"Niech pan tłumaczy ludziom, żeby nie musieli się martwić"

Aktualizacja:
Ustawa pełna problemów
Ustawa pełna problemów
TVN24
Ustawa pełna problemówTVN24

Lekarze i pacjenci piszą do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, apelując o rozszerzenie listy leków refundowanych i wytykając niekorzystne zmiany na niej. Niezależny senator Włodzimierz Cimoszewicz w "Faktach po Faktach" w TVN24 zwrócił się do ministra, aby w wyszedł do ludzi i wyjaśnił, jak wygląda sytuacja. - Niech pan tłumaczy ludziom, żeby - jeśli nie ma do tego obiektywnych, powodów - nie musieli się martwić - mówił.

- To, co się dzieje wokół listy leków refundowanych, to błąd. Tak nie powinno być. Kwestie związane ze zdrowiem i zakresem opieki (zdrowotnej - red.) są szalenie ważne na co dzień dla milionów ludzi i nie ma powodów, żeby wywoływać tego typu napięcie, niejasność, niepewność. Wszystko powinno być wyjaśnione. Jeśli wciąż nie wiadomo, które leki będą refundowane, które będą ile kosztowały, to to jest błąd władzy i błąd zarządzania i minister zdrowia powinien to szybko wyjaśnić - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Włodzimierz Cimoszewicz.

Senator, jak sam podkreślał, próbował "trochę" bronić ministra. – Kiedy przestał być politykiem niezależnym i opozycyjnym, który mógł sobie na wiele pozwolić i objął ważne stanowisko państwowe, zapewne odczuł ciężar odpowiedzialności i czuje pewną konieczność powściągliwości w wypowiedziach publicznych - powiedział i podkreślił: Ale odpowiada w imieniu władz państwa i rządu za ten obszar i musi sobie dać radę. Nie ma innego wyjścia.

Włodzimierz Cimoszewicz apeluje do ministra zdrowia/TVN24
Włodzimierz Cimoszewicz apeluje do ministra zdrowia/TVN24TVN24

Niezrozumiałe decyzje

Reakcji ministra oczekują przede wszystkim lekarze i pacjenci.

Prof. Kaliciński, który jest kierownikiem kliniki chirurgii dziecięcej i transplantacji narządów Centrum Zdrowia Dziecka, jako "niezrozumiałe" określił niektóre zmiany na liście leków refundowanych, m.in. brak leku Valcyte. Podkreślił, że Valcyte "jest jedynym lekiem stosowanym u pacjentów po transplantacji w celu zapobiegania chorobie cytomegalowirusowej" (wirus często uaktywnia się u pacjentów po przeszczepach, powodując zakażenie przeszczepionego narządu i zwiększa ryzyko odrzucenia; może też prowadzić do śmierci). - Zamiast zapobiegać, będziemy leczyć to schorzenie - ocenił Kaliciński. Według niego "decyzja resortu zdrowia jest niezrozumiała, ponieważ podawanie tego leku i jego refundacja są bardziej opłacalne w porównaniu z kosztami leczenia pacjentów, u których dojdzie do infekcji".

Dodał, że środowisko transplantologów bardzo długo walczyło o wpisanie tego leku na listę leków refundowanych. - To absolutny standard na świecie - podkreślił. Jak wyjaśnił, pacjenci powinni przyjmować ten lek od trzech do sześciu miesięcy po przeszczepie.

"To chyba jakiś błąd"

Transplantolog jako niezrozumiałe ocenił także niewpisanie na listę leków refundowanych jednego z leków immunosupresyjnych, czyli chroniących przed odrzuceniem przeszczepu. - To chyba jakiś błąd, że skasowano z listy lek oryginalny, mimo że producent oferował niższą cenę niż za leki generyczne (zamienniki - red.) - stwierdził prof. Kaliciński.

