- Proponujemy konkretny pakt dla ludzi, którzy pomocy potrzebują. Uważamy, że państwo powinno być pomocne tym, którzy sobie nie radzą. Zatytułowaliśmy ten dokument "Sprawiedliwa polityka społeczna" - mówił w Pitynach (warmińsko-mazurskie) szef SLD Grzegorz Napieralski. Z wyliczeń Sojuszu wynika, że pomoc najuboższym miałby kosztować pięć mld zł.
- W Polsce jest tak, że blisko 16 mln Polaków żyje na granicy minimum socjalnego, a blisko cztery mln na granicy ubóstwa. Ale największą hańbą rządzących jest to, że blisko 200 tys. dzieci nie ma drugiego śniadania, a często i obiadu. To nie jest tylko hańba rządzących, ale poszczególnych polityków, którzy dziś odpowiadają za Polskę - powiedział Napieralski.
- Proponujemy konkretny pakt dla ludzi, którzy pomocy potrzebują. Uważamy, że państwo powinno być pomocne tym, którzy sobie nie radzą. Zatytułowaliśmy ten dokument "Sprawiedliwa polityka społeczna" - dodał.
Jak i komu pomóc
Szef Sojuszu tłumaczył, na czym miałby polegać ten program. - Przede wszystkim podniesienie progu dochodowego, tak aby więcej osób mogło skorzystać z pomocy społecznej. Chcemy aby była ona dobrze wcelowana w potrzeby Polaków. Często rodzina potrzebuje innej pomocy niż pieniądze np. psychologa. Proponujemy też pomoc dla rodzin wielodzietnych, które państwo powinno otoczyć specjalną pomocą. Chcemy także, aby ludzie, którzy zdobędą pracę sezonową mogli korzystać ze świadczeń społecznych - wyliczał.
Podkreślił także: - Hańbą tego rządu jest to, że zmniejszono zasiłek pogrzebowy i program dożywiania dzieci w szkołach.
Policzone, bo priorytetowe
Dopytywany przez dziennikarzy, ile program miałby kosztować, Napieralski odpowiedział: - Na głodne dzieci pieniądze muszą się znaleźć. Cały pakiet to niecałe pięć miliardów złotych. Inaczej i bardziej sprawiedliwie przyznawana ulga prorodzinna to oszczędności rzędu dwóch miliardów złotych. Resztę można znaleźć w innych oszczędnościach.
I dodał: - Jesteśmy jedyną partią, która przygotowała konkretny program, kolejną ofertę i konkretną pomoc Polakom i pokazaliśmy, skąd na to wziąć pieniądze. Ale w wielu sprawach nie może być kompromisu. Dlatego ważne, by lewica mogła współrządzić.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24