Nie będzie ewakuacji szpitala Akademii Medycznej w Gdańsku. Minister Kopacz obiecała pomoc. Po zajęciu kont bankowych przez komornika, szpitalowi groziło zamknięcie, sytuacja jest krytyczna. Na dziecięcym oddziale hematologii przebywa kilkadziesiąt dzieci chorych na raka.
Pieniądze wystarczą zaledwie na kilka dni normalnego funkcjonowania. Oba konta szpitala zostały zablokowane przez komornika na zlecenie 20 firm dostarczających leki.
O tym, że nie dojdzie do ewakuacji szpitala gdańskiej Akademii Medycznej poinformował w piątek wieczorem rektor tej uczelni Roman Kaliszan po spotkaniu z minister zdrowia Ewą Kopacz. - Mogę to powiedzieć z całą pewnością, bo otrzymałem od minister zdrowia gwarancję pomocy, która w każdym wariancie zdarzeń zapobiegnie ewakuacji - oświadczył Kaliszan. Dodał, że szefowa resortu zdrowia obiecała doraźną pomoc finansową w razie gdyby szpitalowi zabrakło pieniędzy na np. najpotrzebniejsze leki. Co więcej - gdyby w grę wchodził najczarniejszy scenariusz - minister zadeklarowała pomoc w pozyskaniu gwarancji kredytowych dla placówki.
Było dramatycznie
Jeszcze przed południem wydawało się, że jedynym wyjściem szpitala jest wstrzymanie planowanych zabiegów i nie przyjmowania nowych pacjentów. Dyrekcja szpitala zapowiedziała, że od poniedziałku będą przyjmowani tylko pacjenci w tzw. ostrych przypadkach. Rozpoczęło się również poszukiwanie miejsc w innych szpitalach w województwie i planowanie przenoszenia pacjentów.
- Sytuacja jest bardzo poważna. Grozi to koniecznością ewakuacji 150 chorych kardiochirurgicznych do innych województw, gdyż w naszym województwie to jest jedyny ośrodek tak wysokospecjalistyczny i nie ma możliwości zoperowania tych chorych – mówił w piątek rano dyrektor Pomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego Jerzy Karpiński.
Dodał, że jeśli komornik nie wycofa swoich roszczeń, to do ewentualnej ewakuacji może dojść już niedługo. Jego zdaniem, decyzje, które mogą zmienić sytuację szpitala, muszą zapaść na szczeblu rządowym.
- Sytuacja jest bardzo złożona, bo minister zdrowia w moim przekonaniu ma małą możliwość interweniowania. Komornicy rządzą się niezależnymi prawami, ale myślę, że na szczeblu rządowym tylko decyzja mogłaby odwrócić przebieg tych nieszczęśliwych wypadków – ocenił Karpiński.
208 milionów zadłużenia Szpital w Gdańsku ma 1,2 tysiąca łóżek, zatrudnia tysiąc lekarzy i półtora tysiąca pielęgniarek. Działania komornika zagroziłyby nie tylko dzieciom i funkcjom leczniczym szpitala, ale także personelowi, który nie otrzymałby wynagrodzeń.
Szpital kliniczny Akademii Medycznej w Gdańsku ma na chwilę obecną 208 mln zł zadłużenia
Możesz pomóc
Jeśli chcesz pomóc, możesz wpłacić pieniądze na konto Towarzystwa Przyjaciół Dzieci przy Klinice Pediatrii Hematologii Onkologii i Endokryologii Akademii Medycznej w Gdańsku.
konto: 76 1160 2202 0000 0000 3141 1528 z dop. KRYZYS
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24