Decyzja resortu zdrowia jest niezrozumiała, ponieważ podawanie tego leku (Valcytu) i jego refundacja, są bardziej opłacalne w porównaniu z kosztami leczenia pacjentów, u których dojdzie do infekcji Prof. Piotr Kaliciński, przewodniczący Krajowej Rady Transplantacyjnej

Jak zaznaczył, zmiana leków u pacjentów "zawsze powinna być ze wskazań medycznych, a nie cenowych". Wyjaśnił, że zmiana leku u pacjenta nie może być robiona w sposób dowolny, ale wymaga czasem kilkutygodniowej kontroli poziomu stężenia leku we krwi i odpowiedniego ustawienia dawki. Dodał, że szczególnie w przypadku leków immunosupresyjnych zakres pomiędzy dawką leczniczą a toksyczną leku jest bardzo wąski, więc wymaga precyzyjnego ustawienia.

- Nie walczymy z lekami generycznymi, dajemy je nowym pacjentom, ale starzy pacjenci powinni być prowadzeni na lekach oryginalnych - stwierdził.

Producent leku zaniepokojony

Do ministra zdrowia w tej sprawie zwrócił się również producent wspomnianych leków - firma Roche. W komunikacie prasowym wysłanym do mediów czytamy, że firma jest "zaskoczona i ogromnie zaniepokojona brakiem refundacji" leku Valcyte oraz jednego z leków immunosupresyjnych i chce podjęcia rozmów "w celu zabezpieczenia zdrowia i życia pacjentów po transplantacji".

Roche podkreśla, że na listę został wpisany droższy zamiennik immunosupresyjny za 371,60 zł, podczas gdy lek oryginalny firma Roche oferowała za 370,47 zł. - Nie wiemy, czy to celowe działanie, czy błąd MZ - czytamy w piśmie. Według firmy, produkowany przez nią lek immunosupresyjny, którego zabrakło na liście dotychczas przyjmowało ok. 6 tys. pacjentów.

Pacjenci apelują

W połowie grudnia pacjenci po przeszczepach zaapelowali do ministra zdrowia o zastosowanie okresu przejściowego przy wprowadzaniu nowych przepisów dot. refundacji leków dla tej grupy pacjentów. Przedstawiciele stowarzyszenia "Życie po przeszczepie" zwracali uwagę, że od stycznia kilkanaście tysięcy osób po takich zabiegach będzie zmuszonych zmienić leki immunosupresyjne z oryginalnych na generyczne, ponieważ odpłatność za te pierwsze wzrośnie z kilku do kilkuset złotych. Stowarzyszenie "Życie po przeszczepie" zwracało się w tej sprawie także m.in. do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Nie udało się dotąd uzyskać stanowiska ministerstwa w tej sprawie.

Ograniczenie samokontroli

Niezadowolone z ogłoszonej listy leków refundowanych jest także Polskie Towarzystwo Diabetologiczne, którego prezes prof. Leszek Czupryniak powiedział we wtorek, że obecnie za opakowanie najbardziej popularnych pasków do glukometrów pacjenci płacą ryczałtem 3,20 zł. Te, które wpisano na listę, będą kosztowały 11-16 zł. Według niego brak refundacji tych konkretnych pasków spowoduje ograniczenie samokontroli poziomu cukru. Dodał, że ustawa uderza głównie w osoby z cukrzycą typu 1 (insulinozależną), czyli dzieci, młodzież, kobiety w ciąży oraz osoby starsze.

- Jeżeli paski będą droższe, to pacjenci będą rzadziej mierzyć poziom cukru we krwi i zaczną podawać sobie insulinę "na oko", co spowoduje więcej przypadków hospitalizacji i przewlekłych powikłań - podkreślił prezes PDT. Jak wyjaśnił, na liście znalazły się paski, które będą kosztowały od 11 do 16 zł za opakowanie. - To paski, do których pacjenci będą musieli dokupić glukometry konkretnych producentów, a to kolejny wydatek - zaznaczył.

Jeżeli paski będą droższe, to pacjenci będą rzadziej mierzyć poziom cukru we krwi i zaczną podawać sobie insulinę "na oko", co spowoduje więcej przypadków hospitalizacji i przewlekłych powikłań Prof. Leszek Czupryniak, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego

Prof. Czupryniak wskazał ponadto, że na nowej liście wzrosła cena szybko działających insulin analogowych, które są podstawowymi lekami w cukrzycy typu 1, stosowanymi przez ok. 90 proc. dzieci i młodzieży z pompami insulinowymi. - Obecnie jedno opakowanie kosztowało nie więcej niż 20 zł, a na nowej liście jest sztywna cena 42 zł - wyjaśnił. Dodał, że nie można tych preparatów zastąpić innymi lekami.

