"Niech pan tłumaczy ludziom, żeby nie musieli się martwić"

Aktualizacja:
Ustawa pełna problemów
Ustawa pełna problemów
TVN24
Ustawa pełna problemówTVN24

Lekarze i pacjenci piszą do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, apelując o rozszerzenie listy leków refundowanych i wytykając niekorzystne zmiany na niej. Niezależny senator Włodzimierz Cimoszewicz w "Faktach po Faktach" w TVN24 zwrócił się do ministra, aby w wyszedł do ludzi i wyjaśnił, jak wygląda sytuacja. - Niech pan tłumaczy ludziom, żeby - jeśli nie ma do tego obiektywnych, powodów - nie musieli się martwić - mówił.

- To, co się dzieje wokół listy leków refundowanych, to błąd. Tak nie powinno być. Kwestie związane ze zdrowiem i zakresem opieki (zdrowotnej - red.) są szalenie ważne na co dzień dla milionów ludzi i nie ma powodów, żeby wywoływać tego typu napięcie, niejasność, niepewność. Wszystko powinno być wyjaśnione. Jeśli wciąż nie wiadomo, które leki będą refundowane, które będą ile kosztowały, to to jest błąd władzy i błąd zarządzania i minister zdrowia powinien to szybko wyjaśnić - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Włodzimierz Cimoszewicz.

Senator, jak sam podkreślał, próbował "trochę" bronić ministra. – Kiedy przestał być politykiem niezależnym i opozycyjnym, który mógł sobie na wiele pozwolić i objął ważne stanowisko państwowe, zapewne odczuł ciężar odpowiedzialności i czuje pewną konieczność powściągliwości w wypowiedziach publicznych - powiedział i podkreślił: Ale odpowiada w imieniu władz państwa i rządu za ten obszar i musi sobie dać radę. Nie ma innego wyjścia.

Włodzimierz Cimoszewicz apeluje do ministra zdrowia/TVN24
Włodzimierz Cimoszewicz apeluje do ministra zdrowia/TVN24TVN24

Niezrozumiałe decyzje

Reakcji ministra oczekują przede wszystkim lekarze i pacjenci.

Prof. Kaliciński, który jest kierownikiem kliniki chirurgii dziecięcej i transplantacji narządów Centrum Zdrowia Dziecka, jako "niezrozumiałe" określił niektóre zmiany na liście leków refundowanych, m.in. brak leku Valcyte. Podkreślił, że Valcyte "jest jedynym lekiem stosowanym u pacjentów po transplantacji w celu zapobiegania chorobie cytomegalowirusowej" (wirus często uaktywnia się u pacjentów po przeszczepach, powodując zakażenie przeszczepionego narządu i zwiększa ryzyko odrzucenia; może też prowadzić do śmierci). - Zamiast zapobiegać, będziemy leczyć to schorzenie - ocenił Kaliciński. Według niego "decyzja resortu zdrowia jest niezrozumiała, ponieważ podawanie tego leku i jego refundacja są bardziej opłacalne w porównaniu z kosztami leczenia pacjentów, u których dojdzie do infekcji".

Dodał, że środowisko transplantologów bardzo długo walczyło o wpisanie tego leku na listę leków refundowanych. - To absolutny standard na świecie - podkreślił. Jak wyjaśnił, pacjenci powinni przyjmować ten lek od trzech do sześciu miesięcy po przeszczepie.

"To chyba jakiś błąd"

Transplantolog jako niezrozumiałe ocenił także niewpisanie na listę leków refundowanych jednego z leków immunosupresyjnych, czyli chroniących przed odrzuceniem przeszczepu. - To chyba jakiś błąd, że skasowano z listy lek oryginalny, mimo że producent oferował niższą cenę niż za leki generyczne (zamienniki - red.) - stwierdził prof. Kaliciński.

Decyzja resortu zdrowia jest niezrozumiała, ponieważ podawanie tego leku (Valcytu) i jego refundacja, są bardziej opłacalne w porównaniu z kosztami leczenia pacjentów, u których dojdzie do infekcji Prof. Piotr Kaliciński, przewodniczący Krajowej Rady Transplantacyjnej

Jak zaznaczył, zmiana leków u pacjentów "zawsze powinna być ze wskazań medycznych, a nie cenowych". Wyjaśnił, że zmiana leku u pacjenta nie może być robiona w sposób dowolny, ale wymaga czasem kilkutygodniowej kontroli poziomu stężenia leku we krwi i odpowiedniego ustawienia dawki. Dodał, że szczególnie w przypadku leków immunosupresyjnych zakres pomiędzy dawką leczniczą a toksyczną leku jest bardzo wąski, więc wymaga precyzyjnego ustawienia.

