"Nie czailiśmy się w ukryciu". Ostatnia książka Jaruzelskiego

Aktualizacja:
 
Jaruzelski twierdzi, że nie było możliwości innego scenariusza niż stan wojennyTVN24

"Był mniejszym złem, ale zło nawet mniejsze jest również złem" - tak o stanie wojennym pisze w swojej najnowszej i zarazem ostatniej książce "Starsi o 30 lat" Wojciech Jaruzelski. Przekonuje, że jego wprowadzenie nie było tajemnicą. "Nie czailiśmy się w ukryciu" - zapewnia i podkreśla, że choć o planach polskich władz wiedzieli Amerykanie, to nie poinformowali o tym "Solidarności, Kościoła, Papieża-Polaka".

Jaruzelski we wstępie książki, która właśnie wchodzi do księgarń, pisze, że "rodziła się ona w warunkach ciężkiej choroby, długotrwałego przebywania w szpitalu i przemiennie reżimu leczenia w domu". Osią "Starszych" jest zaktualizowane i poszerzone wystąpienie generała na konferencji naukowej w Akademii Humanistycznej w Pułtusku w listopadzie ubiegłego roku.

Mówię nie tylko w swoim imieniu. Mówię w imieniu wszystkich, którzy wtedy poparli stan wojenny, m.in. setek tysięcy żołnierzy. Oni wtedy też byliby sprawcami zbrodni komunistycznej. Wojciech Jaruzelski

"Mówię nie tylko w swoim imieniu"

W rozmowie z tvn24.pl Jaruzelski tłumaczy, że napisał książkę, ponieważ "brakuje obiektywnej analizy wydarzeń sprzed 30 lat". - Nie mówi się o tym, co próbowano zrobić, by zapobiec stanowi wojennemu. Im dalej jesteśmy od tych wydarzeń, tym bardziej agresywnie się je komentuje. Powinno być na odwrót - ocenia.

Podkreśla, że książka jest obroną nie jego samego, ale - honoru osób, które brały udział w wydarzeniach sprzed lat. - Mówię nie tylko w swoim imieniu. Mówię w imieniu wszystkich, którzy wtedy poparli stan wojenny, m.in. setek tysięcy żołnierzy. Oni wtedy też byliby sprawcami zbrodni komunistycznej - tłumaczy.

Jaruzelski zapowiada, że to jego ostatnia książka. - Nie napiszę już żadnej. Mój stan fizyczny i psychiczny na to nie pozwala - wyjaśnia.

Generał zna scenariusz. Będzie "koncert Pani Dody"

Książka właśnie trafia na półki księgarń, na niespełna dwa tygodnie przed 30. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Generał pisze w niej, że jest pewien, jak będą wyglądały najbliższe dni i sam 13 grudnia. Za każdym razem jest podobnie - "huragan psychologiczno-propagandowy".

"W okolicach 13 grudnia koncentrowany jest obraz (telewizja, film, znaczna część prasy), który przedstawia emocjonalną ocenę stanu wojennego - czołgi, pałki, gazy łzawiące i ponura fizjonomia Jaruzelskiego w okienku telewizora. (...) Wzmożona 'eksplozja' niewątpliwie nastąpi w 30. rocznicę" - twierdzi generał.

Wydarzenia z ubiegłego roku komentuje zaś słowami: "Jeszcze nigdy przed moimi oknami nie zgromadziły się takie tłumy - niemal jak na koncercie Pani Dody".

"Społeczeństwo chciało stanu wojennego"

W swojej książce Jaruzelski ani na moment nie przestaje bronić jednej, stawianej od zawsze przez siebie tezy: stan wojenny był koniecznością, ostatecznością i mniejszym złem, a on sam robił, co mógł, by do niego nie doszło.

"Natrętnie upowszechniana jest opinia, iż ja, że tzw. autorzy stanu wojennego, asekuracyjnie zasłaniają się, usprawiedliwiają jego wprowadzenie nieuchronnością interwencji militarnej bloku.

Jeszcze nigdy przed moimi oknami nie zgromadziły się takie tłumy - niemal jak na koncercie Pani Dody. Jaruzelski o ubiegłorocznej rocznicy stanu wojennego

Przekonuje ponadto, że przy decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego decydujący był stosunek społeczeństwa. "Badania opinii wykazały, iż w listopadzie 1981 roku - w tym dramatycznie trudnym momencie zaufanie do wojska osiągnęło rekordowy wskaźnik 93 procent. (...) Oto jeszcze jeden z dowodów, iż stan wojenny nie był po prostu generalskim "widzi mi się" - pisze.

Jaruzelski zwraca także uwagę, jak wielkie znaczenie mogło mieć spotkanie trzech - jego, Lecha Wałęsy i Józefa Glempa, które odbyło się na miesiąc przed wprowadzeniem stanu wojennego: że gdyby się powiodło, gdyby doszło do porozumienia, 13 grudnia wyglądałby inaczej. Krytykuje przy tym fakt, że "nakryto go na całe lata czapką niewidką", również przez Instytut Pamięci Narodowej.

