Od Nowego Roku nie będzie można już handlować zwierzętami na targach, giełdach czy targowiskach. Prawo zakaże też m.in. przycinania psom ogonów i uszu dla celów estetycznych, skróci czas ich uwiązania na łańcuchu, a sam łańcuch wydłuży.
Począwszy od 1 stycznia, jeśli ktoś będzie chciał kupić psa lub kota, będzie musiał udać się po niego do hodowli, która zarejestrowana jest w związku kynologicznym lub do schroniska. Jednym z powodów tej zmiany są pseudohodowle, z którymi ta nowelizacja ma walczyć.
To nie koniec zmian. Zgodnie z nową ustawą, będą wyższe kary za złe traktowanie zwierząt. Za znęcanie się nad nimi będą groziły dwa lata więzienia (do tej pory był to rok). Natomiast za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem - trzy lata.
I z ogonem, i na długim łańcuchu
Życie psów z pewnością uprzyjemni fakt, że od tej pory prawnie zakazane będzie przycinanie im ogonów i uszu dla celów estetycznych.
Nowelizacja reguluje też trzymanie psów przy gospodarstwach na uwięzi. Będzie to dozwolone w wymiarze nie dłuższym niż 12 godzin (bez przerwy), a łańcuch czy sznur nie może być krótszy niż 3 m. Ustawodawcy przyznają, że trudno będzie sprawdzić jak długo pies przebywa na uwięzi, ale - jak twierdzą - przepis ma służyć przede wszystkim edukacji.
Los uśmiechnie się też do bezdomnych zwierząt. Nowelizacja wprowadza zakaz odstrzeliwania błąkających sie po lasach psów i kotów.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24