"Drużyna SLD" - taki tytuł nosi najnowszy spot Sojuszu, który ma być przez najbliższe dwa tygodnie emitowany we wszystkich ogólnopolskich telewizjach. Politycy SLD zaprezentowali go w piątek dziennikarzom. Sojusz uruchomił też specjalną aplikację na smartfony.
- Ten spot prezentuje drużynę i jej lidera - drużynę, która jest profesjonalna, kompetentna i świetnie przygotowana do tego, żeby wziąć odpowiedzialność za ster rządów w Polsce po 9 października - powiedział na piątkowej konferencji prasowej rzecznik SLD Tomasz Kalita.
Jak dodał, spot prezentuje też co zrobić w Polsce po wyborach, tak aby "rzeczywiście Polakom żyło się lepiej". - Mam nadzieję, że w ciągu tych najbliższych dwóch tygodni przekonamy Polaków, wyborców do tego, aby poprzeć SLD - powiedział rzecznik Sojuszu.
Tusk jak Bush?
Wiceszef klubu SLD Marek Wikiński nawiązał do piątkowej wizyty premiera Donalda Tuska w przedszkolu w Świdwinie (woj. zachodniopomorskie). - Patrząc na zdjęcia z "TV Tusk", widząc pana premiera na rozmowie w przedszkolu, to przyznam się szczerze, że mam pierwsze takie skojarzenie z 11 września 2001, gdzie George W. Bush też spędzał tragiczny czas - a dzisiaj mamy rzeczywiście tragiczny czas w gospodarce - z dziećmi. Dobrze, że premier wraca do Warszawy, bo to co się dzieje na giełdzie - drastyczne spadki, wczoraj 7 proc., dzisiaj kolejne spadki - pokazuje, że premier powinien być tu na miejscu - mówił Wikiński.
Jak dodał, "kiedy premier przechodzi do defensywy, SLD pokazuje drużynę".
Patrząc na zdjęcia z "TV Tusk", widząc pana premiera na rozmowie w przedszkolu, to przyznam się szczerze, że mam pierwsze takie skojarzenie z 11 września 2001, gdzie George W. Bush też spędzał tragiczny czas - a dzisiaj mamy rzeczywiście tragiczny czas w gospodarce - z dziećmi. Marek Wikiński
Na filmie widać ośmiu polityków i kandydatów Sojuszu do Sejmu: szefa SLD Grzegorza Napieralskiego, wiceszefową partii Katarzynę Piekarską, wiceszefa klubu Sojuszu Marka Wikińskiego, jedynkę listy warszawskiej, posła Ryszarda Kalisza, skarbnika SLD Kazimierza Karolczaka, wiceszefa sejmowej Komisji Infrastruktury Wiesława Szczepańskiego, b. ministra zdrowia Marka Balickiego oraz startującą z listy SLD w Gdyni, szefową Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, Dorotę Gardias.
- W Polsce jest tak wiele rzeczy do zrobienia - mówi Napieralski. Kamera przenosi się na plac zabaw. Tam Piekarska zapowiada: "wprowadzimy bezpłatne przedszkola, dostępne dla wszystkie dzieci, bez względu na to, czy mieszkają na wsi czy w mieście".
Później na jednej z warszawskich stacji kolejowych widzimy Szczepańskiego. - Rząd Donalda Tuska wprowadził chaos na kolei, przywrócimy pociągi do małych miejscowości - obiecuje poseł Sojuszu. Kolejna scena to szpital: przy łóżku chorej, młodej kobiety widzimy pielęgniarkę i Balickiego. - Państwo ma obowiązek pomagać chorym, obniżymy ceny leków dla pacjentów - przekonuje były minister zdrowia.
Spot kończą słowa lidera SLD: "Polacy to wspaniali ludzie, zasługują na jutro bez obaw". "Wybierz Sojusz Lewicy Demokratycznej" - słychać głos lektora.
Ma być nowocześnie
Politycy SLD zaprezentowali też w piątek specjalną aplikację na smartfony. Aplikacja jest przystosowana do wszystkich systemów oprogramowania dla tego typu telefonów. Jak mówił szef Biura Medialnego SLD Łukasz Naczas, można dzięki niej na bieżąco śledzić aktywność wyborczą kandydatów Sojuszu i informacje dotyczące SLD, oglądać filmy, zdjęcia.
Według Naczasa, aplikacja Sojuszu jest wzorowana na aplikacji, którą udostępnił podczas wyborów 2008 roku prezydent USA Barack Obama.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Materiały promocyjne SLD/ fot. PAP Paweł Kula