Nauka zdalna wraca. Przynajmniej dla części uczniów. Przemysław Czarnek, szef Ministerstwa Edukacji i Nauki, na briefingu prasowym w Sejmie przekazał, że od czwartku przedszkola, zerówki i klasy 1-4 szkół podstawowych będą prowadzić naukę w trybie stacjonarnym, natomiast starsi uczniowie przechodzą na naukę zdalną do 27 lutego. Konferencję relacjonowaliśmy w tvn24.pl.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Kończymy relację, dziękujemy za uwagę.
Trela: dziś pan miniser Niedzielski powiedział, że 20 lutego będzie apogeum COVID-19, w tej sytuacji rząd albo powinien podjąć kroki, albo podać się do dymisji
Zalewska: pan minister od dwóch dni właściwie zapowiadał, że może zostać wprowadzona nauka zdalna
Trela: pan minister Czarnek jest odpowiedzialny za to, że szkoły za dwa dni będą zamknięte
Zalewska: to oczywiście smutna informacja, ale musimy ją przyjąć z pokorą, wydaje się ona konieczna. Zdalna edukacja nie jest najlepszą formułą, ale myślę, że dla wszystkich, którzy widzą, jak to wpływa na nasze dzieci, to jest informacja, że powinniśmy się szczepić
Decyzję resortu edukacji i nauki komentują w "Tak jest" w TVN24 był minister edukacji, europosłanka PiS Anna Zalewska i poseł klubu Lewicy Tomasz Trela.
Czarnek: nie przewidujemy tego, żeby uczniowie klas 1-4 mieli przejść na naukę zdalną
Czarnek: jesteśmy w stanie utrzymać naukę stacjonarną i utrzymujemy ją w połowie szkół podstawowych
Czarnek: nauka zdalna w części klas do 27 lutego w całym kraju, ale jest ogromna szansa, że pod koniec lutego te klasy wrócą do szkół
Saczka: realnie szacujemy, że możemy sięgać już 50 procent udziału omikrona w zakażeniach
Saczka: decyzję o przejściu części uczniów na formę zdalną pozwolą troszeczkę zmitygować to zagrożenie w postaci ognisk w szkołach
Saczka: te notowane wzrosty to są ogromne wyzwania dla pracowników inspekcji sanitarnej
Saczka: podjęliśmy decyzję o ograniczeniu nauki stacjonarnej
Saczka: sytuacja epidemiczna jest coraz trudniejsza
Czarnek: od czwartku przedszkola, zerówki i klasy 1-4 szkół podstawowych pozostają w nauce stacjonarnej, natomiast uczniowie wyższych klas oraz szkół ponadpodstawowych przechodzą na naukę zdalną do końca ferii zimowych
Czarnek: musieliśmy podjąć decyzję o ograniczeniu nauki stacjonarnej
Rozpoczyna się konferencja ministra Przemysława Czarnka i pełniącego obowiązki głównego inspektora sanitarnego Krzysztofa Saczki.
W czasie poniedziałkowego spotkania kierownictwa MEiN z GIS uzgodniono trzy warianty postępowania, uzależnione od rozwoju sytuacji - poinformowała rzeczniczka resortu edukacji Anna Ostrowska. Dodała, że nauka stacjonarna jako priorytet może ulec ograniczeniu, w zależności od decyzji służb sanitarnych, która ma zapaść "w najbliższych kilkudziesięciu godzinach".
Wzrost zachorowań w piątej fali i nowy wariant koronawirusa omikron zmuszają nas do podjęcia bardzo niepopularnych decyzji. O skali tych decyzji poinformuje zapewne dziś minister, profesor Przemysław Czarnek - powiedział wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski, pytany o wprowadzenie nauki zdalnej.
Mimo trwających w siedmiu województwach ferii zimowych sytuacja pandemiczna w szkołach jest napięta. W poniedziałek 24 stycznia zdalne lekcje przynajmniej dla części uczniów musiało prowadzić już 30 procent podstawówek.
Na spotkaniu z dziennikarzami może zostać przekazana informacja w sprawie nauki zdalnej.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek ma wystąpić o 18.30 na konferencji prasowej w Sejmie w obecności przedstawiciela Głównego Inspektora Sanitarnego.
Mimo trwających w siedmiu województwach ferii zimowych sytuacja pandemiczna w szkołach jest napięta. W poniedziałek 24 stycznia zdalne lekcje przynajmniej dla części uczniów musiało prowadzić już 30 procent podstawówek.
Trzy warianty brane pod uwagę
W czasie poniedziałkowego spotkania kierownictwa MEiN z GIS uzgodniono trzy warianty postępowania, uzależnione od rozwoju sytuacji - poinformowała we wtorek rzeczniczka resortu edukacji Anna Ostrowska. Dodała, że nauka stacjonarna jako priorytet może ulec ograniczeniu.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24