"Nie znajdziemy drogi - wytyczymy nową"

Protest rozpoczął się o godzinie 11. Augustowianie będą okupować znajdujące się w centrum miasta rondo Marconiego. Mieszkańcy chcą wznowienia robót przy budowie drogi na wszystkich odcinkach, włącznie z tym, znajdującym się w obszarze Natura 2000.

"Chcemy mieszkać w ciszy", "Kontynuować budowę obwodnicy", "Dzisiaj Augustów - jutro cała Polska" - takie transparenty mają protestujący. Na tirach protestujących wraz z mieszkańcami Augustowa kierowców zawisł napis "Jeśli nie znajdziemy drogi, wytyczymy nową".

Na Rondzie Marconiego natomiast, na lawecie stoi rozbity samochód. Ma być symbolem tego, jak niebezpieczna jest droga krajowa nr 8, na której leży Augustów.

"Minister środowiska musi odejść"

We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, że postępowanie dotyczące obwodnicy Augustowa musi się rozpocząć od nowa. Wyrok jest jednoznaczny z tym, że trasa obwodnicy nie może być taka jak dotychczas planowano.

- Podczas blokady zbieramy podpisy pod listem do premiera o odwołanie ministra środowiska, gdyż ministerstwo nie robi nic, by pomóc w rozwiązaniu sprawy obwodnicy Augustowa" - mówi Bogdan Dyjuk, przewodniczący Społecznego Komitetu Wspierania Budowy Obwodnicy Augustowa.

Kilka lat sporów

Na sześciogodzinnej blokadzie może się jednak nie skończyć. Zapowiadają, że jeśli postulaty nie zostaną spełnione, będą blokować drogę całodobowo.

Walka o obwodnicę Augustowa, której trasa ma przebiegać przez Dolinę Rospudy trwa już od kilku lat. Rozpoczęcie budowy zaostrzyło konflikt pomiędzy mieszkańcami miasta a ekologami, którzy nie chcą dopuścić do dewastacji regionu. W 2007 roku Komisja Europejska skierowała pozew przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, w związku z budową obwodnic Augustowa i Wasilkowa. CZYTAJ WIĘCEJ

We wrześniu trybunał ma zająć się sprawą.

CZYTAJ WIĘCEJ O KONFLIKCIE WS. DOLINY ROSPUDY

Źródło: TVN24, PAP