- Nie walczymy z lekami generycznymi, dajemy je nowym pacjentom, ale starzy pacjenci powinni być prowadzeni na lekach oryginalnych - stwierdził.

Producent leku zaniepokojony

Do ministra zdrowia w tej sprawie zwrócił się również producent wspomnianych leków - firma Roche. W komunikacie prasowym wysłanym do mediów czytamy, że firma jest "zaskoczona i ogromnie zaniepokojona brakiem refundacji" leku Valcyte oraz jednego z leków immunosupresyjnych i chce podjęcia rozmów "w celu zabezpieczenia zdrowia i życia pacjentów po transplantacji".

Roche podkreśla, że na listę został wpisany droższy zamiennik immunosupresyjny za 371,60 zł, podczas gdy lek oryginalny firma Roche oferowała za 370,47 zł. - Nie wiemy, czy to celowe działanie, czy błąd MZ - czytamy w piśmie. Według firmy, produkowany przez nią lek immunosupresyjny, którego zabrakło na liście dotychczas przyjmowało ok. 6 tys. pacjentów.

Pacjenci apelują

W połowie grudnia pacjenci po przeszczepach zaapelowali do ministra zdrowia o zastosowanie okresu przejściowego przy wprowadzaniu nowych przepisów dot. refundacji leków dla tej grupy pacjentów. Przedstawiciele stowarzyszenia "Życie po przeszczepie" zwracali uwagę, że od stycznia kilkanaście tysięcy osób po takich zabiegach będzie zmuszonych zmienić leki immunosupresyjne z oryginalnych na generyczne, ponieważ odpłatność za te pierwsze wzrośnie z kilku do kilkuset złotych. Stowarzyszenie "Życie po przeszczepie" zwracało się w tej sprawie także m.in. do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Nie udało się dotąd uzyskać stanowiska ministerstwa w tej sprawie.

Ograniczenie samokontroli

Niezadowolone z ogłoszonej listy leków refundowanych jest także Polskie Towarzystwo Diabetologiczne, którego prezes prof. Leszek Czupryniak powiedział we wtorek, że obecnie za opakowanie najbardziej popularnych pasków do glukometrów pacjenci płacą ryczałtem 3,20 zł. Te, które wpisano na listę, będą kosztowały 11-16 zł. Według niego brak refundacji tych konkretnych pasków spowoduje ograniczenie samokontroli poziomu cukru. Dodał, że ustawa uderza głównie w osoby z cukrzycą typu 1 (insulinozależną), czyli dzieci, młodzież, kobiety w ciąży oraz osoby starsze.

- Jeżeli paski będą droższe, to pacjenci będą rzadziej mierzyć poziom cukru we krwi i zaczną podawać sobie insulinę "na oko", co spowoduje więcej przypadków hospitalizacji i przewlekłych powikłań - podkreślił prezes PDT. Jak wyjaśnił, na liście znalazły się paski, które będą kosztowały od 11 do 16 zł za opakowanie. - To paski, do których pacjenci będą musieli dokupić glukometry konkretnych producentów, a to kolejny wydatek - zaznaczył.

Jeżeli paski będą droższe, to pacjenci będą rzadziej mierzyć poziom cukru we krwi i zaczną podawać sobie insulinę "na oko", co spowoduje więcej przypadków hospitalizacji i przewlekłych powikłań Prof. Leszek Czupryniak, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego

Prof. Czupryniak wskazał ponadto, że na nowej liście wzrosła cena szybko działających insulin analogowych, które są podstawowymi lekami w cukrzycy typu 1, stosowanymi przez ok. 90 proc. dzieci i młodzieży z pompami insulinowymi. - Obecnie jedno opakowanie kosztowało nie więcej niż 20 zł, a na nowej liście jest sztywna cena 42 zł - wyjaśnił. Dodał, że nie można tych preparatów zastąpić innymi lekami.

W ocenie Czupryniaka, "bulwersujący jest też fakt, że w projekcie listy były leki inkretynowe, natomiast zabrakło ich w opublikowanym wykazie". Są to leki nowoczesne i bardzo korzystnie działające w leczeniu cukrzycy typu 2 (nieinsulinozależnej).

Zdecydowany sprzeciw ws. nowej listy wyraziło też w liście do ministra zdrowia Towarzystwo Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą. Głosi on, że nowy wykaz leków refundowanych przynosi dla chorych na cukrzycę i ich otoczenia "katastrofalne w skutkach uregulowania". "Odpłatność za paski testowe do glukometrów wzrosła o 500 procent!!! Jednocześnie na nowej liście ograniczono dostęp tylko do wybranych rodzajów pasków. Na dodatek za nowoczesne insuliny, z których korzystają chorzy na cukrzycę typu 1, na którą chorują prawie wyłącznie dzieci i młodzież, ich rodzice zapłacą ponad trzykrotnie więcej" - czytamy w liście. Towarzystwo ostrzegło, że koszty powikłań mogą wielokrotnie przekroczyć "fałszywe oszczędności MZ".

