Napadł na bank, poszedł do spowiedzi, zgłosił się na policję

26-latek sam zgłosił się na komisariat
26-latek sam zgłosił się na komisariat
Źródło: tvn24

Mieszkaniec Bytomia, podejrzany o napad na bank w Katowicach, po kilku dniach ukrywania się przyszedł do jednego z katowickich komisariatów. 26-latek wyznał funkcjonariuszom, że wyspowiadał się i postanowił sam oddać się w ręce policji.

Do napadu doszło 9 lipca na ulicy Warszawskiej. Do banku wszedł mężczyzna trzymający w dłoni przedmiot przypominający broń. Sterroryzował kasjerkę, ukradł pieniądze i uciekł.

Sumienie złodzieja

W poniedziałek do Komisariatu VI w Katowicach przyszedł mężczyzna. Dyżurnemu opowiedział o napadzie i poprosił o zatrzymanie.

Rzecznik katowickiej policji komisarz Jacek Pytel powiedział, że sprawca napadu tłumaczył na komisariacie, że był u spowiedzi, po której postanowił zgłosić się na policję.

Policja potwierdziła wersję 26-latka. Ustalono także, że przedmiot przypominający broń okazał się straszakiem kupionym w sklepie z militariami.Mieszkaniec Bytomia usłyszał już zarzut dokonania napadu rabunkowego i kradzieży pieniędzy. Został objęty policyjnym dozorem. Dodatkowo będzie musiał zapłacić 2 tys. zł poręczenia majątkowego.

Autor: pk//gak/k / Źródło: PAP

Czytaj także: