- Ludzie oczekują rozmowy z nami. Musimy się rozliczyć z ośmiu lat, to jest poza dyskusją - przyznał w programie "Wstajesz i weekend" Sławomir Neumann (PO). - Musimy zebrać cięgi za te rzeczy, których nie zrealizowaliśmy i obronić to, co stało się obiektem niezasłużonej krytyki oraz pokazać wizję Polski po czterech kolejnych latach PO - wyjaśnił.
W sobotę odbędzie się konwencja Platformy Obywatelskiej, na której partia ma zaprezentować główne zarysy programu, z jakim pójdzie do jesiennych wyborów parlamentarnych.
- Czeka nas wiele pracy - podkreślił w programie "Wstajesz i weekend" Sławomir Neumann, szef pomorskiej PO i wiceminister zdrowia.
- Wyciągnęliśmy wnioski z nieudanych wyborów prezydenckich. Z tego, co Polacy nam pokazali i o czym nam opowiedzieli. Pokazujemy nowe otwarcie i nową PO - zaznaczył.
Polacy mają poczuć zmianę w kieszeniach
Jak dodał, PO "musi się zmienić i położyć akcenty na inne sprawy niż do tej pory". - Za bardzo w ostatnich latach skupiliśmy się na rzeczach widocznych dla nas wszystkich i potrzebnych, ale nie do końca dających ludziom indywidualną satysfakcję. Zbudowaliśmy wiele dróg, szpitale dostały nowy sprzęt, mamy nowe szkoły, hale sportowe czy baseny. Sami nie poczuliśmy jednak, że też na tym korzystamy - wyjaśnił.
W ocenie Neumanna, PO "obroniła Polskę przed kryzysem", jednak "Polacy nie poczuli w kieszeniach, że też zyskują". Jak wyjaśnił, na sobotniej konwencji Ewa Kopacz zaprezentuje kilka nowych propozycji PO. Podkreślił przy tym, że do wielu zmian doszło w samej partii.
- PO idzie po raz pierwszy do poważnych wyborów bez Donalda Tuska czy Bronisława Komorowskiego, który już nie będzie prezydentem - zauważył.
Neumann przyznał też, że w kampanii Bronisława Komorowskiego nie doceniono siły internetu. Jak zapewnił, teraz ma się to zmienić.
Jak zaznaczył, PO musi się również rozliczyć przed wyborcami z ośmiu lat rządów. - Musimy zebrać cięgi za te rzeczy, których nie zrealizowaliśmy i obronić to, co stało się obiektem niezasłużonej krytyki oraz pokazać wizję Polski po czterech kolejnych latach PO - zaznaczył.
Szydło to "kolejna udawana twarz"
W sobotę na konwencji spotkają się również politycy i działacze PiS. Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami Beata Szydło ma zostać ogłoszona kandydatką partii na premiera.
- To będzie kolejna twarz trochę udawana. Na końcu przecież na końcu i tak Jarosław Kaczyński będzie premierem - skomentował Sławomir Neumann.
- Wiadomo, że w PiS zawsze będzie rządził Jarosław Kaczyński i to jest oczywiste dla większości Polaków. Ten "numer" się nie uda - ocenił.
Autor: kg/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24