Także w tej kwestii nie udało się jak dotąd uzyskać komentarza Ministerstwa Zdrowia.

Kontrowersyjna lista

Ministerstwo Zdrowia opublikowało w piątek nową listę leków refundowanych. 1 stycznia wejdzie w życie ustawa refundacyjna i zgodnie z jej przepisami także wtedy ma zacząć obowiązywać lista. Po raz pierwszy produkty te mają stałe ceny i marże, które MZ negocjowało z firmami farmaceutycznymi. Listę opublikowano w formie obwieszczenia - tak przewiduje ustawa refundacyjna. Zgodnie z nowymi przepisami lista ma być aktualizowana co dwa miesiące.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Pożary wybuchają jeden po drugim w okolicach Aten. W sobotę ogień pojawił się w dwóch nowych miejscach, co zmusiło lokalne władze do wydania alertów ewakuacyjnych. Walkę z płomieniami utrudniał porywisty, suchy wiatr.

Alert pod Atenami. "Siły naziemne toczą prawdziwą batalię"

Alert pod Atenami. "Siły naziemne toczą prawdziwą batalię"

Źródło:
PAP, Reuters, eKathimerini

Jeszcze niedawno Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wielkopolskim był jedną z najbardziej zadłużonych placówek medycznych w Polsce. Jedna inwestycja zmieniła wszystko.

Koszty energii w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim spadły o 98 procent. Jak to zrobili?

Koszty energii w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim spadły o 98 procent. Jak to zrobili?

Źródło:
Fakty TVN

Nie ma wyjścia w tej chwili. Zmiana kandydata wprowadziłaby chaos - mówił prof. Bohdan Szklarski w "Faktach po Faktach" po słabym występie Joe Bidena w debacie prezydenckiej. - Co trzy minuty było kłamstwo. (...) Ile osób, z tych 60 milionów Amerykanów, weryfikuje te dane? Widzą człowieka, który jest silny, mówi z przekonaniem i to przesłanie idzie do przodu - powiedział z kolei o występie Donalda Trumpa Jędrzej Bielecki, były korespondent z Waszyngtonu. 

"Gdybym był szefem kampanii demokratów, to powiedziałbym: Alleluja i do przodu"

"Gdybym był szefem kampanii demokratów, to powiedziałbym: Alleluja i do przodu"

Źródło:
TVN24

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W niedzielę w prawie całej Polsce towarzyszyć nam będzie męczący skwar. Obowiązują alarmy pierwszego i drugiego stopnia.

IMGW ostrzega przed skwarem. Upał we wszystkich województwach

IMGW ostrzega przed skwarem. Upał we wszystkich województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ogromny lej krasowy otworzył się na boisku piłkarskim w stanie Illinois. Według lokalnych władz, przyczyną jego powstania było prawdopodobnie tąpnięcie w kopalni, która znajduje się w pobliżu obiektu. Moment powstania dziury w ziemi uchwyciły kamery.

Ogromna dziura na boisku. "Jakby wybuchła bomba"

Ogromna dziura na boisku. "Jakby wybuchła bomba"

Źródło:
Reuters, The Guardian, Alton Telegraph

Po długiej walce z chorobą zmarł Martin Mull - amerykański muzyk, malarz i aktor komediowy. Zagrał między innymi w serialach "Sabrina, nastoletnia czarownica", "Figurantka" czy "Bogaci bankruci". Miał 80 lat. O śmierci aktora poinformowała jego córka. "Zawsze był zabawny" - napisała.

Nie żyje aktor komediowy Martin Mull. "Zawsze był zabawny"

Nie żyje aktor komediowy Martin Mull. "Zawsze był zabawny"

Źródło:
PAP

Tragedia podczas wakacyjnego wypoczynku. 13-letni chłopiec utopił się w sobotę w przydomowym basenie na terenie gminy Urzędów (woj. lubelskie).

13-latek utonął w przydomowym basenie

13-latek utonął w przydomowym basenie

Źródło:
tvn24.pl

Trzy osoby zostały ranne w sobotnim wypadku na pomorskim odcinku autostrady A1. Dwa samochody zderzyły się na wysokości miejscowości Borkowo, na jezdni w kierunku Gdańska. Policja wyznaczyła objazd.

Trzy osoby ranne po wypadku na autostradzie A1

Trzy osoby ranne po wypadku na autostradzie A1

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24

Prokurator generalny Adam Bodnar powołał zespół do opracowania Białej Księgi w sprawie śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy. W komunikacie wyjaśniono, że "w przestrzeni publicznej wciąż pojawiają się wątpliwości co do okoliczności przebiegu zdarzenia, w wyniku którego Barbara Blida poniosła tragiczną śmierć". O wyjaśnienie okoliczności śmierci Blidy wnioskował Włodzimierz Czarzasty.

Specjalny zespół zbada działania prokuratury w sprawie śmierci posłanki Barbary Blidy

Specjalny zespół zbada działania prokuratury w sprawie śmierci posłanki Barbary Blidy

Źródło:
PAP
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

Kolejne dni przyniosą nam sporą zmianę w pogodzie. Po upalnej, dusznej końcówce czerwca, lipiec zacznie się niezwykle niskimi jak na tę porę roku temperaturami. Wraz z ochłodzeniem przyjdzie jednak zachmurzenie, mogące zepsuć plany urlopowe wielu z nas.

Pogoda na 5 dni. Tąpnięcie z początkiem lipca

Pogoda na 5 dni. Tąpnięcie z początkiem lipca

Źródło:
tvnmeteo.pl

Mężczyzna łowił ryby u wschodniego wybrzeża Florydy, wtedy zaatakował rekin. Ryba ugryzła go w przedramię, stracił sporo krwi. Rannego zabrano do szpitala śmigłowcem w stanie krytycznym.

Atak rekina. Mężczyzna w krytycznym stanie trafił do szpitala

Atak rekina. Mężczyzna w krytycznym stanie trafił do szpitala

Źródło:
CNN, ABC News

Nie żyje 13-latka, która została rażona piorunem na plaży na Półwyspie Chalcydyckim w Grecji. Jak podają greckie media, dziewczynka wraz z rodziną wyszła z morza, by schronić się przed nadciągającą burzą.

Zmarła 13-latka porażona piorunem na plaży

Zmarła 13-latka porażona piorunem na plaży

Źródło:
ekathimerini.com, PAP, greekreporter.com, newsit.gr

Mieszkańcy 30 miejscowości w powiecie sochaczewskim nie mogą wykorzystywać wody z tamtejszych wodociągów do picia i celów sanitarno-higienicznych z wyjątkiem spłukiwania toalet. Powód? W przebadanych próbkach stwierdzono obecność paciorkowców kałowych.

Woda nie nadaje się do picia ani do użycia. "Z wyjątkiem spłukiwania toalet"

Woda nie nadaje się do picia ani do użycia. "Z wyjątkiem spłukiwania toalet"

Źródło:
PAP

Komisja Europejska zatwierdziła w piątek pierwszą w historii szczepionkę na gorączkę czikungunia - wirusową chorobę tropikalną przenoszoną przez komary. Chociaż czikungunia nie jest endemiczna w UE, skutki zmiany klimatu doprowadziły do zwiększenia obecności komarów, które przenoszą poważne choroby w Europie.

Czikungunia dociera do Europy. Unia zatwierdziła szczepionkę

Czikungunia dociera do Europy. Unia zatwierdziła szczepionkę

Źródło:
PAP

Na Lotnisku Chopina operator schodów zniszczył kawałek skrzydła samolotu, który miał ruszyć do Grecji. Pasażerowie na wyspę Kos polecą inną maszyną.

Incydent na lotnisku. Operator schodów uszkodził skrzydło w samolocie

Incydent na lotnisku. Operator schodów uszkodził skrzydło w samolocie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy południa Chile, gdzie panuje zima, zmagają się z dokuczliwym chłodem. Mróz sprawia, że pękają rury, a drogi pokrywa lód.

Jest tak zimno, że pękają rury

Jest tak zimno, że pękają rury

Źródło:
Reuters, meteored.cl, emol.com

Gdyby wszystko zależało tylko od Ukrainy, nie byłoby wojny. Niestety, Rosja jest okupantem, a Putin chciał wojny i jak dotąd nie chce jej zakończyć - stwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zapowiedział, że jeszcze w tym roku przedstawi szczegółowy plan zakończenia wojny.

Zełenski zapowiada szczegółowy plan zakończenia wojny

Zełenski zapowiada szczegółowy plan zakończenia wojny

Źródło:
PAP

Na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się gala Our Future Foundation, podczas której 22 nastolatków otrzymało stypendia, które mają im pomóc dostać się na najlepsze światowe uczelnie. W uroczystości wziął udział między innymi wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Patronat medialny nad wydarzeniem objął Warner Bros. Discovery.

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Źródło:
TVN24, PAP

Dwadzieścia książek reprezentujących różne gatunki literackie znalazło się na liście nominowanych do 28. edycji Nagrody Literackiej Nike, przyznawanej za najlepszą książkę roku. Finalistów poznamy na początku września.

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Źródło:
PAP