Rodzina, przyjaciele, kombatanci oraz przedstawiciele rządu żegnali w poniedziałek Janusza Krupskiego - tragicznie zmarłego w katastrofie prezydenckiego samolotu szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
- Janusz Krupski nie szukał promocji, słów uznania, awansów. Cechowała go bezinteresowność i kryształowa uczciwość - powiedział podczas nabożeństwa abp Józef Życiński, metropolita lubelski.
Arcybiskup przypomniał historię życia Krupskiego - studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, działalność opozycyjną i wydawniczą. Podkreślał jego otwartość na potrzeby środowisk osób niepełnosprawnych. Abp Józef Życiński mówił też o jego "zdolności odkrywania tego, co miało nadejść; odwadze i konsekwencji".
Dbał o innych
- Janusz Krupski był człowiekiem kryształowej uczciwości, niezwykle skromnym - tak o zmarłym mówił po mszy żałobnej marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Zaznaczył, że znał Krupskiego od 1969 r. - Nie potrafił dbać o siebie. Potrafił dbać o rodzinę, o przyjaciół, o kolegów - powiedział. - Gromadził ludzi otwartych, tolerancyjnych, takich, którzy myśleli
Był człowiekiem odważnym, niezłomnym; dochował wiary tym wartościom, które sobie wyznaczył Jan Ciechanowski
Borusewicz przypomniał też, że Krupski angażował się w działalność opozycyjną.
Człowiek wierny ideałom
Minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak podkreśliła, że Krupski "był człowiekiem wiernym swoim ideałom jak nikt". Dodała, że to co robił, było w harmonii z tym, co mówił.
O. Ludwik Wiśniewski, dominikanin, nawiązując do psalmu powiedział, że Janusz Krupski był "światłem dla innych - dla rodziny, dla przyjaciół; dla tych, z którymi się spotykał".
Spoczął na wojskowych Powązkach
Po mszy, trumna z ciałem Janusza Krupskiego została przewieziona na cmentarz wojskowy na Powązkach. - Był człowiekiem odważnym, niezłomnym; dochował wiary tym wartościom, które sobie wyznaczył - mówił o Krupskim jego następca na stanowisku szefa Urzędu ds. Kombatantów Jan Ciechanowski.
Jak podkreślił, Krupski zmierzał ku wolnej Polsce, a potem jej służył.
Krupskiego żegnali m.in. przedstawiciele kombatantów z kraju i z zagranicy, przedstawiciele Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie kończył historię, a także pisma "Spotkania", które wydawał.
Zastępca przewodniczącego Rady ds. Kombatantów Władysław Matkowski podkreślił, że Krupski spotykał się z kombatantami osobiście. - Troszczył się zwłaszcza o tych żyjących w trudnych warunkach, za wschodnią granicą - powiedział. - Był człowiekiem wielkiej odwagi i prawości - dodał.
Zginął z prezydentem
Janusz Krupski szefem Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych był od 2006 roku. Wcześniej pełnił funkcję wiceprezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Był w składzie 96-osobowej delegacji, która wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim udawała się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Źródło: PAP