Zatrzymano mężczyzn, który próbowali porwać mieszkańca Lublina i jego żonę. Chcieli wymusić okup. Grozi im do 10 lat więzienia.
Mieszkaniec Lublina został zwabiony do jaguara w Świdniku pod pretekstem rozmowy. Dwóch mężczyzn wciągnęło go do auta. Kierowca samochodu powiedział mu, że jeśli nie zwróci kilkudziesięciu tysięcy złotych, które jest winien, to zostanie wywieziony i będzie przetrzymywany do czasu zwrotu rzekomego długu.
Mężczyzna zdołał uciec na jednym ze skrzyżowań, a kierowca odjechał. Nie zawiadomił policji, ale kilka miesięcy później przestępcy chcieli uprowadzić jego żonę. Wtedy zgłosił się na policję. - Od sprawców miał groźby i sygnały, że do takiej sytuacji dojdzie. Policjanci udaremnili to uprowadzenie - powiedziała rzecznik komendanta CBŚP, kom. Agnieszka Hamelusz. Jak dodała mężczyzna dopiero wtedy przyznał się, że wcześniej próbowano go porwać.
Zatrzymano czterech sprawców
W grudniu funkcjonariusze CBŚP zatrzymali dwóch mieszkańców Szczecina: 21-letniego Pawła W. i 52-letniego Jana B., kiedy dojeżdżali oni na miejsce, aby uprowadzić kobietę. Znaleziono przy nich m.in. opaski zaciskowe, metalową pałkę oraz nóż taktyczny.
Teraz policjanci ustalili również tożsamość pozostałych porywaczy, którzy próbowali uprowadzić mieszkańca Lublina. Kierowcę jaguara, 25-letniego Damiana A., zatrzymano w Świdniku. Kolejny sprawca, 30-letni Karol M., został doprowadzony z zakładu karnego - odbywał tam karę za inne przestępstwa.
Mężczyznom postawiono zarzuty wymuszenia rozbójniczego. Sąd Rejonowy zadecydował o areszcie na trzy miesiące, a sprawcom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: mart/kk / Źródło: CBŚP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP