Jutro, o godz. 11, w zajeździe "U Witaszka" (Czosnów k. Warszawy) spotkają się byli i - być może - obecni członkowie Samoobrony. Mają zasilić szeregi nowej, zarejestrowanej w maju partii.
Znana jest nazwa partii - Samoobrona Odrodzenie. Nazwiska uczestników spotkania pozostają jednak na razie tajemnicą.
Głównym organizatorem niedzielnego spotkania jest mecenas Henryk Dzido - dawniej w Samoobronie, a gospodarzem poseł Zbigniew Witaszek - również dawniej w Samoobronie. Ilu jeszcze byłych członków partii Andrzeja Leppera zjedzie jutro do Czosnowa? Dokładnie nie wiadomo. Mec. Dzido w rozmowie z portalem tvn24.pl poinformował jednak, że wysłał około 40 zaproszeń, a wielu zaproszonych potwierdziło przybycie. Nie chce jednak zdradzać nazwisk.
Wiadomo, że większość uczestników spotkania w Czosnowie, to byli posłowie Samoobrony. Do "Witaszka" wybiera się poseł Alfred Budner (niezrzeszony) i twierdzi, że swoją obecność zapowiedzieli Bernard Ptak (niezrzeszony) i Józef Cepil (Ruch Ludowo-Narodowy).
Na spotkanie zaproszono jednak także obecnych członków partii byłego wicepremiera: - Wśród nich jest kilka osób z pierwszego szeregu Samoobrony Leppera - mówi Henryk Dzido i dodaje, że są to osoby, z którymi założyciele Samoobrony Odrodzenie mają stały kontakt: - Działali pod innymi szyldami niż my, ale prywata, która się pojawiła w Samoobronie, sprawa patologii, korupcji, są wszystkim nam obce - wyjaśnia mecenas. - Jeśli pojawią się na tym spotkaniu, to będzie to powód by Lepper ocierał łzy - dodaje.
Ambicją mecenasa Dzidy jest, by Odrodzenie zjednoczyło wszystkie ruchy, które oddaliły się od partii Leppera, ale mają w nazwie "Samoobronę". - Wszystkie, które są na tak lewicowe, jak była Samoobrona, gdy ją zakładaliśmy, ale nie na tyle, żeby burzyć porządek prawny - uzupełnia.
- Wyszukujemy tych, którzy zakładali Samoobronę. Po to, żeby bronić Polskę przed zakusami liberałów - tłumaczy nam pose Alfred Budner. - Dziś nie zależy nam na rozgłosie - twierdzi. Zapowiada jednak, że z czasem ruch będzie chciał, żeby o nim usłyszano. - Jesteśmy świadomi i przygotowani do wyborów - zapewnia poseł Budner.
Niedzielne spotkanie ma służyć ocenie sytuacji w szeregach Odrodzenia. Na przełomie sierpnia i września mec. Dzido zapowiada pierwszy formalny zjazd partii, na którym zostaną wybrane władze statutowe: - Zbliżają się wybory. Nie możemy biernie czekać aż LiS skompromituje scenę polityczną - mówi.
Czy plany jednoczenia ruchów powstałych z rozłamu w Samoobronie nieprzypadkowo zbiegają się w czasie z kłopotami byłego wicepremiera? - Lepper nie wie co mówi, nie kontroluje swoich słów. Wielu działaczy osób źle się z tym czuje - mówi mec. Dzido. Pytany o to samo Budner odpowiada: - Lepper z kłopotami niech sobie radzi sam.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl