Niewygodne pytania. Nawrocki nie odpowiada, tłum krzyczy i buczy na reporterkę TVN24

15 1100 nawrocki 3-0004
Pytania TVN24 do Nawrockiego. Krzyki tłumu, on nie odpowiada
Źródło: TVN24

Kandydat PiS Karol Nawrocki nie odpowiedział w Wałbrzychu na ani jedno pytanie dziennikarki TVN24 Olgi Mildyn w sprawie mieszkania, które przejął w niejasnych okolicznościach. Dziennikarka została wygwizdana i zakrzyczana na spotkaniu.

Kluczowe fakty:
  • Karol Nawrocki spotkał się z wyborcami w Wałbrzychu.
  • Kandydat PiS konsekwentnie nie odpowiadał na pytania w sprawie kawalerki.
  • Gdy dziennikarka TVN24 Olga Mildyn chciała zadać pytania, rozległy się gwizdy i buczenie.

Trzy dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich Karol Nawrocki odwiedził Wałbrzych (województwo dolnośląskie). Choć zapowiadał, że dziennikarze "zawsze mogą liczyć na to, że odpowie na wszystkie pytania", to dla niektórych redakcji ani zadanie pytań, ani zdobycie na nie odpowiedzi nie było łatwe.

Tłum zagłusza reporterkę, Nawrocki z uśmiechem

Gdy po pytaniach od redakcji telewizji: Republika i wPolsce do głosu doszła Olga Mildyn z TVN24, wśród zgromadzonych na wiecu rozległo się buczenie i gwizdy. Nawrocki z uśmiechem zabrał głos.

- Spokojnie, drodzy państwo. Dajmy zadać pani redaktor pytanie. Pani jest w pracy, jest na konferencji prasowej. Rafał Trzaskowski wygania, nie wpuszcza Republiki i wPolsce, a my się cieszymy, że mogę powiedzieć kilka słów prawdy do telewizji TVN. Mam nadzieję, że jesteśmy na żywo - mówił kandydat PiS. Stacja TVN24 relacjonowała wiec na żywo.

Dziennikarka TVN24 próbowała zadać pytanie o pożyczkę, którą Nawrocki miał udzielić panu Jerzemu. - Na jakich zasadach pan pożyczył te pieniądze? Czy to była pożyczka na procent? A jeżeli tak, to na jaki procent? - pytała.

Drugie pytanie dotyczyło kwestii umowy z panem Jerzym, który w dniu sporządzania umowy przebywał w areszcie. Następnie Mildyn zapytała, dlaczego w filmie, który Nawrocki opublikował w mediach społecznościowych, podał rok 2011 jako datę z listu, a w rzeczywistości chodziło o 2012 rok.

Karol Nawrocki w Wałbrzychu
Karol Nawrocki w Wałbrzychu
Źródło: TVN24

"Był zgiełk"

Zadawanie pytań znacznie utrudniały okrzyki uczestników wiecu kierowane w stronę dziennikarki. Nawrocki podczas zadawania pytań przez Mildyn uśmiechał się i przytakiwał. Gdy dziennikarka skończyła zadawać pytania, Nawrocki poprosił o ich powtórzenie. - Był zgiełk. Czy mógłbym panią redaktor prosić, żeby jeszcze raz pani odczytała z kartki te pytania, które ma do mnie? Przepraszam, nie słyszałem - powiedział Nawrocki.

- Patrzę panu w oczy, więc nie odczytuję z kartki - odpowiedziała Olga Mildyn i powtórzyła swoje trzy pytania.

Odpowiedzi na nie jednak się nie doczekała. Zamiast tego Nawrocki zarzucał TVN24, że nie zajmowała się sprawą kamienicy na Marszałkowskiej 66. Informowaliśmy niejednokrotnie o sytuacji związanej z tą kamienicą.

Nawrocki zarzucał też, że TVN24 nie zajął się tematem rzekomego pozwu eksmisyjnego wobec rodziny i 6-letniego dziecka, choć o tym także pisaliśmy.

Mówił też - choć nie tego dotyczyły pytania Mildyn - że mieszkanie przekazał chrześcijańskiemu stowarzyszeniu w Gdyni.

Na koniec swojej wypowiedzi zaznaczył, że "wszystkie szczegóły" związane z transakcją zostały wyjaśnione w filmiku, o który właśnie dopytywała dziennikarka.

Gdy później pojawiły się kolejne pytania o kawalerkę, Nawrocki zakończył spotkanie.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: