- W nocy z wtorku na środę polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych powiadomiło, że w trakcie nocnego ataku Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony.
- MSZ w czwartek rano poinformowało, że na wniosek Polski zwołane zostanie nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję.
- Wieczorem tego samego dnia "Fakty" TVN ustaliły nieoficjalnie, że podczas Rady przemawiał będzie wiceszef MSZ Marcin Bosacki. Dziś Bosacki potwierdził PAP, że będzie reprezentował Polskę.
- Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski podkreślił, że Polska domaga się nałożenia sankcji na Rosję i wzmocnienia wsparcia Ukrainy.
Wiceszef MSZ Marcin Bosacki potwierdził PAP, że będzie reprezentował Polskę podczas piątkowego, nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, do którego doszło w nocy 9 na 10 września podczas zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę.
O godzinie 9:46 na koncie Ministerstwa Spraw Zagranicznych na portalu X ukazała się post, w którym Bosacki - tuż przed wylotem do USA, przekazał: - Wsiadam właśnie do samolotu do Nowego Jorku, gdzie na Radzie Bezpieczeństwa ONZ będę mówił prawdę o rosyjskim, planowanym nalocie dronowym na Polskę. Minister Sikorski w Kijowie, ja w Nowym Jorku. Polska dyplomacja działa.
Będzie to pierwsze posiedzenie Rady Bezpieczeństwa zwołane w trybie nadzwyczajnym na wniosek Polski. Polska wcześniej wielokrotnie była jednak współwnioskodawcą spotkań m.in. w sprawie Ukrainy. Wniosek Polski poparły państwa europejskie, a spotkanie zwołała Korea Południowa, która przewodniczy Radzie we wrześniu.
Polska przestrzeń powietrzna wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony
W nocy z wtorku na środę, w trakcie ataku Rosji na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Uruchomiono procedury obronne - polskie i sojusznicze systemy radiolokacyjne śledziły kilkanaście obiektów. W przypadku tych mogących stanowić zagrożenie zdecydowano o neutralizacji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rosyjskie drony zestrzelone nad Polską. Co warto wiedzieć
W czwartek resort spraw zagranicznych poinformował, że na wniosek naszego kraju "zwołane zostanie nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję".
"Fakty" TVN nieoficjalnie ustaliły, że nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ może się rozpocząć w piątek o godz. 21 czasu polskiego (godz. 15 lokalnego). Tę datę potwierdził później stały przedstawiciel RP w ONZ Krzysztof Szczerski.
Polskę będzie reprezentował wiceszef MSZ Marcin Bosacki
Posiedzenie zwołane w trybie nadzwyczajnym odbędzie się w formule briefingu, co oznacza że wystąpi również przedstawiciel kierownictwa ONZ, zwykle sekretarz generalny lub jego zastępca.
Zwykle w Radzie występuje stały przedstawiciel RP w ONZ, ale w wyjątkowych okolicznościach w przeszłości występowali też minister spraw zagranicznych czy prezydent. Dziś wiceszef MSZ Marcin Bosacki potwierdził PAP nieoficjalne ustalenia "Faktów" TVN, że to on będzie przemawiać w imieniu Polski podczas obrad.
Sikorski: chcemy przyciągnąć uwagę świata
Wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski zapytany w RMF FM, co Polska chce osiągnąć przez nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, powiedział, że chodzi o "przyciągnięcie uwagi całego świata do tego bezprecedensowego ataku rosyjskich dronów na państwo członka nie tylko ONZ, ale i Unii Europejskiej i NATO".
- Występowałem w przeszłości przed Radą Bezpieczeństwa ONZ i wydaje mi się, że to się niosło. Nasze argumenty się przebijały - dodał. Sikorski przekazał wówczas, że jeszcze nie zdecydowano, kto będzie przemawiał w imieniu Polski.
Zaznaczył, że gdy dochodzi do 19 naruszeń naszej przestrzeni powietrznej przez kilkanaście zidentyfikowanych dronów, w akcji trwającej siedem godzin, nie można mówić o przypadku. - To testowanie wojskowe i polityczne nie tylko Polski, ale całego NATO - podkreślił.
Szef MSZ przypomniał, że Polska w środę zażądała uruchomienia konsultacji międzysojuszniczych w ramach artykułu 4 NATO, co jak zauważył, historycznie miało już miejsce w przypadku na przykład Turcji w trakcie wojny w Iraku, czy wojny domowej w Syrii, kiedy sojusz wzmacniał jej zdolności przeciwlotnicze i przeciwrakietowe.
- Tym razem domagamy się nie tylko wzmocnienia tych zdolności, także antydronowych, ale zrobienia tego, o czym mówił prezydent Stanów Zjednoczonych (Donald Trump), czyli nałożenia sankcji na Rosję i wzmożenia wsparcia dla Ukrainy - powiedział szef polskiej dyplomacji.
W czwartek rano premier Donald Tusk odwiedził 32. Bazę Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Z kolei prezydent Karol Nawrocki przed południem złożył wizytę w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach.
W związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej w czwartek o godzinie 17 odbyła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Wcześniej szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił Sejmowi pełne informacje związane z ostatnimi wydarzeniami.
ONZ o wtargnięciu rosyjskich dronów
Stephane Dujarric, rzecznik sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, oświadczył w środę, że naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony demonstruje realne ryzyko rozprzestrzenienia się wojny w Ukrainie. Oznajmił, że sytuacja ta "pokazuje na nowo wpływ wojny na region i realne ryzyko ekspansji tego niszczycielskiego konfliktu".
Rada Bezpieczeństwa to jeden z sześciu głównych organów Organizacji Narodów Zjednoczonych. Na Radzie Bezpieczeństwa ciąży główna odpowiedzialność za utrzymanie pokoju i bezpieczeństwa na świecie. Podobnie jak Zgromadzenie Ogólne, może ona nakładać sankcje na państwa członkowskie.
Autorka/Autor: js, kkop, az /akw, adso
Źródło: tvn24.pl, RMF FM, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24