O Kaczyńskim, politycznym "szczękościsku" i niedocenionej lewicy

Generał, broniąc konieczności wprowadzenia stanu wojennego, odwołuje się do... Jarosława Kaczyńskiego. Przytacza jego słowa z 1994 roku, kiedy to mówiąc o Solidarności przekonywał, że gdyby "1989 roku miała siłę z 1981 roku, to w ogóle żadnego normalnego mechanizmu demokratycznego w Polsce by się nie zbudowało". Jaruzelski uważa, że prezes PiS w ten (niezamierzony) sposób okazał "zrozumienie dla obaw i decyzji władz".

"Logicznie bowiem rzecz biorąc, stan wojenny osłabiając, blokując impet Solidarności, przyczynił się do tego, że po kilku latach, w odmienionej sytuacji międzynarodowej, 'zbudowanie owych demokratycznych mechanizmów' stało się możliwe" - dedukuje generał. I dodaje, że liczy "na aktualny komentarz prezesa PiS" w tej sprawie.

Był on ostatecznością, stał się koniecznością. Był mniejszym złem, ale zło nawet mniejsze jest również złem. Jaruzelski o stanie wojennym

Jaruzelski przy okazji odnosi się także do bieżących wydarzeń. Piętnuje aktualną scenę polityczną i jej aktorów. "(...) W nowej rzeczywistości ustrojowej odżywają stare i powstają nowe antagonistyczne podziały, zaostrza się polityczny "szczękościsk". Jest to szczególnie gorszące, kiedy areną i paliwem konfrontacji staje się tragedia, smoleńska katastrofa czy też różne inne zdarzenia lub pretekst" - pisze.

Wytyka też, że pomijane są zasługi lewicy. Wymienia "polityczno-propagandową oprawę przyjęcia przez Polskę prezydencji w Unii Europejskiej". "O lewicy (prezydent, premier, rząd), która odegrała w staraniach o wejście do Unii czołową rolę - prawie nic" - stwierdza.

"Nie czailiśmy się w ukryciu"

Generał zapewnia, że wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku nie było tajemnicą. "Nie czailiśmy się w ukryciu. Tajemnicą mógł być tylko sam moment, technologia realizacyjna, a nie jego ewentualność, o której władze mówiły, ostrzegały, i poufnie, i głośno" - przekonuje.

Ponadto dodaje, że Amerykanie "doskonale znali sytuację w Polsce, przygotowania do stanu wojennego, realność jego wprowadzenia". "Nie poinformowali jednak Solidarności, Kościoła, Papieża-Polaka" - zaznacza.

Generał przeprasza, ale...

Jaruzelski pisze, że żałuje i przeprasza "za różne dotkliwe konsekwencje stanu wojennego". "Był on ostatecznością, stał się koniecznością. Był mniejszym złem, ale zło nawet mniejsze jest również złem" - przyznaje. Pisze, że "przede wszystkim ubolewa, iż doszło do ofiar śmiertelnych". Twierdzi, że w czasie trwania stanu wojennego "zginęło 16 osób, w tym jeden milicjant".

Dodaje przy tym, że nie zgadza się z "rzucaniem niezweryfikowanymi, wręcz "księżycowymi" liczbami wypadków śmiertelnych". "Nie można godzić się na przypisywanie mi każdej ofiary" - broni się.

Stan wojenny nielegalny

Stan wojenny wprowadzono 13 grudnia 1981 roku uchwałą Rady Państwa. Powołano Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON), a władzę w Polskiej Republice Ludowej przejęło wojsko. Trzy dni później, 16 grudnia doszło do pacyfikacji w kopalni Wujek przez ZOMO i wojsko. Zginęło wtedy dziewięć osób.

Nie czailiśmy się w ukryciu. Tajemnicą mógł być tylko sam moment, technologia realizacyjna, a nie jego ewentualność, o której władze mówiły, ostrzegały, i poufnie, i głośno. fragment książki

Stan wojenny zniesiono 22 lipca 1983 roku. W marcu 2011 roku Trybunał Konstytucyjny uznał dekrety Rady Państwa o wprowadzeniu stanu wojennego za niekonstytucyjne.

Proces ws. stanu wojennego toczy się od 2008 roku. W sierpniu sąd uznał, że stan zdrowia gen. Wojciecha Jaruzelskiego nie pozwala na sądzenie go. W październiku sąd uznał Emila Kołodzieja, byłego członka Rady Państwa PRL winnym przekroczenia uprawnień przez głosowanie za uchwaleniem dekretów o stanie wojennym, co było niezgodne z ówczesną konstytucją. Sprawa została jednak umorzona z powodu przedawnienia.

Na ławie oskarżonych zasiadają obecnie trzy osoby - były I sekretarz PZPR, 83-letni Stanisław Kania i były szef MSW, 85-letni gen. Czesław Kiszczak, którzy oskarżeni są o udział w "związku przestępczym o charakterze zbrojnym", który na najwyższych szczeblach władzy PRL przygotowywał stan wojenny. Była członkini Rady Państwa, 81-letnia Eugenia Kempara ma zarzut przekroczenia uprawnień przez głosowanie za dekretami o stanie wojennym - wbrew konstytucji PRL, bo podczas sesji Sejmu (kara do 3 lat więzienia).

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Lokalne media piszą, że pojechał tam na negocjacje w sprawie dostaw gazu. Ukraina zapowiedziała bowiem, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24