W ocenie Czupryniaka, "bulwersujący jest też fakt, że w projekcie listy były leki inkretynowe, natomiast zabrakło ich w opublikowanym wykazie". Są to leki nowoczesne i bardzo korzystnie działające w leczeniu cukrzycy typu 2 (nieinsulinozależnej).

Zdecydowany sprzeciw ws. nowej listy wyraziło też w liście do ministra zdrowia Towarzystwo Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą. Głosi on, że nowy wykaz leków refundowanych przynosi dla chorych na cukrzycę i ich otoczenia "katastrofalne w skutkach uregulowania". "Odpłatność za paski testowe do glukometrów wzrosła o 500 procent!!! Jednocześnie na nowej liście ograniczono dostęp tylko do wybranych rodzajów pasków. Na dodatek za nowoczesne insuliny, z których korzystają chorzy na cukrzycę typu 1, na którą chorują prawie wyłącznie dzieci i młodzież, ich rodzice zapłacą ponad trzykrotnie więcej" - czytamy w liście. Towarzystwo ostrzegło, że koszty powikłań mogą wielokrotnie przekroczyć "fałszywe oszczędności MZ".

Także w tej kwestii nie udało się jak dotąd uzyskać komentarza Ministerstwa Zdrowia.

Kontrowersyjna lista

Ministerstwo Zdrowia opublikowało w piątek nową listę leków refundowanych. 1 stycznia wejdzie w życie ustawa refundacyjna i zgodnie z jej przepisami także wtedy ma zacząć obowiązywać lista. Po raz pierwszy produkty te mają stałe ceny i marże, które MZ negocjowało z firmami farmaceutycznymi. Listę opublikowano w formie obwieszczenia - tak przewiduje ustawa refundacyjna. Zgodnie z nowymi przepisami lista ma być aktualizowana co dwa miesiące.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu, w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka - powiedział. Mówił, że jeśli prezydent USA Donald Trump mówi o konieczności wzięcia większej odpowiedzialności przez Europę za własne bezpieczeństwo, "traktujmy to jako pozytywne wyzwanie".

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump odpowiedział na pytanie, czy dalej - tak jak Joe Biden - zamierza wysyłać broń Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. Stwierdził, że to "Unia Europejska powinna płacić znacznie więcej niż dotychczas". W tym kontekście wspomniał o Polsce. Powiedział, że była ona wśród kilku państw, które w czasie jego pierwszej prezydentury wydawały na obronność odpowiednią ilość pieniędzy.

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Źródło:
Reuters, TVN24, tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Do zdarzenia doszło w środę rano w kopalni Szczygłowice - jak informuje spółka "najprawdopodobniej doszło do zapalenia metanu". W rejonie zagrożenia było 44 górników. Do godziny 11 wszyscy zostali wycofani. Nie ma ofiar śmiertelnych, 12 osobom udzielono pomocy medycznej.

Wypadek w kopalni. Ewakuowano 44 górników

Wypadek w kopalni. Ewakuowano 44 górników

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego Michałowi K. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest podejrzany w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. - Będziemy tę decyzję skarżyć - zapowiedział obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump tuż po nim, a w środę nad ranem w mediach społecznościowych ocenił biskup jako "lewicową", "nudną" i zawyrokował, że powinna przeprosić Amerykanów za to, że "nie jest zbyt dobra w swojej pracy".

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Media publikują dramatyczne relacje osób, które przetrwały tragiczny pożar w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w Turcji. Świadkowie twierdzą, że w budynku nie włączył się żaden alarm przeciwogniowy - podaje agencja Reutera, pisząc o nasilającej się krytyce pod adresem miejscowych władz. W wyniku pożaru zginęło 76 osób.

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

Źródło:
Reuters, Hürriyet, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak przestrzega miasto, może być hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium