta się każdego pretekstu"

Źródło:
tvn24.pl

Zatrzymana w związku ze śmiercią Matthew Perry'ego dilerka narkotykowa Jasveen Sangha może usłyszeć również zarzuty związane ze zgonem innego mężczyzny, który miał być jej klientem - podaje BBC. Wskutek dochodzenia w sprawie gwiazdy serialu "Przyjaciele" zatrzymano też cztery inne osoby. Wśród nich znalazł się asystent aktora i dwójka lekarzy.  

Kolejny zgon powiązany ze sprawą Matthew Perry'ego. Ujawniono SMS-a do "królowej ketaminy" 

Kolejny zgon powiązany ze sprawą Matthew Perry'ego. Ujawniono SMS-a do "królowej ketaminy" 

Źródło:
BBC, tvn24.pl

- Polska formalnie podejmie starania o organizację igrzysk olimpijskich - oświadczył w piątek premier Donald Tusk na wspólnej konferencji prasowej z ministrem sportu i turystyki Sławomirem Nitrasem w Karczewie. Jak mówił szef rządu, "realna perspektywa, biorąc pod uwagę wstępne decyzje, zobowiązania, deklaracje Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego", to 2040 lub 2044 rok.

Premier: będziemy ubiegać się o organizację igrzysk olimpijskich

Premier: będziemy ubiegać się o organizację igrzysk olimpijskich

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych - poinformowało biuro prasowe Kancelarii Prezydenta RP. Nowela wdraża do polskiego porządku prawnego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej z 17 kwietnia 2019 roku.

Decyzja prezydenta w sprawie ustawy o prawie autorskim

Decyzja prezydenta w sprawie ustawy o prawie autorskim

Źródło:
PAP
Rower, szarlotka u babci, gwałt. Ciało pamięta wszystko

Rower, szarlotka u babci, gwałt. Ciało pamięta wszystko

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Poczucie w administracji Bidena, (wobec tego) jak Polska się zachowywała w czasie kryzysu na Ukrainie, to podziw - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador Polski w USA Mark Brzezinski. - Mówię każdemu Polakowi i Polce, którzy przyjęli Ukraińca do swojego domu, prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział: dziękuję - dodał. Ambasador mówił też, że "wydatki, które Polska czyni na obronność, to wzór dla NATO".

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Źródło:
TVN24

Jedna plaża w Helu i cztery na Kaszubach są zamknięte z powodu zakwitu sinic - poinformował w piątek sanepid. Z kolei można już bezpiecznie wchodzić do wody na kąpielisku Dąbie w Szczecinie. Na tej plaży czerwona flaga wisiała niespełna dobę.

Sinice w Bałtyku i jeziorach. Gdzie można się kąpać?

Sinice w Bałtyku i jeziorach. Gdzie można się kąpać?

Źródło:
PAP/TVN24

Przelot rakiety Falcon 9, która w piątek wyniesie na niską orbitę okołoziemską największego jak dotąd polskiego satelitę EagleEye, będzie widoczny nad naszym krajem - informuje Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach".

Falcon 9 wyniesie w kosmos polskiego satelitę. Rakietę będzie widać nad Polską

Falcon 9 wyniesie w kosmos polskiego satelitę. Rakietę będzie widać nad Polską

Źródło:
tvnmeteo.pl, "Z głową w gwiazdach"
Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W popularnym przekazie krążącym w sieci pojawia się informacja, że UE w ramach "totalnej kontroli" i "pełnej inwigilacji społecznej" będzie zbierała dane o obywatelach w "cyfrowym portfelu" lub "cyfrowym paszporcie". Narzędzie rzekomo ma być obowiązkowe, a oprócz podstawowych danych, jakoby będzie gromadziło też dane biometryczne oraz o wytwarzanym śladzie węglowym. Wyjaśniamy, o co chodzi z tym cyfrowym dokumentem.

Unijny "cyfrowy paszport ze śladem węglowym już w 2026 roku"? To fake news

Unijny "cyfrowy paszport ze śladem węglowym już w 2026 roku"? To fake news

Źródło:
Konkret24

"Chodzenie ścieżkami, którymi nie za często się chodzi" i utwory w wersji "totalnie odjechanej" - czego możemy spodziewać się po koncercie muzyki hip-hopowej na Top of the Top Sopot Festival? Na scenie wystąpią legendy polskiego hip-hopu.

Legendy hip-hopu na jednej scenie, utwory w wersji "totalnie odjechanej". Niezwykły koncert w Sopocie

Legendy hip-hopu na jednej scenie, utwory w wersji "totalnie odjechanej". Niezwykły koncert w Sopocie

Źródło:
tvn24.pl

Plejada gwiazd, nowe hity i przeboje w zaskakujących aranżacjach - fanów muzyki czeka prawdziwa uczta podczas tegorocznego Top of the Top Sopot Festival. Wydarzenie rozpocznie się 19 sierpnia, będzie transmitowane na antenie TVN. W tym roku będzie również okazja zajrzeć za kulisy festiwalu.

Największe gwiazdy na Top of the Top Sopot Festival. Kto kiedy wystąpi

Największe gwiazdy na Top of the Top Sopot Festival. Kto kiedy wystąpi

Źródło:
tvn24.pl

Od premiery platformy streamingowej Max w Polsce minęły już dwa miesiące. Wraz z wejściem serwisu na rynek jego widzowie zyskali dostęp do aż 27 tysięcy godzin treści na żądanie i 29 kanałów na żywo. Mogą odtąd śledzić tam też liczne transmisje sportowe. Co oglądali najchętniej?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Źródło:
tvn24.pl