Najwyższa Izba Kontroli złożyła zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariusza publicznego, co doprowadziło do uniemożliwienia funkcjonowania Kolegium NIK. Według informacji przekazywanych przez RMF FM chodzi o marszałek Sejmu Elżbietę Witek.
We wpisie na X (uprzednio Twitter) Najwyższa Izba Kontroli poinformowała o "złożeniu zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariusza publicznego, skutek którego doprowadził do uniemożliwienia funkcjonowania Kolegium NIK".
Według doniesień RMF FM chodzi o marszałek Sejmu Elżbietę Witek, której prezes NIK Marian Banaś zarzuca sparaliżowanie prac Izby przez swoje zaniechania.
Zdaniem szefa NIK marszałek Sejmu specjalnie pozostawiała bez odpowiedzi wnioski o uzupełnienie kolegium NIK. Miało to doprowadzić do tego, że ta kluczowa komórka Izby została pozbawiona możliwości działania i podejmowania decyzji - podało radio.
W zawiadomieniu napisano, że ostatni raz marszałek Sejmu powołała nowych członków tego gremium w 2020 roku. To sprawiło, że z początkiem września w kolegium brakuje kworum, bo kadencje skończyło trzech członków. Jak podało RMF FM, według Mariana Banasia marszałek Witek powinna odpowiadać za niedopełnienie obowiązków, czym miała wyrządzić szkodę interesowi publicznemu.
Kolegium odgrywa decydującą rolę między innymi w zatwierdzaniu wyników kontroli NIK.
Źródło: RMF FM, TVN24