- Jeżeli w tak ważnych sprawach dzieją się tak nieprawdopodobne historie, to co dzieje się w sprawach zwykłego obywatela? - tak Marek Biernacki skomentował opublikowany we wtorek przez portal tvn24.pl nieznany wcześniej materiał ws. zabójstwa generała Papały. Minister sprawiedliwości podkreślił również, że jest to kolejne głośne śledztwo, w którym popełniono błędy na początku postępowania.
Odnosząc się do opublikowanego we wtorek materiału minister sprawiedliwości podkreślił, że sprawa zabójstwa generała Papały jest "bardzo smutna i zaskakująca". - Jest to kolejna sprawa polska, w której po latach postępowania okazuje się, że istniał bardzo bogaty materiał dowodowy, który nie został w ogóle w śledztwie wykorzystany - powiedział dziennikarzom Marek Biernacki. - Przypomina to w jakiś sposób sprawę porwania Krzysztofa Olewnika - dodał.
"Strach człowieka obejmuje"
Biernacki zaznaczył, że w jego opinii bardzo dobrym krokiem było przeniesienie śledztwa ws. zabójstwa Papały do łódzkiej prokuratury. - Prokuratorzy łódzcy bardzo dokładnie i konsekwentnie tę sprawę badają - wyjaśnił.
Minister powiedział stanowczo, że z błędów popełnionych w czasie prowadzenia śledztwa należy wyciągnąć konsekwencje - Strach człowieka obejmuje, że w sprawie, w której zabito jedną z najważniejszych osób w państwie, to śledztwo prowadzono było w sposób tak niechlujny - tłumaczył Biernacki, dodając, że jedno z najważniejszych śledztw w Polsce było prowadzone "na skróty".
Miller: Kolejny dowód na niechlujstwo?
Sprawę nowego materiału ws. Papały skomentował również we wtorek Leszek Miller. Były premier przyznał, że gdyby okazało się, że błyszczący na dachu samochodu przedmiot rzeczywiście jest łuską naboju "byłby to bardzo ważny, wręcz jeden z bardziej kluczowych dowodów".
- Jeśli nie został wzięty pod uwagę, to byłby kolejnym dowodem na wady tego śledztwa, na niechlujstwo występujące w tym śledztwie - skomentował były premier. Szef SLD dodał jednocześnie, iż "ciężko mu uwierzyć, że tak ważny dowód mógłby zostać pominięty".
Autor: kg/jk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24