Na Facebooku toczy się wojna czesko-polska. Wywołali ją czescy internauci zakładając stronę o nazwie "Nie cierpimy Polaków" i wpisując obraźliwe komentarze pod adresem Polaków.
Autorzy strony "Nie cierpimy Polaków" zamieszczonej na stronie społecznościowego portalu "Facebook" namawiają do wyrażania za jej pośrednictwem swoich krytycznych uwag pod adresem Polaków. - Dołączcie do tych, co nie cierpią sk... Polaków, którzy do wszystkiego się wpi...!!! - napisali twórcy strony. Powstała ona po tym, jak w przygranicznych czeskich miejscach gdzie mieszkają Polacy, pojawiły się dwujęzyczne napisy.
Polskie dziewczyny są brzydkie
Polskie dziewczyny w 99 proc. są brzydkie jak noc, a zachowują się jak damy. Patrzeć się nie da Wpis na stronie Facebook
Wśród wpisów można przeczytać między innymi: "Polskie dziewczyny w 99 proc. są brzydkie jak noc, a zachowują się jak damy. Patrzeć się nie da". "Jestem Czechem, a swój obraz Polaków już dawno sobie wyrobiłem. Spotykam ich na co dzień, widzę jak się wywyższają nad nami, dlatego ich nienawidzę!".
Są jednak również głosy przeciwne. "Ci, którzy nienawidzą Polaków, to debile, którzy przez własne animozje podżegają do nienawiści. Dajcie Polakom spokój" - napisał jeden z internautów. Inny pisze, że: "Ten, kto założył to forum jest frajerem i w haniebny sposób swoją nienawiścią chce zarazić innych."
Czeska strona ma już 246 fanów.
Są tego dobre strony
Stronę odkryli polscy dziennikarze pracujący w Czechach. Ich zdaniem pomimo tego, że część wpisów jest niegodna, to facebookowa akcja ma też pozytywne aspekty. - Wielu młodych ludzi, którzy na przykład nie wypowiadali się do tej pory na temat polskości, tożsamości wśród zaolziańskich Polaków, to teraz jakby zbili się hurmem i postanowili sami bronić swojej polskości - powiedział w TV Silesia Jacek Sikora, dziennikarz polskiego "Głosu Ludu". Jego zdaniem taka strona wbrew pozorom sprzyja pielęgnowaniu polskości wśród mieszkańców zaolzia.
W internecie tylko szepty
Sami Czesi są zdania, że "nie cierpimy Polaków" nie jest głosem wszystkich naszych południowych sąsiadów. Władze Cieszyna, który łączy Polskę i Czechy uważają, że to "tylko szepty a nie opinia większości". - Ja myślę, że to jest bezpodstawne, dlatego że oba miasta, narody są tak blisko siebie, że w jakiś sposób walczyć ze sobą to jest bezsensowne.
- Trzeba szukać tej współpracy - komentuje Vit Slovacek, burmistrz Czeskiego Cieszyna. Jego Polski odpowiednik również nie ma wątpliwości, że wpisy w sieci to nie szerszy problem. - Sytuacje trudne się zdarzają. Po prostu w życiu tak bywa, że są jakieś przeszkody, ale akurat one jeszcze bardziej hartują we wzajemnych relacjach - mówi Włodzimierz Cybulski, zastępca burmistrza polskiego Cieszyna
Polska odpowiedź
Zaolziańscy Polacy stworzyli już stronę "Śląsk mówi NIE przejawom ksenofobii" - która jest bezpośrednią odpowiedzią na czeskie inwektywy. Jej autorzy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. "Administratorzy Facebooku nie działają, dalej pozwalają na szerzenie obraźliwych tendencji na temat polskiej mniejszości narodowej na Zaolziu poprzez "fan" stronicę Nesnašíme POLÁKY!!! - alarmują. "Wzywamy wtedy wszystkich, których obrażają prymitywne przejawy fałszywego nacjonalizmu, do dołączenia do tej stronicy!"
Na polską stronę zapisało się 176 użytkowników.
Źródło: TV Silesia, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl