Mężczyźni w kominiarkach z bronią w ręku napadli w poniedziałek na kantor w warszawskiej Galerii Mokotów - donosi tvnwarszawa.pl. Portal powołuje się na relacje świadków - niektórzy twierdzą, że padły strzały. Policja znalazła już samochód, którym zbiegli sprawcy.
Do napadu doszło około godziny 19. Sprawcy uciekli samochodem - najprawdopodobniej czerwonym volkswagenem golfem.
"Kilka chwil" i "krzyki ekspedientki"
- Słyszałam krzyki przerażonej ekspedientki - powiedziała tvnwarszawa.pl kobieta, która była świadkiem napadu. - To wszystko trwało kilka chwil. Widziałam dwóch mężczyzn w kominiarkach i z bronią - zrelacjonowała jedna z pracownic sklepu, który jest tuż obok kantoru.
Według innych świadków napastników było trzech. Niektórzy twierdzą, że podczas napadu padły strzały.
Policja pracuje
Policja znalazła już samochód, którym mieli zbiec sprawcy - podaje tvnwarszawa.pl.
Źródło: tvnwarszawa.pl, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24