Premier Donald Tusk podkreślił, że organizacja Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. w Krakowie wiąże się z nadzieją potrzebną młodym ludziom. - Nie muszę nikomu tłumaczyć, ile nadziei wszyscy wiążemy z Ojcem Świętym, z jego nadzwyczajnie skromnym poglądem na siebie samego, na Kościół - powiedział premier.
Papież ogłosił Kraków gospodarzem Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. podczas mszy św. w Rio de Janeiro na zakończenie 28. zlotu młodych katolików z całego świata. Wiadomość wywołała aplauz ok. trzech milionów pielgrzymów ze 190 krajów, w tym z Polski.
"Ja zrozumiałem tylko Cracovia i Polonia"
Premier powiedział w poniedziałek, że słowa papieża Franciszka o wyborze Krakowa jako kolejnego miejsca spotkania młodych "wszystkich nas ucieszyły".
- Ja zrozumiałem tylko Cracovia i Polonia, ale to wystarczy i fakt, że Światowe Dni Młodzieży odbędą się w 2016 roku w Polsce, w Krakowie jest dla nas wszystkich wielką radością, tym bardziej, że to oznacza także wizytę Franciszka w naszej ojczyźnie - powiedział Tusk. Szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała, że prezydent Bronisław Komorowski z radością przyjmuje fakt, że w 2016 r. ma dojść do wizyty papieża Franciszka w Polsce i zaznaczyła, że to bardzo ważna wiadomość zarówno w wymiarze religijnym, jak i politycznym. Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni, który w rządzie odpowiada za kontakty z Kościołami i związkami wyznaniowymi, zapewnił, że państwo dołoży wszelkich starań, by pomóc w dobrej organizacji tych wydarzeń.
Autor: nsz\mtom / Źródło: PAP