"To, co zastaliśmy po Macierewiczu, to widok, jakby do pokoju pełnego dokumentów ktoś wrzucił granat"

Antoni Macierewicz w Sejmie
Tomczyk o podkomisji Macierewicza: Raport już gotowy. Jest porażający
Źródło: TVN24

Władza chce rozliczyć byłego szefa podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza "raz na zawsze" - pisze w poniedziałek tygodnik "Newsweek". "Tym razem jego działalność może nie ujść mu na sucho" - czytamy. Liczący około tysiąca stron raport MON w sprawie podkomisji smoleńskiej ma być opublikowany w ciągu najbliższych tygodni.

"To były puzzle. Albo nawet gorzej: to, co zastaliśmy po Macierewiczu, to widok, jakby do pokoju pełnego dokumentów ktoś wrzucił granat i jeszcze dostawił wiatraki, żeby strzępy po eksplozji były w totalnym chaosie" – mówi "Newsweekowi" osoba, która uczestniczyła w sporządzaniu raportu MON na temat działalności podkomisji smoleńskiej, którą kierował Macierewicz. Jak dodaje, "to nie przypadek, ale metoda Macierewicza, żeby trudno było się w tym wszystkim odnaleźć".

Tygodnik podkreśla, że pierwsze dwa-trzy miesiące to było gromadzenie i porządkowanie materiałów pozostawionych przez podkomisję. Zespołowi szefuje płk pil. Leszek Błach. "Eksperci przeanalizowali 180 tysięcy stron różnego rodzaju dokumentów i pięć terabajtów danych zgromadzonych na serwerach podkomisji" – usłyszał tygodnik od osoby zaangażowanej w te prace.

Antoni Macierewicz w Sejmie
Antoni Macierewicz w Sejmie

Raport ws. podkomisji Macierewicza

"Newsweek" przypomina, że raport MON ma być opublikowany w ciągu najbliższych dwóch-trzech tygodni. Ma liczyć ok. tysiąca stron.

"Zespół pracował przez dziewięć miesięcy. Raport będzie zawierał tezy i dowody na każdą z nich. Wszystko zaprezentujemy publicznie. Uważam, że to jedno z najważniejszych zadań państwa polskiego, aby sprawa podkomisji i samego Macierewicza została rozliczona do spodu. W raporcie będą fakty i dowody, czyli zupełnie odwrotnie niż w raportach Macierewicza. A potem to już prokuratura będzie decydować o stawianiu zarzutów. Wspólnie z zespołem specjalistów rozliczymy Macierewicza" – mówi wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk (PO).

CZYTAJ TEŻ: Tomczyk o podkomisji Macierewicza: Raport już gotowy. Jest porażający 

Według tygodnika, w ślad za raportem MON mają się pojawić zawiadomienia do prokuratury. "Na pewno będą dotyczyć Macierewicza, a być może też jego następcy w fotelu szefa MON Mariusza Błaszczaka. Dlaczego? On bowiem co roku na nowo powoływał podkomisję, choć część jej członków alarmowała, że to folwark Macierewicza. Błaszczak nic z tym nie robił" - czytamy.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: